Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominikananana

miękkie jedzenie HELP!!!!!

Polecane posty

Słuchajcie, za 2 dni mam zabieg - podcinanie wiązadeł w dziąsłach czy jakoś tak. Noszę aparat otrodontyczny, zostało mi juz tylko 4 miesiące do zdjecia, ala taki zabieg jest ponoć konieczny. Po zabiegu przez 3-4 dni nie będę mogła jeśc nic twardego. DOpuszczalną skalę twardości reprezentuje omlet. I tu moje pytanie - macie jakieś pomysły co mogę jesc w tym czasie? Przychodzi mi do głowy jedynie zupa bez makaronu, jajecznica albo jogurty. Boję się jednak że bede chodziła ciągle głodna, a od picia litrów jogurtu dostanę....rozwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluze pomocaaaa
mozesz jesc wszystkie zupy, zmiksowane blenderem, a obiadki - te dla dzieci ze sloiczka - tez sa rzadkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w tym,ze nie mam blendera ani miksera :O obiady ze słoiczka dla dzieci...bleeeeee cóż pewnie nei będe miała wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugotowane warzywa podziabane widelcem, puree, budynie , surowe jabłko starte na tarce, twarożek z dużą ilością śmietany, ryby, koktaile mleczne z owocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja proponuję lody :D I wcale się nie śmieję - miałam operację na podniebieniu i lekarz również zakazał wszelkich twardych posiłków. Po operacji kupiłam litr lodów, które zjadłam z apetytem (lato, gorąco i te sprawy, buźka spuchnięta, więc lody chyba dobre). Tak mi zmroziło wszystko, że zapomniałam o podniebieniu i następnego dnia ugryzłam kawałek pszennego chleba. Rezultat - wyplułam szwy, które też za bardzo się zmroziły. Telefon do lekarza, stwierdził, że skoro szwy puściły to OK, tylko żebym specjalnie twardych rzeczy nie gryzła (marchewek, jabłek itp). Możesz jeść zupy, ryż z sosem, gotowane warzywa (żeby w miarę miękkie były), jajecznica, płatki na mleku (najlepiej kukurydziane i cieplejsze mleko, żeby płatki zmiękły), naleśniki, mięso mielone w postaci takiej jak do spagetti (żeby nie trzeba było gryźć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo budyń -dobry pomysl, ale znów mleczne.....a ja od nadmiaru mlecznych produktów reaguje tym, o czym juz wspomniałam.... :O W pracy najłatwiej bedzie pic te jogurty ciągle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Lody uwielbiam, ale w zimę raczej dużo ich nie zjem....choć na pewno wezmę pod uwagę, dziękuję :) Chyba ugotuję zupę z soku pomidorowego, rozgotuję w niej marchewkę, dodam jakieś malutkie rozgotowane kluiseczki i heja ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może po prostu pożycz od sąsiadki/rodziny na kilka dni mikser,żeby miał taką końcówkę jak blender,bo będziesz ciągle chodzić głodna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×