Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucony swiadek

przyjaciolka zrezygnowala zemnie jako swiadkowej -

Polecane posty

Gość porzucony swiadek

moja przyjaciolka(?) poprpsila mnie pol roku temu abym zostala jej swiadkowa. zgodzilam sie bo obiecalysmy to sobie w podstawowce i mieszkajac na jednym osiedlu nasza przyjaz przetrwala i w wielu sytuacjach trudnych sobie pomagalysmy. cieszylam sie ogromnie , bylam z nia po suknie , wybieralysmy wstepnie zaproszenia , a przedewszystkim pomoglam jej znalezc i wybrac sale. po pol roku czasu na 3 miesiace przed slubem ( niecale bo slub w marcu) przyszla i powiedziala ze sorki ale kumpela z norwegii wrocila zeby sie pobrac z narzeczonym i zdecydowala sie jednak na tamta dziewczyne. rozumiecie cos z tego????????? bo mi jest potwornie smutno.czuje sie poprpstu oszukana. stracilam chyba nawet ochote pojsc na ten slub i wesele.:-( jak zapytalam co wplynelo na jej decyzje t nie poafila powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie pomoze zrozumiec -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaczarnajaa
nie dramatyzuj,może koleżanka zrobiła to pod wpływem chwili...co za różnica kto będzie świadkiem za rok nikt nie będzie tego pamiętał głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucony swiadek
no tak.ale podobno mowi sie ze swiadek to wazna osoba bliska osobie ktora wychodzi za maz. taka ktora cos znaczy. i widac do twj pory cos znaczylam. natomiast niewiem jaka role w zyciu przyjacioki mojej odgrywa tamta dziewczyna bo mi opowiadala kiedys ze czasami tylko meile wymieniaja albo na gadu pogdaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaczarnajaa
widzisz więc jak bardzo poważnie traktuje Cie "Twoja przyjaciółka"jeśli tak jeszcze będziesz ją nazywać.A swoja drogą po prostu uszanuj taką decyzje,może kiedyś będzie żałować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjsitktul
może wpływ miało na decyzje to iż koleżanka wraca z " za granicy " więcej da w kopertę jako świadkowa :) ludzie mają różne pomysły a tym czasem autorko olej to :) albo zrób jej takie samo świństwo jak Ty będziesz wychodziła za mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucony swiadek
no a co z samym slububem. glupio bede sie czula idac tam i...siedziec w lawce wiedzac ze mialam siedziec za plecami panny mlodej. o czym zreszta wszyscy wiedza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaczarnajaa
pomyśl,że przy temperaturze -20 gaz Ci zakręcą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze moze to chodzic o to ze twoja przyjaciółka jest osobą bardzo plytką i pomyslala ze jesli przyjaciolka wrocila z norwegii do będąc jej swiadkowa da jej "większy" prezent niz ty bys mogla dac z drugiej strony moze jest osobą któro łatwo manipulowac i moze rodzinko podjudzila ze jak wezmie tamtą to wiecej kasy dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze ja bym nie poszła na ten ślub. Zrobiłam bardzo źle. Ja bym nie mogła teraz powiedzieć swojej przyjaciółce sorka ale kumpela wróciła z Norwegii- to co z tego ale to Ciebie pierwszą poprosiła o świadkowanie i powinna się z tym liczyć, inaczej by było jak to ty byś jej odmówiła i do tego przyjaźń od podstawówki. Ja będę mieć też przyjaciółkę za świadka znamy się od gimnazjum i nie wyobrażam sobie lepszej osoby i było mi źle jak raz powiedziała że nie może być moim świadkiem ale później się zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milioonnerrka
masz kiepską "przyjaciółkę" mozesz zrobić tak: nie iść na slub i wesele pójść i swietnie się bawić z osobą towarzyszącą, złozyć tylko życzenia i więcej nie rozmawiać po slubie jako pierwsza nie odzywaj się i zdawkowo z nia rozmawiaj .... albo olej to, bo takie rzeczy naprawdę często się zdarzają - wiem z własnego doświadczenia głowa do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucony swiadek
i tak bym nie wskladala wiecej niz inni bo mnie nie stac. ale na slub nie ide. moja druga polowka stwredzila ze na ta noc zamowi poza miastem cos ekstra zebysmy mogli pobyc razem i zeby nie myslala o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym jej nie uprzedzila ze
nie przyjde .ale bym nie poszla, a potem gdyby cos mowila ze jest zdziwiona tym faktem i ze jej nie uprzedzilam odpowiedzialabym ze wiesz cos fajniejszego mi wypadlo w ostatniej chwili moj ukochany zaproponowal mi wyjazd i wybralam ten wyjazd bo uznalam ze jest dla mnie wazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika389475
niezapomianj ze to jej dzien a nie twoj.jesli uwazasz nadal ze ona jest twoja najlepsza psiapsiola a ty jej to nie bedziesz jej robic fochow tylko pojdziesz i bedziesz sie cieszyc jej szczesciem.co za roznica czy z lawki czy zza jej plecow w kosciele:Ppoza slubem i ewentualnie oczepinami nikt i tak niezwraca uwagi na swiadkowa.a to ze pomoglas jej wszystko wybrac i zaplanowac,to jako przyjaciolka to chyba zrobilabys to i bez ycia swiadkiem nie?przynajmniej ja tak rozumiem przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona swiadkowa
zgadza sie. zrobilabym to i bez swiadomosc ze moge byc swiadkiem. ale od momentu jak mnie poniformowala ze kolezance przypadnie ten zaszczyt to odezwala sie do mnie tlyko raz kiedy chciala jechac po bizuterie i chciala abym jej pomogla wybrac. :/ no bez przesady. tak sie ludzi nie traktuje. uprzedze ja ze nie bedzie mnie na slubie zeby niepotrzenie nie placila za te dwa miejsca. ale teraz z serca czuje ze wiecej ra dosci sprawi mi wyjazd na weekend z polowka moja druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sza ba da
To że nie będziesz jej świadkiem nie znaczy, że jesteś dla niej mniej bliska…. Spójrz na dobre strony nie świadkowania – będziesz mogła bez obowiązków, na zupełnym luzie bawić się na weselu przyjaciółki a jak faktycznie tak to cię boli, że nie chcesz iść to uprzedź ją szybciutko, że się zawiodłaś i że masz do niej żal i że nie będziesz w stanie szczerze cieszyć się z jej szczęścia w tym dniu, że lepiej jak Cię nie będzie…. A propos tekstów, że może od nowego świadka oczekuje większego prezentu….mnie się wydaje, że świadek i tak ma sporo obowiązków, ma stroić samochód, kupować te pierdołki co w klapy mężczyznom się wpina, także nie liczyłabym na prezent od świadka, ciesząc się, że zechciał przyjąć tę funkcję. Może jej wybór ma związek ze świadkiem? Ty byś świadkowała ze swoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja przyjaciolka ...
przyszla dzisiaj i powiedziala, ze przeprasza, ze nie bede jej swiadkiem ale .... nie zgadniecie. jej chlopak powiedzial, ze jestem za gruba io bede brzydko wygladala na zdjeciach. zonk po prostu. dodam, ze waze chyba normalnie, 65 kilo na 170 cm wzrostu i nosze 38/40. nigdy nie myslalam, ze jestem az takim pasztetem, ze moglabym komus popsuc slubne zdjecia. dodam, ze znamy sie od przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghj
oj krecisz cos, na uczuciowym pisalas ze nosisz 42, nagle schudlas ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja przyjaciolka ...
na ogolnym jesli juz. poza tym pisalam w zdenerwowaniu na swierzo. wciaz brak mi slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za różnica
Ja tam nie widzę niczego wielkiego w świadkowaniu. Ot, osoba, która ma podpisać papiery. Sama byłam raz świadkową z przypadku, pierwsza świadkowa odmówiła bo miała egzaminy i padło na mnie. Poszłam na sesję zdjęciową, posterczałam w kościele, kasy dałam jak inni. Bez większych przemyśleń, bez drugiego dna. Na swoją świadkową losowo wybrałam jedną z przyjaciółek.Nic jej nie kazałam załatwiać, przyszła, posterczała w kościele jak ja ;) Może jestem mało wrażliwa ale dla mnie to żadna ważna rola, nie uznaję też zrzucania na świadka organizowania atrakcji, dbania o gości, pomagania młodej parze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×