Jak sprawić bym miała mokro, tak żeby aż bolało!

Witam was forumowiczki i forumowicze :) Mam ogromny problem....Otóż ciężko się podniecam, nakręcam... rzadko mam w majtkach mokro krótko mówiąc ;) I mimo że się uśmiecham to do śmiechu mi nie jest, czasem, aczkolwiek sporadycznie tylko, jestem w stanie się podniecić i to tylko wtedy kiedy długo nie widzę partnera. Ale to tak naprawdę, aby czuć ten specyficzny ból. Albo żeby chociaż miec tam mokro.... bardzo bym chciała zwiększyć swoje libido ponieważ mój partner ma duże potrzeby seksualne a i ja lubie seks, lecz bez podniecenia nie mam ochoty na niego, jest dla mnie czynnością mechaniczną. Od razu wspominam, że partner mnie pociąga, podoba mi się i go bardzo kocham. Nie mam pojęcia co ze mną nie tak...czy są jakies sposoby abym miała większą ochotę? Bardzo mi na tym zalezy, chce zwiększyć swój popęd seksualny! Facet wiele się stara aby mnie nakręcić : przyjemny nastrój, muzyka, całowanie po szyji (uwielbiam), czułe słowka... ale to nic nie pomaga...seks uprawiamy codziennie jednak ochote mam może...2 razy w miesiącu :(

Nie

hm... widocznie masz taki temperament i nic na to nie poradzisz. skoro Twoj facet dba o otoczke, o grę wstępna itp its a Ty nadal się nie podniecasz... a może to już trochę monotonia (?) róbice sobie przyerwy, tzn bzykajcie sie co drugi, trzeci dzień. sam nie wiem jak Ci pomóc ... :)

kiedys chcialam ciagle i bylam na maxa zajarana:) teraz tez lubie sex,ale dosc ze nie mam orgazmu to jeszcze prawie wcale sie nie podniecam a ochote na sex mam raz moze 2 razy na tydz.moooooooooooze.nie wiem dlaczego kocham mojego faceta.ale tak jakos jest.wiec problem taki sam jak ty

ty uprawiasz sex co dziennie ja kiedys uprawialam z 4lub 5 razy w tyg.wiec moze nam sie przejadlo.ale ja teraz uprawim zadko i,i tak nie mam z tego wielkiej przyjemnosci

Z tym, że ja tak miałam od samego początku:( Jestesmy razem 2 lata.

masz taki temperament seksualny i nic na to sie nie poradzi .Szkoda że nie pasujecie do siebie pod tym względem.Musicie sie rozstać.

będzie lepiej jak przestaniesz pisać o szyji :O