Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no niezle...

pierwsza wizyta u faceta w domu... MASAKRA!!!

Polecane posty

Gość no niezle...

chcialabym sie was zapytac o opinie... bylam wczoraj pierwszy raz w domu u faceta, z ktorym sie spotykam od jakiegos miesiaca. sam mnie serdecznie zapraszal, mowil, ze musze zobaczyc jak mieszka itd. na pytanie, jak bede wracac odpowiedzial, ze najlepiej zebym zostala na noc, bo to daleko. mialam troche opory, bo on mieszka z rodzicami, ale powiedzial, ze mam sie tym nie przejmowac. jako, ze on juz wczesniej u mnie sypial... stwierdzilam DOBRA no i teraz zaczyna sie cala historia. on ma pokoj na innym pietrze, z osobnym wejsciem. obok pokoju jest toaleta (bez nawet umywalki). cala reszta na dole u rodzicow. gdy juz mielismy sie zbierac do lozka powiedzialam, ze chialabym wejsc na inne pietro do lazienki. okazalo sie, ze nie moge, poniewaz jego rodzice sa niby bardzo konserwatywni i nic im o mnie do tego nie mowil. czujecie to... nie moglam nawet umyc rak po skorzystaniu z toalety!!!! dodam, ze on mieszka jakby w dwoch miastach i polowe tygodnia spedza w innej czesci kraju. zastanawiam sie, czy tam czasem tez nie ma dziewczyny, o ktorej jego rodzice mimo swojego konserwatyzmu wiedza. jak mu powiedzialam, ze tak to wyglada, powiedzial, ze absolutnie nie. nie mam pojecia po cholere mnie zapraszal, jesli nie moglam nawet umyc rak!! co sadzicie o tym??? baaardzo prosze o jakies wypowiedzi, bo jestem straszliwie zagubiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
wiem, ze to brzmi jak jakas totalna abstrakcja. ale naprawde bardzo bardzo prosze o jakies rady!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be 52
ale to jest brudas jakis! co Ci bedziemy radzic? daj sobie z nim spokoj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeej tam
nie wiem czy ma dziewczynę... ale nie spotykaj się z brudasem... matko kochana, jak takiemu zrobić laskę, fujjjjjjjjjjjjjj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
eee nie, nie on nie jest brudasem. po prostu schodzi na inne pietro, gdzie jest kuchnia, salon, lazienka i wszystko. no i jego rodzice. kwestia, ze ja nie moglam tego zrobic i sie umyc, poniewaz "jakby to wygladalo?" nie mowie, ze bralabym od razu jakis wielki prysznic i prosila jego matke o balsam do ciala, ale nic by sie chyba kurde nie stalo gdyby mnie poznali... jesli sam mnie do siebie zaprosil!!!!! olac go? myslicie, ze ma kogos innego? przyznacie, ze sytuacja jest tak absurdalna, ze az nieprawdopodobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be 52
facet nie pozwolil ci umyc rąk po wyjsciu z kibla, bo ma konserwatywnych rodzicow... nie widzidz absurdu? daj sobie spokoj! jak mozna miec kibel bez umywalki w ogole?! chcesz mi powiedziec ze on z akazdym razy schodzi na dol? nie wierze. brudas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
no kurde nie wiem czy schodzi czy nie. u mnie zawsze rece myl :) jesli ma takich rodzicow, no to spoko, rodziny sie nie wybiera... zastanawiam sie tylko, czy czasem problemem nie jest inna kobieta, o ktorej jego rodzina wie!!!! tym bardziej, ze okazje jak najbardziej ma mieszkajac przez polowe tygodnia w innym miescie. dodam, ze przez miesiac, kiedy sie spotykalismy, byl strasznie slodki. na kazde moje zawolanie... zawsze niezwykle mily. a teraz zaczynam miec schize, ze to jakos bajerant po prostu. co myslicie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOMENT
Czy to znaczy, że on zaprosił Cię do siebie i NIE PRZEDSTAWIŁ RODZICOM ? ? ? Czyli wślizgnęłaś się po kryjomu do jego pokoju, zrobiłaś mu dobrze i rano po cichutku wyślizgnęłaś się ? Brava dla faceta ! Ma już wprawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOMENT
Cytat dosłowny - " ale nic by sie chyba kurde nie stalo gdyby mnie poznali... jesli sam mnie do siebie zaprosil!!!!! " Kobieto, litości.... Nawet Cię nie przedstawił.... :O A jeść chociaż dał ? I herbatę ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
no nie przedstawil. nie, nic mu nie zrobilam. wrocilam po tym do domu taksowka, bo stwierdzilam, ze nie pojde spac nie mogac nawet umyc twarzy. o co w tym chodzi? ja pierdole nie rozumiem tego totalnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka190
jak ja bylam u faceta w domu pierwszy raz a mieszkal z rodzicami i rodzenstwem to dopiero co usiadlam na fotelu a tu zaraz jego mlodszy brat i za chwile mamausia z herbatka a po godzinie niby jeso ojciec miel jakas sprawe ale wszedla do pokoju i zamilkl... i wyszedl potem brat wszedy starszy i babcia a potem kumple do niego przyjechali czulam sie jak na wystawie co to ja obraz jestm ze mnie kazy musi dotknac i poogladac???:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
no dal. ale wszystko mial gotowe w swoim pokoju :)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOMENT
Jeśli nie przedstawił Cię swoim rodzicom, to coś tu śmierdzi. Chyba nie traktuje Cię poważnie. A miłym być może, czemu nie. Przecież nie ma żadnych zobowiązań. I nawet jego rodzice nic nie wiedzą... Idealny układ dla faceta. Zwijaj manatki. Szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze jesli facet ma normalna rodzine, nie pownni robic problemu z tego ze chcesz umyc rece. - albo facet klamie i jest jak sie obawiasz - moze rodzice znaja inna dziewczyne - albo mowi prawde i sa konserwatywni... a on jest zbyt wielkim tchorzem i wygodnisiem, by sie im przeciwstawic, a na dodatek nie potrafi planowac i przewidywac (kolezanka ma rowniez lazienke z woda u rodzicow - ale STOI U NIEJ MISKA I DZBAN Z WODA DO MYCIA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
fakt faktem ze byla jakos 1 w nocy jak chcialam isc do tej lazienki.... moze problemem bylo to, ze bylo tak pozno, a oni nigdy o mnie nie slyszeli? moze doszukuje sie jakichs intryg tam, gdzie ich nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka190
od czasu do czasu (mieszkamy razem) ja sie staram a tu nic i ciagle ktos sie przewija przez masze mieszkanie jak nie mama to kolega to brat to ojciec zawsze ktos jest i to prawie zawsze z jegostrony bo z mojej to zadko nawet nie mam chwili prywatnosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgmjmgjm
O rrany, no byłabym zszokowana tak jak ty i postąpiła też tak samo. Nie ma wytłumaczenia na takie jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedroneczka000pp
Faktycznie dziwna sytuacja ale o inna kobiete to bym sie nie martwiła, bardziej o to że nie traktuje cie powaznie. Jednak - miesiąc to nie jest długa znajomość. ja jestem ze swoim 3 miesiące a nie znam nikogo z jego otoczenia a niby to tez powazny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie chce cię przedstawić rodzicom, no to jasne jest że nie jesteś materiałem na dziewczynę, która w jego mniemaniu, spodoba im się. Prawdopodobnie fajnie się z tobą spotykać, chodzić do łóżka, no ale nic poza tym. Ja nigdy nie zgodziłabym się zostać na noc u faceta, który \"przemycił\" mnie do domu, no bo sorry, ale tak przemyca się panienki na noc, nic więcej. Jeśli facet myśli poważnie o dziewczynie, to nie ma problemu z przedstawieniem jej rodzinie. W moim przypadku było tak, że poznaliśmy się w mieście w którym studiowałam, on tam pracował, i jego praca pozwalała mu jeździć do domu rodziców tylko na święta i miesiąc wakacji. No i w wakacje najpierw pojechaliśmy do mnie, potem do niego. Po roku bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Mógł cie wcześniej uprzedzić że ma takich rodziców. Nie doszukuj sie jednak od razu np innej kobiety. Mógł cie przedstawić rodzicom choćby jako koleżankę, dziwne to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego uwazacie ze on po miesiac spotykania sie musi odrazu biedz do rodzicow i przedstawiac? poniewaz przychodzac badz co badz do domu jego rodziców , szacunkiem dla nich a dla panny i kolesia stworzył by mniej stresujaca sytuacje ,ktora mogła by odmienic losy pobytu dziewczyny w tym domu ...:D A tak na marginesie co to za odzielna chałupa bez łazienki ? Mysle ze mała umywalka w ubikacji mogła by sie swobodnie zmiescic :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długość związku też nic do tego nie ma. Mój brat przyprowadzał do domu różne dziewczyny, i zawsze przedstawiał je rodzicom. Nawet jeśli po miesiącu o nich zapominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
jest jeszcze jedna sprawa, o ktorej nie wpomnialam. nie wiem, czy to ma jakies znaczenie. nie mieszkam teraz w polsce i on tez nie jest polakiem. my sie bez problemu porozumiewamy po angielsku, ale ja w jego jezyku nie mowie. moze to jeszcze cos dolozylo... ze mowilabym do nich w srodku nocy po angielsku, ktorego oni nie znaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
no to mieszkanie to osobna historia... delikatnie mowiac szalu nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOMENT
Brat - dobrze napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be 52
zajebiscie... ale nie jest arabem prawda? bo arab na bank by sie umyl po skorzystaniu z toalety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jest to przestroga
zeby nie jezdzic na noc do facetow, ktorych sie srednio zna ( miesiac?) Poza tym jak sobie wyobrazacie- facet zna dziewczyne miesiac, pewnie nie zdazyl nawet o niej rodzicom powiedzic, po czym przyprowadza do domu z pierwsza wizyta, przedstawaia i od razu bierze na pieterko do łozka? No ludzie - minimum dobrych obyczajow i myslenia! Po pierwsze wypytalabym dokladnie, jak taki nocleg ma wygladac , czy mieszka sam, a jesli z rodzicami, to na pewno nie jechac z pierwsza wizyta na noc, w dodatku bez ich wiedzy i wrecz zaproszenia. Facet bez wyobrazni, pewnie chcial wygodnego bzykanka we wlasnym łozku, nie pomyslal o detalach, ty niestety zreszta tez. Chyba bardzo mlodzi jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
nie, europa. myslicie, ze to ma znaczenie? dodam, ze przewaznie rodzice mnie uwiebiaja. wygladam jak pensjonarka i jestem cicha i usmiechnieta. watpie,zeby ktokolwiek mogl sie mnie wstydzic przed rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×