Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona niezaślubiona

Kilka pytań do doświadczonych

Polecane posty

Gość zagubiona niezaślubiona

Witam. Planujemy ślub w tym roku. na przełomie września/października. Termin jeszcze nie ustalony, nic nie zaklepane, ale nie wpadam w szał, choć pewnie zaraz zostanę zbesztana, że nic nie zdążymy załatwić. Ja mam inne spojrzenie na tą sprawę. Moje główne i najważniejsze pytanie- to co zrobić by goście dobrze się bawili a jednocześnie uniknąć tych wszytskich szopek weselnych, głupich zabaw i robienia pośmiewiska z młodych, gości itd. ? Myśleliśmy o tym by znaleźć lokal gdzieś poza miastem i część zabawy przenieść pod gołe niebo (o ile dopisze pogoda), zorganizować grilla, ognisko, gitary itd. I ten pomysł mi się podoba, ale co zrobić jeśli trafimy na byle jaką pogodę, jeśli będzie padał deszcz? Karaoke???Miał ktoś u siebie na weselu? sprawdziło się ? Druga sprawa to koszty, podliczyłam wstępnie ile mogłoby nas to kosztowac (podparłam się cenami z mojego regionu znalezionymi w cennikach lokali, na forach)- wstępny kosz za wesele na 80 osób to 24 tys. bez żadnych atrakcji typu fajerwerki, fontanny czekoladowe, gołębie czy inne popirdółki, które mi się nie podobają. Gdzie szukaliście oszczędnosci ? Trzecia sprawa alkohol- policzyłam 0,7 l. wódki na głowę. 20 butelek wina do obiadu + 100 sztuk. piwa , na wypadek gdyby ktoś nie pijał mocniejszych trunków. Wśród moich gości będzie tylko 8 osób niepełnoletnich. Myślicie, ze taka ilość alkohol jest w sam raz?? Wesele będzie jednodniowe. A godzina ślubu jaka nas interesuje to ok 18, +/- godzina. Więc na sali bylibyśmy ok 19:30. Dziękuję z góry za odpowiedzi. Gubię się w tym wszytskim i nie bardzo wiem od czego zacząć. Przeraża mnie też ten koszt i jeśli nie znajdziemy możliwości zaoszczędzenia to chyba odpuścimy sobie to wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
nie wspomniałam jeszcze o tym, a może to ważne ,ze wśród gości będzie ok. 6-7 osób, które wypiją tylko symbolicznie lampkę wina i na tym pewnie skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
taniej jest jezeli masz kucharnke i ona gotuje a Ty tylko dowozisz produkty z tym ze w neiktorych miastach ciezko znależc salę. Zamiast wyanajmowac liimuzyne mozesz pojechac samochodem pozyczkonym od znajomych, sama sie pomalować, jak masz kolezankę która potrafi włosy ładnie ułożyc albo znajoma fryzjerkę. Mozesz odkupić sukienkę od innej dziewczyny, niektorzy sami robią zaproszenia, albo wiązanki do ślubu. Mozesz zrezygnować z kamerzysty, albo zeby ktos z rodziny kamerował. Alkoholu starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
ja mam 180 butelek wodki na 150 osob, tylko z tym ze u mnie czasem robi ktoś bramy i tez trzeba siez tym liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
no tak- kamerzysty nie będzie- to już ustalone, nie wliczałam tego w koszty. Policzyłam jednak 2000 za reportaż ślubny. Choć mam nadzieję, że uda mi się załatwić taniej po znajomości. Limuzyny też nie będzie, chcemy wynająć bryczkę. Koszt- ok. 500 zł. Sukienka- moja mama jest krawcową i właśnie chyba jej zlecę uszycie sukienki, choć ona jest straszną panikarą i będzie się bała, że coś mi się nie spodoba i cała odpowiedzialność spadnie na nią :) Bo co innego szyć obcym, a co innego własnej córce na jej ślub :) Niestety suknie ślubne są mojej mamie obce, ale szyła suknie wieczorowe więc nie powinno być problemu. Mama jest dobrą krawcową, tylko wtedy pozostaje mi znalezienie odpowiednich materiałów, a to może być mały problem, bo właściwie nie wiem gdzie szukać. Zaproszenia zrobię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
Teraz tak sobie myślę, ze w zasadzie to mam znajomego florystę, fryzjera-stylistę, kosmetyczkę i fotografika, niestety z różnych stron Polski, owszem, wszyscy będą zaproszeni na wesele, ale czy wypada ich poprosić by przed ślubem/w trakcie jeszcze pracowali??? Poza tym ja mam taki durny charakter, że znajomym dam jeszcze więcej zarobić niż obcemu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
a moze zrezygnowacz kilku gości? albo pojezdzij i poszukaj gdzie sa tansze sale, wiadomo ze pod miastem albo n a wsi sa tansze niz w centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelsi chodzi o wodke liczylismy 0,5l na osobe na jeden dzien mielismy dwudniowe...do tego mielismy 50 butelek sliwowicy ,,piwa juz nie pamietam ile i wina..no i na wiejskim stole bimber..wodki bylo za duzo polowa zostala nam..win mielismy 20 z tego 15 zostalo... wesele robione bylo na 170 os. samochod mielismy od kuzynki pol roku przed weselem kupowali nowy a nie chcielismy wydawac 1000 za wynajem... paznokcie robila mi kuzynka... fryzjera mozna znaleźc tez tanszego co robi piekne fryzury...ja placilam za moja slubna 50 zl...gdzie koszt w miescie obok bo juz wieksze miasto wynosil tej samej fryzury 300 zl... garnitur dla mlodego tak samo nie kupowalismy za 2000 tys bo i tak on nie chodzi w garniturach kupilismy w Nadarzynie w Maximusie na sali jedzeniu my akurat nie oszczedzalismy..co prawda taniej nas wynioslo bo robilismy z wlasnymi kucharkami ale nie byly to kucharki najtansze ani tez sala typu remiza.. mozesz zrezygnowac rowniez z kamerzysty miec tylko fotografa lub na odwrot...jest wiele mozliwosci..ja napisalam w tym co my mniej wiecej sie orientowalismy wesele nas wynioslo okolo 30-35 tys na 170 osob jak pisalam..na paru rzeczach oszczedzilismy bo wiadomo szlo drozej ale nie chcielismy fajerwerek itp... 0,7 na glowe wydaje mi sie za duzo my mielismy slub o 15 ..w pierwszy dzien do 6 rano siedzieli gosci i poprawiny od 13 do 20 i polowa wodki zostala ..u nas jeszcze tez byly bramy i tak jak mowie duzo zostalo tylko sliwowica cala poszla i piwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj i zeby ktos sie nie pomylil ze sale sa tansze poza miastem..my robilismy poza miastem i placilismy za wynajem salii 4500 tys gdzie i tak tysiac byl znizki bo znali moja rodzine wlasciciele normalnie koszt 5500 za wynajem samej sali oczywiscie..sala nowa moze dlatego wiadomo sa tez tansze:) trzeba szukac..a na pewno wyjdzie wszystko taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
Dziękuję Wam dziewczyny. Ja po pierwszych obliczeniach złapałam się za głowę :) Nigdy nie chciałam wielkiego weselicha , ale wszyscy mi mówią, żeby chociaż małe wesele zrobić by ten dzień był wyjątkowy, inny niż wszytskie. No i narzeczony jest tego samego zdania. Więc ok. Będzie małe wesele, mówię małe, bo gdybym miała zaprosić całą moją rodzinę to wyszłoby 250 osób- będzie 80 więc cięcia tutaj były duże :) No i z tych 80 osób nie da się nikogo wykreśli. właściwie wyszło nam 76 osób, ale wiadomo, na wszelki wypadek doliczam te 4 osoby, gdyby coś nam się przypomniało. Oj chciałabym by ktoś to za mnie załatwił. Ja mogę zająć się dekorowaniem, zaproszeniami i artystyczną stroną ślubu i wesela. Kurna przeglądałam to forum i widzę, ze niektóre PM już 2 lata wcześniej z wielkim entuzjazmem zaczynają przygotowania, zazdroszczę energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanko, terminem sie nie przejmuj, my od decyzji o slubie do daty slubu miesimy 4 mce i wszystko zorganizowalismy dokladnie tak jak sobie to wymyslilismy :))) no ale, raz wiedzielismy czego chcemy wiec nie bylo zadnego zbednego zastanwiania, a dwa ze mielismy kase. odpowiadajac na Twoje pytania: AD.1 My mieslimy slub i wesele na pocz.pazdziernika, pogoda byla piekna, w dzien bylo ok. 20 stopni, bolerko mialam tylko w kosciele. Rowniez nie planowalismy zadnych zabaw, nasza impreza byla mala (ok. 50 osob). Zaplanowalismy wlasnie tylko karaoke, ale po polnocy jak ludzie juz beda skorzy to spiewow :) Okazalo sie, ze impreza bez, jak dla mnie, glupawych zabaw, krecila sie tak super, ze zapomnielismy w ogole o karaoke. Nie wiem wiec jaki bylby efekt. AD.2 24 tysi powinno wystarczyc, ale nie piszesz czy z noclegami dla gosci czy bez. my wydalismy nieco ponad 15 tys. na wszystko, w Krakowie, z rozsadnie znalezionymi oszczednosciami. Oszczednosci: wiele by tu wymieniac, my przetapialismy zloto na obraczki, samochod retro - po kosztach wypozyczyl znajomy, bolerko i halke wypozyczalam w salonie, nie kupowalam, garniak dla mojego szyty na zamowienie, ale jeden z dyr. Bytomia to znajomy wiec duzo wyszlo taniej, nie mielismy kamerzysty tylko fotograf - tez znajomy, robi zdjecia profesjonalne ale dorabia na slubach. zrezygnowalismy z calej tej fanfaronady w stylu: golebie, fontanny, i inne pierdy, np. nie zdobilismy samochodu bo sam w sobie byl piekny. Zadnej orkiestry, dj - brat meza grywa na imprezach od lat wiec w ramach prezentu, suknie mialam z kolekcji 2007, wiec tez byla nieco tansza (ale to akurat tak wyszlo, bo akurat suknia byla chyba jedyna rzecza gdzie uzgodnilismy ze nie patrzymy na cene). Co wiecej, negocjowalismy twardo warunki wynajmu sali i spisalismy je w profesjonalnej umowie, tak by koszty w ostatnim momencie przed weselem ceny nagle nie poszly w gore. podobnie z kateringiem: bardzo nam poszli na reke, czesc gosci nie mogla zostac na calosci imprezy wiec policzono nam niepelna stawke za nich. Zaproszenia robilismy samo (ale tu akurat nie mam pewnosci czy nie wyszloby taniej a na pewno o wiele szybciej gdybysmy robili samodzielnie :) ). Jak widzisz, nie bylo to oszczedzanie na sile, tylko rozsadne wydawanie pieniedzy zgodnie z naszym gustem i oczekiwaniami. AD.3 alkohol , liczylismy pol litra wodki (Pan Tadeusz) na glowe + poczatkowo chyba 25 butelek wina biale i czerwone (Carlo Rossi), przy czym w polowie wesela trzeba bylo dokupic biale. wodki natomiast zostalo jeszcze na sylwestra :) piwa nie kupowalismy, wyszlismy z zalozenia ze to za drogo wyjdzie, a osoby ktore nie lubia wodki maja do wyboru winko. Podobno ostatnimi czasy zmienily sie nieco gusta naszego spoleczenstwa i ludzie jednak coraz czesciej wybieraja lzejsze alkohole niz woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
dla mnie typ glupota jak niektore dziewczyny podneica sie slubem, maja za 2 lata i ciagle mysla co by to nowego bylo na weselu. A jak przychodzi co do czego to maja dosc ze wszystko musza załatwiać same, ze narzeczony nie chce pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
My postanowiliśmy, ze te właściwe załatwianie, podpisywanie umów zaczniemy w okolicach marca. Jakoś nie martwię się tym, ze najlepsze nam ucieknie sprzed nosa. Na szczęście mamy inny gust niż większość ludzi z naszego regionu co akurat tutaj jest dużym plusem :) Na szczęście noclegów dużo nie będę musiała załatwiać. Większość gości jest na miejscu. Poza tym u mnie w rodzinie nie ma zwyczaju sponsorowania gościom noclegów. Na weselu będzie najbliższa rodzina i znajomi, którzy wiedza, ze nam się nie przelewa. Więc zostanie mi załatwić noclegi dla 3 par, które przyjadą z daleka i nie mają rodziny w naszym mieście. Reszta przyjezdnych to znajomi, których rodzice mieszkają w naszym mieście, a oni wyprowadzili się na studia w inne zakątki Polski i tak już zostali :) Pozostaje nam więc dowóz gości z kościoła do sali a powrót gości z sali do domu załatwimy w jakiejś korporacji taksówek, żeby każdy mógł jechać wtedy kiedy będzie potrzebował. Lucy- bardzo Ci dziękuję za szczegółowy opis, podniosłaś mnie trochę na duchu, widzę, ze mamy podobny gust, ze podobnie do sprawy podchodzimy i cieszę się, ze Twoje weselicho było udane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
Ja jestem daleka od długiego planowania wesela. Ale wiem po sobie, że muzykę i salę warto zaklepać wcześniej. Ja zaklepałam jakieś 10 miesięcy przed ślubem i nasz zespól miał wolne tylko 2 terminy. Ale, jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
u nas raczej mlodzi nei amrtwia sie tym jak wroca goście, przewaznie kazdy organizuje sobie sam dojazd do domu. to nie chodzi o to że najlepsze ucieknie sprzed nosa, tylko czesto jest tak że tansza orkiestra jest szybciej zamawiana, czy tansza sala a potem na koniec zostaje wszystko droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
Mozna zapalnować wszystko wczesniej, tzn podstawowe rzeczy, ale jak tu czasem czytam ze wesele za 2 lata a dziewczyny mysla oa sunkiensce, uczesaniu to juz gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sprawy :) a co do weselicha ... coz jasne ze bylo udane ale dla nas i tak najwazniejsza byla sama ceremonia. slub wspominam jako najpiekniejsze i najbardziej romantyczne wydarzenie w moim calym dotychczasowym zyciu. potem w hierarchii waznosci wydarzen slubnych jest podroz poslubna a na koncu dopiero imprezka ... no ale to tak poza tematem. w kazdym razie powodzenia w przygotowaniach i nie daj sie zwariowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
no właśnie dla mnie najważniejszy jest ślub i tu nie mam żadnych wątpliwości jak powinien wyglądać, wiem czego chcę dlatego o ślub nie pytam, bo chyba i tak nie skorzystałabym z rad, więc po co komuś głowę zawracać :) Wesela dla mnie mogłoby nie być :D Ale wiadomo to nie tylko mój dzień, ale też przyszłego męża, a on chce wesele, rodzice jakoś szczególnie nie naciskają, ale wiem, ze woleliby by wesele było. Podróż poślubną mam nadzieję, ze uda nam się zorganizować taką jak byśmy chcieli i że pogoda nam dopisze- bo w tropiki się nie wybieramy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
lolka- co do cen, ja zauważyłam, ze większość panien młodych (bo to z reguły one zajmują się ustalaniem i załatwianem) ma już upatrzoną salę i zespół i cena jest sprawą drugorzędną, mnie akurat te najpopularniejsze i najbardziej wystawne sale w regionie nie interesują. Fakt z zespołem może być problem, ale znajomi załatwiali 3 miesiące przed ślubem zespół i znaleźli fajny i wcale nie najdroższy. Końcówka września i Październik nie jest też takim obleganym miesiacem więc mam nadzieję, ze coś tam znajdziemy :) A jak nie to wtedy będziemy się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
a o sukience , fryzurze i makijażu nawet jeszcze nie myślę :) Myślę, ze 3 miesiące przed zacznę się rozglądac. Bo do października to mi się jeszcze tysiąc razy zmienią upodobania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
fakt moze niektore i nie patrza na ceny. Ja ma msale gdzie najtansze menu 5 dan ciepłych przystawki, owoce, napoje kosztuje 80 zł. moja koelzanka tez tam imała i wszyscy byli anjedzeni. Ale sa u mnie e miescie sale gdzie płąci sie 160 zł od sosoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
80 zł to super, ja zrobiłam wywiad wśród znajomych, którzy ostatnio robili wesele lub będą robili w najbliższym czasie i najniższa cena za salę z menu na całą noc to 95 zł :/ Ja licze, że wyrobimy sie w 100 zł za osobę. Plus oczywiście alkohol, napoje, ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
Hej. Mam jeszcze pytanie odnośnie zaliczek. Ile z reguły wynoszą zaliczki za salę, zespół, fotografa? Czy to jakoś procentowo się oblicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysmy zaliczki fotografowi placili 350 zł. ogolna cena bedzie 1700zł. djowi placimy zaliczki 400 zł .ogolna cena bedzie 1400 zł. a za sale zaliczki placimy 1500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
Dziękuję Ci bardzo Princessa :) Rozumiem, że resztę kwoty uiszcza się tuż przed imprezą??? Czy w umowie macie jakoś ratalnie to rozłożone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po slubie.za sale 1000 zl...foto 200 zl i kamerzysta 200 zespol tak samo 200 ...reszte kwoty po weselu placilismy za sale jak zdawalismy i zespol jak odchodzili w poprawiny a kamerzysta i fotograf to jak odbieralismy plyte i albumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona niezaślubiona
Dziękuję :) Super. Myślałam, ze zaliczki są większe, ale z takimi kwotami nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×