szkoła tańca

co sądzicie o kursach tańca towarzyskiego dla nowożeńców? znalazłam takę ofertę katowickiej szkoły tańca NOVA i tak się zastanawiamy czy się nie skusić. może warto doszlifować umiejętności taneczne przed tym wielkim dniem ;) macie jakieś doświadczenia? a może polecacie inne szkoły w rejonie katowic?

My z narzeczonym chodzimy juz 2 miesiac na kurs tanca. Co prawda nie jest to stricte kurs dla narzeczonych, ale w jego ramach mozna umowic sie na doksztalcanie w sprawie 1wszego tanca. Jestemy bardzo zadowoleni, bo dotad taniec to byla dla nas czarna magia, a teraz powoli zaczynamy rozumiec o co w tym chodzi :). Slub mamy w czerwcu, do tego czsu zdazymy skonczyc stopien podstawowy i zrobic sredniozaawansowany. No, ale to w Rzeszowie.

Kasiasek a ile placicie za nauke tanca? czy to za godzine od pary czy macie cos w pakiecie?

my od września chodzimy do Szkoły Tańca państwa Kosubków (w Pałacu Młodzieży) na kurs dla dorosłych :) namówił mnie na niego narzeczony i muszę przyznać że to świetna zabawa :) za miesiąc (8 spotkań, w tym 4 normalne lekcje po 1,15h i 4 godziny na doszlifowanie) płacimy 70zł/osoba. Przed samym ślubem umówimy się na kilka indywidualnych zajęć :)

8 lekcji za 70 zł? uuu to ja we wroclawiu tak taniego nie znajde nigdzie:)

4 normalne lekcje + 4 dodatkowe spotkania, na których nie uczymy się nic nowego tylko tańczymy. na tych dodatkowych zajęciach spotykają się pary zarówno zaawansowane (można podpatrzeć wiele ciekawych rzeczy) jak i początkujące. też mi się wydaje, że za taki pakiet cena nie jest wygórowana :)

U nas za godzinę nauki indywidualnej 50zł (od pary) :( Ale i tak bedziemy chodzić z narzeczonym żeby pierwszy taniec wyszedł tak jakbyśmy chcieli :)

u nas to za jedna lekcje 70 zł od osoby:/ ale pochodzimy bo pierwszy taniec chcemy reszta bez problemu

placimy 100 zl od pary za miesiac (stopien kursu trwa 3 miesiace). Cwiczymy 1,5h tygodniowo

katowiczankaa - ile osób liczy wasza grupa? i jak z cierpliwością dla opornych kursantów? słoń mi na ucho nadepnął ale pierwszy taniec muszę opanować :P

Polecam z całego serca Kosubków, o których pisze Katowiczanka. Jak bardzo dobrymi byli nauczycielami, widzę teraz, gdy w Krakowie nie potrafię od roku znaleźć nikogo na podobnym poziomie:( Ogromnym plusem kursów u Kosubków jest to, że jest się UCZONYM, a nie TRESOWANYM. NAUKA polega na opanowaniu kroku podstawowego, a później - kolejnych figur, które można sobie dowolnie komponować. TRESURA, z którą spotykam się wszędzie indziej, polega na wkuwaniu całego, gotowego układu, co może jest fajne, jak się startuje w "Tańcu z gwiazdami" i ma cały parkiet dla siebie, ale co w praktyce oznacza, że jeśli nie można wykonać jakiejś jednej części układu (bo np. ktoś zalazł drogę), to jest się w kropce, bo nie można w żaden inny sposób przejść do następnej, i taniec bierze w łeb, para stoi "jak żony Lotów" i się zastanawia, co dalej:P Po 3 latach u Kosubków będziecie wymiatać:) http://www.taniec-kosubek.pl/ Pani Kasia jest supercierpliwa i zawsze można chwilę zostać, żeby o coś zapytać.

nasz grupa liczy 12-15 par (zależy od dnia). i jest dokładnie tak jak napisała zabulina - uczymy się najpierw kroków podstawowych wielu tańców, a nie gotowych układów :)

Dobre szkoły tańca, które mają w swojej ofercie kursy tańca dla przyszłych Par Młodych poszukajcie na http://www.oprawa.gdziewesele.pl/Atrakcje-weselne/