Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłam wczoraj na randce

..facet mnie NIE odwiózł, a tylko odprowadził na przystanek.....................

Polecane posty

Gość dzisiaj mężczyzni
brat a cóż to za nowe zasady wprowadzasz ??? jak po nią nie przyjechał to nie powinien jej odwozić ??? to ciekawe hehe pierwsze słysze żeby facet , jeśli mówi o tym , że jest samochodem po spotkaniu nie zaproponował podwiezienia do domu trafiłas na jakiegoś gnoma , ja bym sie juz z nim nie umówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
wiesz,trudno osądzać faceta nie znając wszystkich okoliczności. Fakt,może powinien chociażby zasugerować,że Cię odwiezie i pozosostawić Tobie decyzję.Często liczy się nie sam fakt podwiezienia(nie każda dziewczyna lubi zaraz na pierwszej randce być wożona pod sam dom),ale fakt wyjścia z taką propozycją. Ja bym faceta zaraz nie skreślała,jeśli ma inne zalety...ale zobaczyłabym jak się dalej będzie zachowywał w " tym temacie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choćby temu, miśku, że ten samochód stał obok. Nie przesadzajmy, że podrzucenie dziewczyny wieczorem po randce do domu leży w sferze wielkich poświęceń - ABSOLUTNIE NIE ! nie wyobrazam sobie takiej sytuacji ... zawiozł bym i odwiózł bym ...jesli bym autem sie wybrał na taka randke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie dokładnie
on przyjechał na tą randke samochodem autorka nie po spotkaniu odprowadził ją na przystanek a sam wsiadł w samochód i pojechał do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu, a ja zrozumiałam, że przyjechał sam na tę randkę tym samochodem, więc stało na parkingu obok :) No jesli stało w jego miejscowosci, to absurdem by było, żeby się wracał do domu po samochód, znowu po nią przyjechał i odwiózł nie sądzę, że jest tak, jak Ty zrozumiałes, ale może autorka wyjaśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
no ale GDZIE było to auto? na parkingu obok ,czy może zostawił je w chacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABSOLUTNIE NIE ! nie wyobrazam sobie takiej sytuacji ... zawiozł bym i odwiózł bym ...jesli bym autem sie wybrał na taka randke no bracie, w tej sytuacji, to ja rozumiem, i to dość naturalne... jak dla normalnego w miarę faceta;) ale jeśli on autem akurat nie jest,a ma ją niby odwieść do domu to coś tu jak dla mnie nie tak:P no,ale cóż mało to Fion jest czy innych królewn śpiących i księżniczek??? :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no wlasnie to nie jest dokładnie jasno napisane. wiec autorko, jak to wyglądało - umówiliście sie na miescie, on podjechał samochodem, Ty przyjechałaś autobusem, i po spotkaniu on Cię odprowadził na przystanek, a sam wrócił do domu samochodem? tak?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądzcie śmieszni
gdyby facet zostawił auto w domu to przecież dziewczyna by w ogóle nie zakładała tematu w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądzę, że było na parkingu obok, stąd cały problem. Gdyby nie był na randce samochodem, to czemu autorka miałby mieć pretensje. Nie miał go, może pozczył tacie, kledze. Ale jesli samochód jest, to .... no dziwna sytuacja. Uważam, że nie zachował się taktownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
skoro on sam przyjechał bryką,czyli dystans od miejsca randki miał niezbyt daleki...i po spotkaniu nie zaproponował podwiezienia to....cienki bolek z niego....dał plamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam wczoraj na randce
"wiec autorko, jak to wyglądało - umówiliście sie na miescie, on podjechał samochodem, Ty przyjechałaś autobusem, i po spotkaniu on Cię odprowadził na przystanek, a sam wrócił do domu samochodem? tak?..." tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
ja np.na pierwszych randkach nie lubię podwożenia pod dom....to tak profilaktycznie...bo nie znam człowieka do końca ,a potem mogłabym sie narazić na nachodzenie....różnie to przecież bywa..... ale ten temat uświadomił mi,że faktycznie-zazwyczaj facet jeśli jest samochodem,wyraża chęć podwiezienia,i tak też bywa w moich doświadczeniach z randkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądzcie śmieszni
setunia ???? u ciebie z głowa wszystko w porządku czy czytasz po łebkach ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja np.na pierwszych randkach nie lubię podwożenia pod dom....to tak profilaktycznie...bo nie znam człowieka do końca ,a potem mogłabym sie narazić na nachodzenie...." to zawsze możesz podziękowac i odmówić i powiedziec, że żadnen problem - wrócisz autobusem. A facet powinien zaproponować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
tutaj facet raczej bardziej skompromitował się w oczach innych facetów...bo ,przecież wiele kobiet zdolnych jest do poświęceń..i potem wiążą sie z gburami i same ciężkie siatki targają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie badzcie smieszni fakt nie czytalam caleg topicku:P ale tyle mi juz wystarczy;) odprowadzil ja do auobusu to chyba tez dobrze, co nie?;) ja np nie lubie byc odwozona na piewszej randce:P nawet jesli mi to proponuja;) mam autobus to sobie wracam autobusem;) nie widze w tym niczego zlego !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ...
Może się spieszył do dziewczyny ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppllllll
klaudka 27 -nie doczytałaś do końca...oni PROPONUJĄ...a ja im dziękuję...liczą się chęci....to dobra prognoza na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze mi sie nie zdarzyło
żeby facet z którym sie umówiłam a jest samochodem , nie zaproponował podwiezienia trafiłaś na jakiegoś buca niewychowanego jak do tej pory pewnych zachowań sie nie nauczył to już nic z tego nie bedzie odpuść sobie gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz...
ze on mial samochod obok - powiedzial wprost cos w stylu "odprowadze ci na przystanek, a potem pojade autem sam" ? moze on jednak nie byl tego dnia samochodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie nie zdazylo tak , ze facet nie zaproponowa podwiezienia faktyczni trafilas na jakiegos niewychowanca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz...
tak czy siak jezeli to jedyny minus wieczoru , a poza tym wszystko bylo fajnie i dobrze sie bawilas to ja bym go jeszcze od razu nie skreslala... to zawsze zdazysz zrobic :) na przyklad po kolejnym spotkaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia, ale wiesz, jakoś ciężko za Tobą nadążyć :O - raz krytykujesz, raz przyznajesz rację. Zdecyduj się może na jakim stanowisku stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz...
>...przecież widziała jak odjeżdżał moze ja cos przegapilam - ale jak mogla to widziec sporo poczekal z nia do odjazdu jej autobusu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×