Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kajuś

Jak często uprawiacie seks w stalym związku?

Polecane posty

Gość deskop109
znam takich co 1 w miesiacu i to im starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaty od 18 lat
i mógłbym codziennie a nawet kilka razy dziennie, żeby tylko jeszcze żona chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskop109
ja z zona codziennie,bo to nie jest mydlo i sie nie wymydli. ale jak ma cos tam cos tam,to robimy przerwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponad 4 lata razem, prawie 2 lata małżeństwo, mieszkamy razem od 2,5 roku - na początku, kiedy była okazja, czasem nawet kilka razy dziennie, jeszcze rok temu 3-4 razy w tyg, teraz 2-3 razy. Ale na urlopie codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsl88
Ostatnio 6 razy na kwartał AD 2013. Mi to nie odpowiada, a przez to negatywnie wpływa na inne sfery naszych relacji. Nie mam pomysłu na przełamanie impasu. To początek końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała pani :)
Około 6 razy :) a nieraz więcej w tygodniu.Dodaję,że w weekend cztery razy + piątek wieczór = 5 tzn.średnia to ponad sześć.Są dni ciche (moje) i robię to w różny sposób.Facet z pełnymi jajami ma głupie myśli i bardzo dobrze o tym wiem,tak że nie dopuszczam do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 19lat
Ja mogę nawet codziennie ,mi seks daje siłe i dobre samopoczucie niestety mój małżonek uważa że raz na miesiąc wystarczy nie pomagają ani prośby ani grożby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała pani :)
Ludzie nie żartujcie !!! Ja mam przeszło pięćdziesiątkę i kocham się tylko kiedy mogę i nie mogę.Mnie głowa nie boli.Dodaje mi to życia i wiem dokładnie,że kobieta aktywna nie starzeje się zbyt szybko.Jestem skorpionem i to jeszcze dodaje mi skrzydeł.W łóżku się zaczyna dzień i w nim kończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 lat razem
na początku kiedy tylko była okazja (i po kilka razy dziennie), potem lekki spadek formy i przymusowe przerwy nawet po kilka tygodni - stresy, praca,choroba, połóg. Teraz mamy 6-miesięcznego syna i kochamy się 3-4 razy na tydzień. Czasem ochota na więcej, ale sił już brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 19lat
dojrzała pani nie żartuje tak jest dla mnie to sprzeczne z naturą ale niestety to ja musze prosić mojego pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała pani :)
Ja starałam się kierować tym by mój był w tych sprawach nienasycony,poza zawodem i innymi ważnymi sprawami.Jest nienasycony i to zawsze.Uważam,że jak w taki sposób się człowiek dobierze to reszta jest "pikuś" Wiecie jaką człowiek chęć do życia ma po udanym współżyciu. Zaczęliśmy uprawiać razem sport i to ten nie lekki (rower MTB) startujemy w imprezach po 500 zawodników i tu wyrabiamy kondycję do naszego udanego współżycia :) Fajnie widzieć te młode dziewczyny z jęzorem wywalonym,jak je mijam :) Tak właśnie podchodzę z moim do życia,a mówię zaczyna się w łóżku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprawiam bÓroki
kĄrtofle i seler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
W tyg przynajmniej raz dziennie, zazwyczaj 2x ;) Chociaz zdarza sie, ze np 2 dni nic, a potem kilka razy. Takie min to 5-6 razy od pon do pt. Cale dnie sie nie widzimy wiec rano i wieczorem zazwyczaj- podobnie jjak Dojrzala pani- czesto zaczynamy, a zawsze konczymy dzien w lozku. W weekendy natomiast, spedzamy kazda mozliwa chwile- niekoniecznie juz w lozku, ale uprawiajac sex ;) (9- 10x min,) Rano nie budzimy dzieci- a te lubia dlugo spac, a wiec mamy jakies 2h dla siebie. W ciagu dnia wymykamy sie na szybkie numerki, czasem spedzamy dzien w lozku jesli to mozliwe. Wszelkie spacery, wyjscia we dwoje zawsze koncza sie sexem. My jestesmy bardzo blisko ze soba na kazdej plaszczyznie, no i oboje mamypodobny temperament. Jestesmy razem15 lat, mieszkamy razem prawie od poczatku, ale chemia jest taka sie jakbysmy sie niedawno poznali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała pani :)
żona fajnie to opisałaś :) Jesteście naszym odzwierciedleniem i widzisz sama nie odgrywają tu rolę lata tego się chce i basta.Być przy tym kimś,którego się kocha w całym słowa znaczeniu.Oj te szybkie numerki i ciekawe miejsca.Mamy ten komfort,że nie ma już dzieci w domu są dorosłe,więc nie tracimy ani chwili ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie fantazję
śmiech mnie ogarnia jak to czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
U roznych par roznie to wyglada jak wddze. Kolezanka powyzej pisze"na poczatku kiedy tylko sie dalo, nawet kilka razy dziennie." U nas do teraz jest kiedy tylko sie sze-da- po 15 latach. Tylko z racji posiadania dzieci etc to wyglada jak powyzej opisalam. Przez pierwszy rok- dwa to "ile sie dalo" oscyowalo w okolicach 10x ( dziennie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
Dojrzala pani- niestety malo jest tak udanych pod tym kontem zwiazkow, powyzszy komentarz swiadczy o tym. ;) MNie smieszy to, ze to jest uznawane za fantazje- dla mnie to normalne, gdybysmy mieli wiecej czasu ( oprocz dzieci, mam tez psy, kota, uprawiam sporty) to nie odklejalibysmy sie od siebie zupelnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała pani :)
żona :) widzisz takie życie nawet co niektórym się nie mieści w głowie :) Co ja mam powiedzieć po wielu,wielu latach :) Nie znudziło mi się jeszcze :) Każdy dzień z moim jest twórczy i staram się w domu czymś go zaskoczyć.Lubi pończoszki i wiem,że jego wielki będzie za raz sztywny :) robię tak i mnie to cieszy,że mam na niego takie działanie.Facetowi trzeba opróżniać jajka,wtedy nie ma czasu i chęci na głupoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinek99
Jesteśmy 38 lat po ślubie i od kilku lat uprawiamy seks jedynie dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można pisać takie bzdury ja też mam duży temperament,ale to co piszecie jest niedorzeczne, chyba,że wasze numerki trwają 2 minuty bo ja ledwo wytrzymuję 2 długie numerki w ciągu nocy,a kondycję też oboje mamy świetną!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinek99
To nam w zupełności wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
Średnio 1-2 razy w tygodniu. Jesteśmy parą od 9 lat, małżeństwem od 7. Mamy dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam wystarczy 2- 3 razy w tygodniu nie licząc wakacji bo wtedy jest praktycznie codziennie,sama zresztą uważam,że lepiej rzadziej,a porządniej niż czesto,a bezsensownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
Grecka- to chyba jednak nie masztak dobrej kondycji jak myslisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
POwiem tak- ja uprawiamsexkiedy mam ochote. A mam ochote codziennie i zawsze jest fajnie, oboje mamy . Bardzo cesto rownoczesnie. KAZDY jest inny i jak tobie pasuje 2-3 razy w tyg i twojemu facetowi tez- jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Jak już uprawiacie seks, to jest szansa, że nie ma między Wami miłości a wtedy faktycznie można mieć wątpliwości, jak długo to potrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i kochanka meza swego
sorry za bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tobą Grecka :) my też nie mamy warunków żeby kochać się codziennie, ale za to, jak już się za to bierzemy, to odpowiednio intensywnie i napiszę tylko, że nigdy nie kończy się na jednym orgazmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×