Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PracaBiurowa

Dlaczego praca biurowa-Co byscie na to odpowiedzieli na rozmowie kwalifikacyjnej

Polecane posty

Gość PracaBiurowa

Dlaczego wlasnie praca biurowa? no kurcze, bo chce pracowac i tyle, nie mam pieniedy i mam doswiadczenie w pracy biurowj- chcialabym mu tak wygarnac, bo juz mam dosyc tego chodzenia po rozmowach i czekania na tel. po co sa te glupie gadki, czasami chca pokazac czlowiekowi,ze sie do niczego nie nadaje. co byscie powiedzilei,co takie daje ta praca biurowa,ze akurat ja byscie wybrali. bo ja juz nie mam sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gupie pytania
powiedz że nie tylko biurowa ale właśnie u Pana bo ta firma jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz że właśnie ten zakres obowiązków ciebie interesuje , masz już podobne doświadczenie , poza tym praca w tej firmie właśnie cie interesuje bo.... ps. swoją drogą te pytania mnie już tez meczą , czasem nawet tego nie ukrywam podczas rozmowy i z irytacją odpowiadam, ale to wtedy kiedy mi tak bardzo nie zależy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
ja juz nie mam sily jezdzic na te rozmowy,ze wszystkich tylko jedna mimo wspominam, reszta to sa jakies bezsensowne pytania zeby zagiac czlowieka, zeby pokazac,ze sie nie nadaje, ze chce pracowac, to zle, ja piernicze, najgorsze jest jak pytaja sie mnie ile chcialabym zarabiac, to ja pytam sie ile Panstwa firma moglaby mi zaoferowac, to oni ,ze to tak nie jest, ze to ludzie mowia ile chcieliby zarabiac, a oni wybieraja potem z tego. cholera dlaczego tak jest, komus starczy te 900 czy 1000zl i to jesgo przyjma,zeby jak najmniej stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pytanie o pensje
to i tak chyba nie ma znazenia bo ja duzo nie wymagam a mimo to tez mnie odrzucaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
jedna kobieta sie po prostu ze mnie wysmiala podczas rozmowy, myslalm,ze wybiegne stamtad, stara k..... mysli,ze jest na jamims stanowisku,to wszystko jej wolno, spytala sie dlaczego po rocznym stazu nie zostalam w tej firmie, to ja powiedzialam, ze mimo, ze bardzo dobrze ukladala mi sie wspolpraca z ta firma itd.... to nie bylo wolnych miejsc pracy po moim skonczonym stazu,a ona w smiech, naprawde ha ha ha...... idiotka stara, tak naprawde..... to co oni robia z ludzmi to sie nie miesci w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie pracy to meka i cięzka harówa. uodpornij się na te głupie pytania i teksty , wypnij tyłek na rekruterów. inaczej sie załamiesz. ja juz miałem z 50 rozmów i coś o tym wiem. nabrałem grubej skóry i mam gdzies te pytania. odpowiadam tak jak umiem najlepiej, czesto sciemniam bo wiem że tego chcą usłyszec ( to jak są tacy głupi to ja daje im to czego chcą ). jeśli chodzi o kase to pracodawcy robią pokerowa mine jakby to wieeelka tajemnica była. podawaj wg uznania , kiedyś się wstrzelisz.... skup sie na tym żeby na rozmowie nie byc spietym . co ma byc to bedzie . pewne jest tylko to że jest cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
ale dlaczego w polsce tak nie ma,ze idziesz na rozmowe do konkretnej firmy i mowiaci,ze zarabia sie tyle a tyle, takie obowiazki i jakies tam inne pytania, tylko bezsensowne wypytywanie ile kazdy chcialby zarabiac, ile to by nerwow i czasu zaoszczedzilo, moze sie nie nzma, bo jest mloda, ale irytuje mnie to bedzo, przeciez jedna firma moze na takie samo stanowisko przeznaczyc tyle, a druga wiecej czy mniej, to jak my mamy sie domyslac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie domyślaj sie tylko ocen swoje potrzeby , spójrz na firma ( bogata / biedna tak na oko ) i zakres obowiązków. i kwote se wymyśl przed rozmową. podaj to co uważasz a oni i tak mogą zaniżyc pensje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że powinni podawac kwote i czesto tak jest ale z reguły w fizycznej pracy. po prostu taka moda w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejsido
ja tez nienawidze pytan o to, ile chcialabym zarobic. nigdy nie wiem, czy tym pytaniem chca sprawdzic, czy ich na mnie stac, czy moze chca zobaczyc jak bardzo sie cenie... wkurzajace... zawsze mowie, ze motywuja mnie inne rzeczy niz zarobki, ale nie chcialabym zarabic mniej niz... i tu podaje kwote, ponizej ktorej naprawde nie chcialabym zejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
dzisiaj znowu jade na rozmowe, ale to juz tak powiedzmy na odwal, poniewaz szukam raczej czegos w biurze wlasnie, ale sytuacja w moim malym miescie wyglada tak nieciekawie,ze nie ma zadnych ogloszen, a jak cos sie znajdzie, to rzuca sie na jedno ogloszenie pelno osob, a ja potrzebuje natychmiast zarobic, wiec wyslalam podanie do pracy w sklepie komputerowym, zobaczymy co bedzie, ale poradzcie mi jak mam sie ubrac, czy bedziej na luzie, bo to nie jest zadne biuro itp czy moze ubrac te ciemne spodnie na kant.... jak myslicie na luzie,ale ladnie, czy elegancko, przypominam,ze to do sklepu z akcesoriami komputerowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na luzie ale bez przesady . z umiarem . bedą pytali o znajomośc branży .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
ale w jeansach pasuje isc, takich ciemnych? i dotego bluzka z kołnierzykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem ciemne tak i jasny kołnierzyk. to uniwersalny strój. ale ja jestem facet więc może sie nie znam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciamajda z piklem
można tak sie spytac ale jak trafisz na cwoka z brakiem poczucia humoru to baju baju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
a moze ubrac czarne rybaczki do czarnych kozaczkow i jakas bluzke? co lepsze czarne rybaczki czy ciemne jeansy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsze juz czarne rybaczki:) w jensach nie chodz na rozmowy jesli na takie stanowisko startujez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
nie do pracy biurowej, pisalam wczesniej,ze dzisiaj ide do sklepu komputerowego, a jak chodze gdzies do biua, to oczywiscie jestem elegancko ubrana, czarne spodnie na kant, zakiecik, bluzeczka z kolnierzykiem, ale tak dzisiaj nie pojde do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
no lae rybaczki to tez ladnie wyglada, tak ani przesadnie elegancko ani zupelnie na luzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
dobrze, przepraszam,ze tu jakis topic mody urzadzam :-) i tak moim marzeniem nie jest praca w sklepie,ale jak kotos jest zdesperowany,zeby zaroboc, to wszystkiego szuka, lepsze to niz nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do meisiac ciążowy to 4 tygodn
bo siedzi sie za biurkiem i połowę czasu pracy spedza w necie na kafeterii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
Jestem wlasnie po rozmowie z tego sklepu komputerowego, praca od poniedzialku do piatku za 800zl, ale ja studiuje zaocznie, to odpada, bo nie moge w soboty pracowac, wiec zarabialabym 600zl, po pracy- czyli o 18 umyc podloge, kibel i poscierac szafki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma osoba
Zarobki to ciezkie pytanie. Ja odpowiedzialabym tak: "Z uwagi, ze dopiero staram się o pracę w tej firmie, będę tu nowa, to na początek chciałabym zarobić tyle "X", ale w miarę zdobywania doswiadczenia chciałabym w przyszłości dostawac więcej" Trzeba skalkulować koszt przeżycia w dzisiejszej Polsce, ile chcemy zarobić, by móc żyć dobrze: opłaty, czynsz, jedzenie,j jeśli mamy dzieci to wliczyć też ich, by móc ich utrzymać. Ja bym to nawet powiedziała, wyliczyła pracodawcy, że by móc żyć godnie chcę zarabiać tyle a tyle, bo nie oszukujmy się, za najniższą średnią krajową ciężko przeżyć. Jednak w podawaniu krwoty trzeba być rozsądnym. Trudno wyczuć to. Bo jak od razu powiemy najniższa krajową, tylko by zdobyć prace, to niestety tyle mogą nam zaproponować. Trzeba się zorientowac w zarobkach ile osoba zarabia na danym stanowisku, bo jesli ocenimy się za wysoko niż oni moga nam dac to oczywiste, że nas nie przyjmą. Ale trzeba racjonalnie wszystko przedstawic pracodawcy, nie bać się, bo jak utkwimy w danyj firmie za najniższą pensję, to tak bedziemy zarabiać do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
Ups, źle napisalam na gorze, od poniedzialku do soboty za 800 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podopowiem
Daleko mi do waszego doświadczenia w rozmowach kwalifikacyjnych, byłam w zyciu mzoe na 5-7, ale na pytanie o zarobki dawałam taką uśrednioną kwotę - nigdy mniejszą niż ta, za którą naprawdę zgodziłabym się pracować, i dodawałam tekst -ale jestem w stanie rozwazyć każdą państwa propozycję. Działa całkiem niexźle, zazwyczaj sobie to gdzieś notowali. Poza tym..pamiętajcie, ze to pensja na czas próbny, potem zazwyczaj jest podwyżka, często całkiem konkretna - okres próbny to zazwyczaj dość, by pokazać na co Cię stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PracaBiurowa
Pani powiedziala,ze ciagle bym byla na umowe zlecenie,ale chce za taka pensje,zeby pracowac od poniedzialku do piatku w godz.10.. do 18.00 i kazda sobote od 9.00 do 14.00 to odpada, bo mam studia w sobote, a gdybym chciala pracowac bez sobot to od poniedzielku do piatku od 8.00 albo najpozniej 9.00 do 18.00 ale za 600zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×