czy warto rejsrtrować się w Urzędzie pracy wiedząc że jest się w ciąży

Mam pytanie czy jest sens rejestrować się w Urzędzie pracy kiedy wiem że jestem w ciąży. Myślę o tym żeby zarejestrować się podjąć pierwszą zaproponowaną przez urząd pracę przepracować 3 miesiące i tu jest problem bo nie wiem czy w sytuacji kiedy po tych przepracowanych 3 miesiącach pracodawca nie przedłuży mi umowy a ja będę w ciąży czy w tej sytuacji urząd pracy po dostarczeniu przeze mnie chorobowego będzie mi je płacił a w późniejszym terminie macierzyńskie czy nie?

zarejestruj się, pracy być może nie znajdziesz, ale będziesz miała ubezpieczenie i potem zasiłek na macierzyńskim, a tak ne masz nic.

zasiłek ? hmm ja teraz jestem na stazu koncze dokladnie za 2 dni umowe gdyby nie to ze do szpitala trafilam moje pracodawczynie chcialy mi dac umowe a ja nie chcialam im mowic jak narazie o ciazy stalo sie inaczej ,,, jestem na L4 mam do 22 stycznia pytalam sie w urzedzie czy za L4 kobiecie ciezarnej beda placic czy tez nie powiedziala ze zaden zasilek sie nie nalezy na stazu bylam 8 miesiecy i sama nie wiem gdzie sie z tym kierowac ;/ bop to bez sensu ze kobieta w ciazy zostaje na lodzie ;l/

urząd pracy juz od dawna nie wyplaca zadnych zasilkow dla mam czy kobiet ciezarnych.

To jest chore, ale okres stażu do niczego się nie liczy.

cokolwiek placic? Jak Cie nie stac na dziecko to wiesz... ;)

Pracowałam w Urzędzie Pracy przez 4 lata i powiem Ci tak: nie będziesz miała płacone nic. Zasiłek Ci się nie należy, ponieważ wcześniej nie masz przepracowanego roku. 3 miesiące niestety nie wystarczy. Poza tym - nie oszukujmy się - tak od ręki mało który Urząd jest Ci w stanie zaproponować staż albo zatrudnienie - zwłaszcza na takim stanowisku, które nie będzie zagrażało Twojej ciąży. Rejestracja w Urzędzie Pracy da Ci w Twojej sytuacji tylko tyle, że będziesz miała ubezpieczenie zdrowotne, podbitą legitymację ubezpieczeniową i gdyby odpukać coś się działo takiego, że wylądujesz w szpitalu - nie będziesz musiała za ten pobyt wykładać pieniążków z własnej kieszeni.

do "niby dlaczego mialiby Ci" chyba nie byłaś nigdy w ciąży albo jesteś zwykłą sooką!!!

mieliby - mialo byc Bylam w ciazy. Ale nie zerowalam na pieniadzach podatnikow.

kolejny raz - ubezpieczenie kobieta w ciaży ma z urzędu!!!!!!!!!! co wy za brednie wypisujecie, ze jak sie nie zapisze do UP to nie ma nic!!!. Co do zasiłków- nie warto zebys sie rejestrowala nawet, bo i tak zus nic ci nie wypłaci, za wiele takich przekretów było.