poratujcie mnie przepisem na tymbaliki

w necie szukałam-ale nie znalazłam przepisów na te,ktore serwuje się np na weselach.Chodzi o wędlinę a w środku jakiś farsz-chyba majonezowy czy chrzanowy i polane sa...no właśnie galaretką?ale nie słodką?taka jak zimne nózki..

Wydaje mi sie ze to bedzie cos jak rosol z zelatyna, rosol sam w sobie tezeje ale zeby galereta byla bardziej sprezysta trzeba dodac zelatyny.

rosół jest tłusty i po stężeniu robi się na nim tłusta warstwa. Chyba, że ktoś zdjął po stężeniu tę warstwę i powtórnie zagotował galaretę. ale nie wiem, nie bawiłam się w to. Na weselach najczęsciej ta galaretka jest na bazie soku jabłkowego (tak!) przyprawionego

ale mozna zrobic bulion warzywny i dodac zelatyny

PEWNIE ŻE MOŻNA:)

Ja sobie życie ułatwiam i robię taką galaretkę w ten sposób: gotuję dwa litry wody , dodaję 3 kostki rosołowe i wsypuję opakowanie żelatyny (takie na 2,5 litra wody). Gdy zaczyna się studzić i tłuszczyk pojawia sie na powierzchni to go łyżka ściągam i wyrzucam. W ten sposób mam smaczną , łatwą i klarowną galaretę. A to co chcesz zrobić to nie tymbaliki tylko roladki z szynki konserwowej. Ja tymbaliki robię tak, że zalewam tą galaretką kawałki kurczaka, groszek kons., ugotowaną marchewkę, jajka, no i jeszcze lubie tam brokuły wcisnąć :)

faktycznie-chodzło mi o to- http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/roladki_z_szynki_konserwowej/ nie wiedziałam,ze tymbaliki to coś zupełnie innego... dzięki dziewczyny!

jesli chodzi o roladki, to ja robie tak- serek Almette smietankowy mieszam z chrzanem, dodaje 2-3 łyzki jogurtu greckiego i żelatyne (1 łyzeczka rozpuszczona w odrobinie wody). Nakładam na szynke konserwową serek i zawijam roladki. Układam na półmisku i zalewam tężejącm rosołem z zelatyną. Rosół mam zazwyczaj drobiowy , z jarzynkami oczywiście. Do rosołu daje żelatyne wg przepisu.

Jeśli chodzi o farsz do roladek to ja miksuję jajka (ugotowane na twardo) z chrzanem. Majonezu nie dodaję.

sok jabłkowy???? nie do wiary jesli zaś chodzi o tłuszzc z rosołu to najprostrzym się jego pozbyciem jest wstawienie schlozonego rosołu do zamrażalnika . Potem tłuszzc wystarczy zebrać łyzką . I pamietajcie panie:)) wywar nalezy doprwaić prze zmieszaniem go z żelatyną , w przeciwnym razie zbuzuje się nam i straci klarowność. asmacznego:))