Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jj77

Gazy u niemowlat

Polecane posty

Witam, Czy wasze malenstwa miały problem z nadmiarem gazów, ewentualnie kolkami i jak mysliecie co było przyczyna w Wazsej diecie jesli karmiłysice piersia,tropie \"winowajce\" w mojej diecie wiec ułatwiłoby mi to poszukiwanie:), synek ma 3 miesiace i karmie tylko piersia, ale te gazy sa straszne pół godzinki po posiłku strasnzie sie meczy i wybudza go to ze snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córcia jechała z koksem ostro do 3 miesięcy śmiechy byłooo!!!! jesli jesteś pewna że dzieciątko ma kolki podawaj mu Espumisan dla niemowląt na łyżeczce z mlekiem albo do buzi nie są drogie bo kosztuje 20coś a naprawdę pomagają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
tak espumisan to zbawienie dla mam i ich dzieci. Ja nie moglam nabiału, nawet makaronu, soku z jablek pamiętam, ze stale chodziłam glodna jak wilk przetrwalam 4 miesiące i wtedy nadeszła poprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamija111
hej własnie u mnie to samo. Synek ma 7 dni i jak puszcza bczki to strasznie się siluje. Tez myslałam ze moze coś zjadałam ale juz siębardzo pilnuje a to nie mija sama nie wiem czy to kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie ciagle zastanawiam czy to kolki czy cos innego. Podaje mu espumisan troszke mu łagodzi ale te gazy mu dokuczaja tzn jak odda gazy to jest ok a jak nie to strasznie sie pręży, cisnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u dziecka po 2 tygodniu życia bardzo polecam herbatke plantex. Taka w saszetkach. Nam pomagala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałam juz Plantexu niestety mały strasznie źle zareagował dostał rozwolnienia i strasznie płakał, próbowałam tez innych cudów na bazie simetkonu ale nie wiele pomagaja. A co w wasszej diecie powodowało kolki macie jakies produkty, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są jakies mamy karmiace lub które karmiły a dzieci miały kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gazy bo kolka to dwie rózne sprawy kolka jest nagle i dziecko niemiłosiernie niejednokrotnie krzyczy a gazy to ugla po puszvczeniu bączka albo zrobieniu kupki wszystko co potencjalnie alergizuje mleko, przetworym orzechy, czekolada ito nawet sladowe ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
podnosze temat.moje 2 miesieczne dziecko tez ma gazy nawet po samym modyfikowanym a dokarmiam ja bebilonem pepti.nie wiem czy zrobic jakies badania.po kazdym karmieniu to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
No to chyba właśnie dobrze że gazy się ulatniają gorzej było by gdyby nie pierdziały.P.S gazy a kolki to dwa różne zjawiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjoe
ja podawałam probiotyki, bo małe dziecko ma jeszcze słabo rozwiniety układ pokarmowy, najpierw dicoflor30 potem latopic, oba bez białka. córka piła herbatkę z kopry włoskiego, czasami stosowałam lefax, w polsce jest infacol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na nietolerancje laktozy u mojego dziecka podaję kolaktaze. Bardzo skutecznie zwalczyła jego brzuszkowe problemy. Zaczęło się właśnie od gazów, później pieniste biegunki... no ale już jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dwojka dzieci i oboje mieli kolki, takze wyspie sie dopiero jak pojda na swoje, chyba...;-) co do kolek to tez z roznych powodow, synek mial kolki z powodu rozwojowej nietolerancji laktozy, na szczescie panaceum na to to kolaktaza i kolki mijaja szybko, z corcia bylo inaczej, kolki typowo jelitowe, zadne kropelki nie pomagaly, jedynie termoforek i noszenie na " samolot" brzuszkiem do dolu, i to conajmniej 2-3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj spamerze! Mój jak miał gazy, to masowałam mu brzuszek zgodnie z kierunkiem ruchu zegara albo traktowałam suszarką (najlżejsze podgrzanie powietrza i ostrożnie, aby nie oparzyć). Uspakajał się wtedy. Potem kładłam go ma brzuszku. Pierdział aż miło i od razu było mu lepiej. W najgorszym okresie podawałam mu 2 razy dziennie krople z symetikonem, profilaktycznie, nie czekając na atak. Podawałam odpowiednią ilość kropli bezpośrednio z łyżeczki. Podawałam też od czasu do czasu probiotyk w kropelkach. Herbatki koperkowej nie chciał pić, bo on od początku był antybutelkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Moja mała ma miesiąc. Zwróć uwagę na co to jesz. Unikaj kapusty, kalafiora, grochu, fasoli. Pomagają krople Esputicon. Polecam mojego bloga o ciąży i macierzyństwie: www.szczesliwamama.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×