jestem ładną i wrażliwą dziewczyną

nigdy nie skrzywdzilam żadnego faceta, zawsze jak koleś miał jakieś powazne zamiary a mi się nie podobał to zawsze na początku mówiłam o tym szczerze i nigdy nie zwodziłam nikogo za nos ani nie oszukiwałam i nie zdradzałam:O a gdy spotkałam swoją miłość zostałam zdradzona i wykorzystana:O tak samo było z kolejnym: ostatnio w necie poznałam takiego pajaca ale on mnie potraktował jak lalkę na otarcie łez bo jego ex go zdradzała:O kopnął mnie w dupę swoim milczeniem bo okazałam mu cień swojej sympatii. Nienawidzę was za takie zachowanie, teraz będe dla was zimną suką:O Juz nigdy nie będę szczera, nawet dobrzy faceci bywają nieszczerzy- naprzykład nigdy nie mówią wprost że tkwią w toksycznym związku a nowopoznaną dziewczynę traktuja jak lalkę na otarcie łez:O PS> Na temat swojego wyglądu nie będę z wami polemizować bo nie mam zamiaru pokazywac swoich fotek:O

poka fote:P

przyznam, że założyłam tutaj chyba z kilkadziesiąt różnych tematów o podobnej treści - po prostu nie mogę się pozbierać z tego doła:O

i co chcesz abyśmy ci napisali? smutne to, ale cy wszystkich oceniasz jedna miara? jesli jestes taka 'zimna suka' jak piszesz to chetnie z tobaporaozmawiam. taki ze mnie lodowatu sucz;]

Czujesz się zraniona, ale nie poddawaj się, spotkasz kogoś jeszcze.

Na pocieszenie Ci powiem,że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej... Dlatego ciesz sie poki jeszcze możesz...

wypłakałaś sie i już? nic wiecej nie napiszesz?

chcesz jedyna szanse na szczescie wyrzucic do smieci, bo zaufalas nieodpowiednim osobom? nie boj sie, madry czlowiek doceni cie za szczerosc, a przez niemadrych, nie warto krzywdzic tych, ktorzy na to nie zasluguja

CO SIĘ DO MNIE CZEPIASZ JAK TO NIE MOJA WINA:O?

Jedyne z czego człowiek może być dumny to to, czego nikt nam nie jest w satanie odebrać. W Twoim przypadku - jeśli prawdą jest to co piszesz - jest to szczerość i wrażliwość. Czy naprawdę lepiej byś sie czuła bez tego?

jasne że chcę mieć kogoś kto mnie doceni, szkoda że przestałam już wierzyć:O jestem już stara mam 26 lat, nic dziwne go że się załamałam, nie mam szczęścia w życiu osobistym a wszystkie moje koleżanki z nk cięszą gębę ze swoimi mężami i dziećmi - ciekawe czy one potrafią docenić to co mają:O

Niektorzy zranieni wykorzystuja ludzi, którzy zaczeli darzyc ich cieplejszym uczuciem jako chusteczki na otarcie łez. A co sie robi z taka chusteczka pozniej? No własnie...smutna prawda. Wylewaja zale za kims kto skrzywdził, zdradził badz upokorzył i jeszcze załosnie porównuja do tego kogos nowego partnera. Pozniej wypisuja na forach jak to tesknia, jak im zle mimo ze nowy partner tak kocha, jest taki kochany, dobry, ciepły ;/

Ty na nk to nie patrz - ono przecież po to jest, by szczerzyć zęby z męzami i dziećmi..........jak przyjrzysz sie bliżej, to na usta ciśnie parę pytań w rodzaju: A z którego małżeństwa te dzieci?" I nie pierdziel mi, że stara jesteś. Co prawda chrzanisz trochę jak stara panna, no ale może to tylko moja błędna diagnoza.

Dziewczyno nie jesteś stara, 26 lat to młody wiek, to nie jest czterdziestka, życie jest przed tobą:)

MiśRuchatekCoKlapnięteŁóżkoMa no nie potrafilabym zyć w kłamstwie - dla mnie to jest zbyt skoplikowane i głupie po prostu - nigdy nie chciałabym poświęcać swojego szczęścia osobistego w imię kłamstwa

wiesz, duza czesc z nich jest szczesliwa tylko na tych zdjeciach to po pierwsze po drugie, mloda jestes po trzecie, wierzyc nie musisz, ale nie warto od razu byc zimna suka, tak jak i naiwna idiotka musisz do tego podejsc spokojnie i z cierpliwoscia... nikt nie mowil, ze bedzie latwo

nomm, 26 lat to nic tylko sie do trumnu kłaść. zaawansowana starość, żaden normalny facet nie zwróci już na ciebie uwagi,chyba ze jest nekrofilem. a tak powaznie to pomysl racjonalnie. jestes mmloda, pewnie atrakcyjna, kobieta, ktora zlapala dola przez jakiegos kolesia ktory zatrzymal sie w rozwoju emocjonalnym gdzies na etapie gimnazjum. czy naprawde uwazasz ze warto sobie zawracac glowe takimi prostakami? czu jesli to i teraz ktos, chocby i ja, napiszy ci cos niemilego czy bedziesz sie czula z tego powodu gozej? czy warto?

czasami aż się dziwię jak to możliwe że są brzydsze dziewczyny i mają okropny charakter a mają kochających je facetów, którzy skoczyli by za nimi w ogień:O aż mi się chce ryczeć:O

Bo wyglad to nie wszystko

Autorko tez sobie nieraz wmawialam, ze zostane zimna sooka, ze tak lepiej i latwiej. I co ? Doopa zbita. Tak sie nie da, z tym trzeba sie juz urodzic. chcesz byc kims innym niz jestes wbrew samej sobie? Zagubic swoje prawdziwe ja? Te wszystkie historie , ktore Cie spotkaly niech beda Twoim doswiadczeniem, z ktorego wyjdziesz silniejsza i madrzejsza :)

uroda to pojecie relatywne... miłość też

olelelele nie nie warto z powodu dupków się zmieniać:O próbowałam wyjść z tego dola zajmując się tańcem, areobikiem, pracą ... ale jak to bywa .. gdy nadchodzą samotne wieczory to po prostu pękam i czuję się 100000000000000000 razy bardziej samotna niż kiedyś

Jesteś może i ładna może i wrażliwa, ale masz wadę - jesteś niecierpliwa. Ostudź sobie głowę trochę, demonizujesz niepowodzenia bo chcesz by właśnie ten teraz był tym na zawsze - mniej byś cierpiała, gdybyś pracowała w swoich związkach obserwacją faceta i bardziej roszczeniowo do nich podchodziła tj. czy dają Ci tyle satysfakcji ile rzeczywiście pragniesz (bo jak na razie to podkreślasz jaka to Ty jesteś i przez to robisz z siebie ofiarę)

biestety, albo to pokochasz albo ktoś cię przytuli. oststnia opcjat mutek :( czrmu sidzisz sama wieczorami?

naprawdę mslicie ze 26 lat to nie jest juz za pozno na znalezienie jakiegos normalnego faceta i zalozenie szczesliwej rodziny??? hm bo ja jestem w podobnym wieku co autorka ale ja juz nadziei na to ze kogos znajde i pokocham nie mam niestety. oczywiscie zycze i autorce i innym z podobnym problmem szczescia i znalezienia odpowiedniego faceta ale ja dla siebie jakos nie wyobrazam sobie szczesliwego zakonczenia...

Może za barzo owinąłem to - rzecz wtym, by nie skupiać się tylko na tym ile my dajemy ale też obserwować ile dostajemy od tej drugiej osoby. Bo zawsze cierpimy z tego powodu, że tyle z siebie daliśmy a tu lipa. Gdybyś skupiła się na porównaniu zysków i strat, wyrzucałabyś sobie nie samo niepowodzenie, ale fakt że on na Ciebie po prostu nie zasługiwał.

no to chyba mi nic innego nie pozostaje jak jeszcze intensywniejszy tryb życia, żeby nie umrzeć w 4 ścianach;)

oj te samotne wieczory sa straszne:( zwlaszcza zima...

suką i dobrze mi z tym a zawdzieczam to facetom:P więc autorko nie martw sięj ak będziesz obojetna to wiecej facetów starac sie o ciebie bedzie. Tak przynajmniej bylo w moim przypadku i niektórych moich kolezanek

powiedzci mi wiec drogie panie, co powiedzialy byscie osobie, ktora zalozyla sobie ze nie szuka swojej 2 polowki np przed 30? czy ta osoba ma jeszcze waszym zdaniem jakies szanse na szczescie w zyciu?