Moj maz brzydzi sie orala

w jedna strone, czyli bardzo chetnie godzi sie na loda ale minetki nie zrobil mi nigdy.Oczywiscie w zwiazku z tym w ogole nie oprawiamu orala.Jest mi przykro,ze sie mnie brzydzi...przyznal kiedys, ze nie podnieca go to

jest mi przykro tym bardziej, że nawet proponowałam mu zabawę ze sprzętem kuchennym. Bardzo chciałam, żeby dołączył do nas mój ulubiony robot kuchenny, ale on nie chce i przykro mi, że ani mąż ani robot nie interesują się mną...

wygol cipke na zero, ładnie wymyj, wsmaruj jakis owocowy balsam i wypnij mu dupsko na pieska albo połóż sie na placech i chwyc nogi w dwie ręce. nie ma chuja zeby nie mial ochoty Cie wylizac :D

a Ciebie zapytal czy oral sprawia tobie przyjemnosc jako stronie aktywnej? Kup sobie jakis dobry symulator minetki a chama z łożka wygoń;)

a zrobił Ci chociaz raz w życiu minete? czy nigdy nic? moze trafił akurat na jakis nieszczesny dzien np płodny i leciały gluty z Ciebie, albo byłas tam nieswieża :) i stad odeszły mu wszelkie chęci na taką zabawę. ja się kiedys dorwałem sie do mojej kobiety gdy akurata złapała grzybka, jak szybko sie na nią rzuciłem tak szybko sie wycofałem. ten zapach był porażający, o mało co bym pawia puścił :) tak sie zraziłem do minet ze nie robiłęm chyba ze dwa miesiące :)

nigdy nie probowal.... nie chodzi o zdrowie, tylko o ogolna brzydliwosc.Nie podoba mu sie nawet widok cipki ( nie chodzi tez o owlosienie). Nalezy do grupy mezczyzn, ktorzy nie robia minetek.

Nalezac przy tym do grupy lubiacych kiedy ich sie lize... JAKIEZ TO WYGODNE...

dolujace jest to tym bardziej, ze dla mnie jest on pierwszym partnerem. Takze nie wiem w ogole jakie doznania towarzysza minetce. A ON mial przede mna jedna kobiete, ktorej robil kilka razy minete i podobno wtedy sie zrazil.Tak czy tak smutno mi z tego powodu.Ostatnio dal mi do zrozumienia, ze zgodzi sie na minetke jesli ja zaczne znowu robic mu dobrze ustami...bez komentarza

a to bardzo interesujące że facetowi nie podoba sie cipka :D dziwak jakis! nie zgadzaj sie na wymiane! niech zrobi coś kutas bezinteresownie. ale z drugiej strony jakby sie miał do tego zmuszać... to juz moze lepiej niech wcale nie robi.

współczuję, mój też nie robi mi minetek, a to uwielbiam. w ogóle prawie cipki nie dotyka, ale mówi że jest ładna itd że mu się podoba.

problem jest w tym że on nie potrafi się podniecać robieniem dobrze kobiecie Musisz go nauczyć i pokazać że ty potrzebujesz stymulacji cipki jak on penisa i się tym podniecasz gdy on się podnieca.Faceci musza się tego nauczyć inaczej zrobicie z nich pospolitych "ruchaczy "

chodźcie do mnie to wam z przyjemnością wyliżę :P

kontynuując ten temat to rozmawiałem z facetami na ten temat i wierzcie mi że znaczna część facetów sadziła że kobieta ma zawsze orgazm gdy penis jest w niej a jest na granicy gdy robi loda czy bawi się stojącym fiutem, wię stymulacja łechtaczki ,czy ssanie sutków nie ma sensu

ale w moim wypadku chodzi prawie na pewno o obrzydzenie .. taki stan trwa juz 2 lata, nie jedna rozmowa za nami. Nikogo zmusic sie nie da..moj maz mowi jedno a robi co innego.Musze sie przyzwyczaic,ale miewam mysli o zdradzie...niestety

moze pojde sie umyc. Myslicie ze pomoze? miesiac sie nie mylam

Ja tam też bym pizzdy nie lizał a ze kobieta obciaga to normalne od tego jest. nie wszystko wszystkim wolno tak samo jakbym za to ze ja ją w dupe to ona mnie tez? no przestancie

Ja tam też bym pizzdy nie lizał a ze kobieta obciaga to normalne od tego jest. nie wszystko wszystkim wolno tak samo jakbym za to ze ja ją w d**e to ona mnie tez? no przestancie

haha, wróć na forum jak \"Twoja\" kobieta będzie miała na nazwisko inaczej niż JPG :O

ale bywa że pozwalają się lizać, tylko że potem nie szanuje się tego co liże czy obciąga a te lizawki które liża i udają jak to im smakuje....to zapytajcie dlaczego tak robią, jaki mają cel...niekoniecznie bo im smakuje a nawet obrzydza ale to robią bywa że jak ich facet nie widzi ,,,to plują i rzygają z obrzydzenia.....jakoś muszą odreagować odrażające czynności....a jeszcze muszą udawać jak im smakuje jak lubią zaraz tu odezwą się takie co to okłamują same siebie...że niby im to sprawia taaaaką przyjemność....a żarcie spermy to jak nektar i ambrozja

mnie zaniepokoił by fakt, że facetowi nie zależy na mojej przyjemności. przedstawiłaś mu sprawę jasno, a on nawet nie spróbował- to nie wróży nic dobrego. jest kompletnym egoistą - koncentruje się ta swoich doznaniach (ta jego "sugestia" była po prostu żałosna i niestety zmusza do myślenia). pomyśl czy chcesz być z kimś kto nie zaspokaja Twoich potrzeb i mało tego-nawet nie próbuje?