JA PIERDOLE...

Jak się wam kiedyś na topiku żaliłam że nie mam żadnych koleżankek,to powiedziałyście że mam sie zakumplować z facetami bo nie mają takich odchyłów.I co z tego wyszło?Hujownia jak nic :O:O:O Siedze se,a oni śpiewają będę brał cie w aucie i jęczą przy tym okropnie :O,Jak siedzę to podchodzą i ciągną mnie za włosy,albo zagadują :lala,but ci się rozwala :O:O:O,albo próbują mnie łapać jak idę tzn.wchodzą mi w drogę itp.i teraz wyszło tak,że w klasie są 4 rzędy,i w rzędzie w którym ja siedzę,nie siedzi nikt :O:O:O!!!!! I co ja mam teraz zrobić?Dziewczyny z mojej klasy ignorują mnie jak powietrze,np. dzisiaj do klasy wchodzi po dzwonku dziewczyna i okazuje się że nie ma już krzeseł.i co się dzieje?Jej 2 \"psiapsiólki\" łączą swoje krzesła w \"kanapę\"i w 3 siedzą na 2 krzesłach co chwile chichocząc :O:O:O:O.(dodam ż ekiedyś ja teżmiałąm podobną sytuację i siedziałam na podłodze :/:O) Mogłabym tak opisywać całymi dniami,ale na tym skończę. Co byście zrobili na moim miejscu :O:O?? Ps.Dól i 78 metrów mułu :O:O

hahahahhahahahhah :D:D ooooo kuuuurwa mać hehehehHEHHAHAHAHAHHAHHAH

gdzie sty bywał jak cie nie było..I love Draz:)

ojtam nie przejmuj się a w ktorej jestes klasie? szkola to tylko 3 lata, cala kupa zycia jeszcze przed tobą :)

tez tak mialam, ale tylko w 1LO pozniej sie rozgarnelo, poznalam 3 zajebiste dziewczyny, ktore sa teraz moimi przyjaciolkami, tylko trzeba sie postarac, a nie jeczec, bo tu te pomaranczki jeszcze bardziej cie rozwala:D

no ale co zrobić zeby mnie polubili?mam walić głupie teksty że np. dzisiaj "gwiazda" pewnej bandy powiedziała coś takiego "przejechałam twoją starą motorowerem ale dla mnie nie był to problem bo ja to wiecie ..." i wszystkie babska w brech!!!!

kurwa co ty masz za ludzi w klasie? to nie jest czasem prywatna szkola bo tam zazwyczaj takie chodza:O po tym co wyzej napisalas, to ja bym nie walczyla o to , ze ktos mnie polubil.

na tym forum jest miejsce dla tylko jednego draża...

Ale jak mam sie postrać,jak one na lekcjach się do siebie przytulają to jakieś lesby czy co :O:O?I się jesszcze dziwią że się z nimi nie "miziam":O:O mam do nich podchodzić i co,stac jak słup,bo gadają o czymś o czym nie mam pojęcia np.o swoich koleżankach z poprzedniej klasy????(bo całaich 3 była w 1 klasie a ja taki odludek)

tylko olej...Daj sobie na luz, zacznij zyc wlasnym zyciem, zajmowac sie soba a nie innymi. Skup sie na sobie, chodz wlasnymi drogami i silami, i nie ogladaj sie na inne. Badz silna, ucz sie, znajdz pasje, ktora bedziesz realizowala. Olej kolezanki, one dzis sa jutro ich nie ma. TY jestes najwazniejsza. Kochaj sie, i miej w dupie cale towarzystwo. Dziala :)

Ech jak wspominam moją zawodóweczkę, to wtedy chce mi się śmiać:D

u mnie w klasie tez byla banda, ktora sie b dobrze znala. ja bylam odludkiem i 3 inne nawet nie z naszego powiatu. kazda jakos swoimi drogami chodzila 9 ja jako jedyna mialam z innych klas znajomych) a w drugiej klasie to juz bylysmy naj kolezankami. i do dzis mimo, ze skonczylysmy skole, obowiazkowo sie musimy spotkac przynajmniej 2x w mc, a tamte gwiazdy sie rozpadly;) tj ktos wyzej pisal, chodz swoimi drogami, olej tamte. a skoro jestes inna niz te idiotki z twojej kalsy, to nie ma chuja, znajdziesz kolezanki.:D

a skoro mam się nie starać żeby mnie polubiły,to co mam robić na przerwach,na lekcjach jak mówią że mamy się podobierać w grupy,na angolu jak trza pogadać w parach?? wogule to wszystko zaczęło się od tego że najpierw miałam 2 koleżanki potem doszła jeszcze 1 laska i we 3 mnie odrzuciły(bo chodziły do 1 klasy i bardziej lubiły ją niż mnie) więc na początku wszystko było ok ale jak ta przyszła to się zaczęło :O:O

No tak,niby można je olać,ale to ciężko siedzieć sama,chodzić wszędzie sama,nikt się do ciebie przez połowe dnia nie odzywa i jeszcze za plecami słyszysz śmiechy i rozmowy innych ludzi z klasy,a ty stoisz jak debil i nic nie mówisz(możnaby powiedzieć że milczenie jest złotem,ale chyba fałszywym skoro inni wolą się kumplowac z tymi rozgadanymi):O

W mojej klasie były cztery dziewczyny, a chłopców więcej:), trzymałyśmy się jak muszkietery.

skoro cie juz wczesniej olaly to po c o jeszcze sie wciskac? sraj na takie ,,zlote'' kolezanki:O a wg mnie samemu i tak lpiej, poza tym tylko te 3 dziolchy i ty jetescie w klasie? nie ma innych?

Jak byłam w nowej szkole, też byłam zdenerwowana, to normalne, każdy tak ma, nie znałam nikogo, sama zagadałam do dziewczyn, było ok:)

hehe też tak miałam w liceum nie miałam żadnych koleżanek, a teraz jak kogos spotkam to o boze święty mało w dupę nie wlezie, :D a i jeszcze te super spotkania klasowe, ha ha ludzie przez lata się nie widzą i nagle każdy nie wiadomo dlaczego chce się spotkać, i na nk ustalają kiedy to i o której godzinie, a w między czasie wogóle ze sobą nie gadają :D uwielbiam to normalnie. a ty się nie przejmuj powiem ci tak lepiej wyglądać jak idiota (ty dla swoich koleżanek) niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości (twoje koleżanki)

nie przejmuj się tymi durnymi ludzmi, to tylko świadczy o ich głupocie. Ja też miałam taką koleżanke w liceum którą większość chciała na siłe wyalienować(zupełnie bez powodu bo bardzo fajna dziewczyna z niej była) ja razem z kolegą z klasy"zaopiekowaliśmy" się nią, szkoda że u Ciebie nikt taki się nie pojawił. Wiem że teraz może Ci się wydawać olbrzymim problemem, rozumiem że ciężko jest normalnie funkcjonować w takiej sytuacji ,ale naprawdę NIE WARTO zaprzątać sobie tym głowy. życzę powodzenia i głowa do góry:)

one wiedzą, że jest tylko jeden prawdziwy draż kokosowy i dlatego cie olewają...

A chłopcy jak to chłopcy popisywali się, fajną szkołę miałam.

http://szkolnictwo.pl/szko%C5%82a,policealna,Chru%C5%9Bcina+Opolska,PB0135,Zesp%C3%B3%C5%82+Szk%C3%B3%C5%82, to moja szkoła, teraz wygląda inaczej

http://szkolnictwo.pl/szko%C5%82a,policealna,Chru%C5%9Bcina+Opolska,PB0135,Zesp%C3%B3%C5%82+Szk%C3%B3%C5%82

u mnie w klasie byla dziwczyna, która była bardzo nielubiana, no wprawdzie charakter miała okropny (donosila, w 1-3 kradla) ale nawet ona znalazla sobie koleżankę, z ktrą wprawdzie się nie przyjaźnila ale miala z kim siedzieć i pracować w parach na angielskim. ale to prawda ze łatwego zycia nie miala. Akceptacja wsród koleżanek/kolegów z klasy jest bardzo ważna. Ale nie wierzę, ze nie ma u Ciebie w klasie żadnych normalnych dziewczyn... Nawet z damtą donosicielką po wizycie u pedagog szkolnej chcialyśmy się zintegrować, no ale taki charakter miala że się nie dalo. Napewno sa jakies fajne, szczere koleżanki, a nie same bździągwy. Napisz, ile masz lat??? A aprppos przepisania sie do innej klasy to wg. mnie posunięcie ostateczne.

są jeszcze 3 inne tylko że to grupka wiecznie smutnych i narzekających na życie "imoł":O:O:O Tylko ciężko mi jest wszędzie sama siedzieć,gdyby ta pojebana kurwa nie przeszłą to wszystko byłoby ok

http://zsr_chroscina.wodip.opole.pl/

widzę, żę nie jesteś osobą o uleglym charakterze;p i bardzo dobrze, będzie ci łatwiej pokonac te idiotki!! nie cierpię takich dziwczyn, wogóle dla mnie jest dziwne kiedy dziewczyny sie obsciskują, w gim. bylo to szczegolnie nasilone. Obściskiwac to się można z chlopakiem a nie z koleżanką z klasy, jaka w tym przyjemność?? Jesli im zimno to ok w wyjątkowych sytuacjach;p. Te co się najbardziej przytulaja to siebie są gotowe sprzedać się nawzajem w chwili gdy będzie to dla nich korzystne. I nie zaprzyjażniaj sie z nimi na silę, jesli nie są tego wg. ciebie wrate. Znajdziesz jakies inne szczere kolezanki ktore będą myślaly tak jak ty.

napisałam poniżej że nie ma :O jest 7 dziewczyn w klasie moze je opiszę grupa: *"imoł"-czyli wiecznie smutni 1 dziewczyna-czarne włosy ubiera się na czarno-różowo-w czachy,jak coś do niej mówię to po kilku sekundach reaguje oćpanym : cooo..??? siedzi praktycznie cały czas w słuchawkach,lub łazi po szkole z innymi 2 imołkami 2 dziewczyna-córka nauczycielki,zbuntowana cipa.ruda,ubiera się mrocznie lub lukrowo.wogule nie odpowiada napróbę nawiązania rozmowy.często siedzi pod klasą i nuci jakieś badziewiaste piosenki lub słucha muzyki z telefonu 3 dziewczyna-najmniej imoł,ale za to najbardziej zdołowana.siedzi pod klasą i robi cos z telefonem(chyba szpanuje bo to szajsung z panelem dotykowym),czasem się przejdzie po żarcie,apotem wpieprza przez resztę przerwy.najczęściej siedzi "myśli" i patrzy się w dal. *"chichoty-czpiotki"-czyli wiecznie chichoczące z niewiadaomo czego 1 dziewczyna-szlaja się po szkole ze swoimi psiapsiólkami,śmiejąc się tak że łazi cała czerwona i w pół zgięta.gdy mówię do niej reaguje oziębłym tonem głosu,odpowiadając półsłówkami lub ignorując. często widząc mnie z kanapką wrzeszczy na pół szkoły "a ta znowu żre":O zajebać suke 2 dziewczyna-najbardziej normalna,da się pogadać,choć nie za często.łazi z psiapsiółkami po szkole.nie złośliwa 3 dziewczyna-ta co przylazła z innej szkoły,czyli moje kurwa utrapienie które zjebało mi całe życie towarzyskie najbardziej trzyma się z dziewczyną 1,zachowuje się podobnie do niej,dodając że zre na lekcjach i rzuca w innych gumą lub kulkami z papieru. i kto tu jest normalny??:O:O:O:O

no to może z tą 2 sprobuj. Ehhh cięzka sytuacja bo malo dziwczyn w klasie. A co do tych chlopakow to nie wiem skad ty ich wytrzasnelaś, no ale podejrzeważ, że chodzisz do gimnazjum, bo jeśli tak sie zachowują.. wyrosną ale mysle że są też jacyś normalni. A nie możesz się zakumplować z jakąs dziewczyną z innej klasy albo z sąsiedztwa??

ale co mi dadzą dziewczyny z sąsiedztwa,jeśli trzeba będzie coś wykonać w parach w szkole? a ta 2 jest fajna,tylko że sama lgnie do tych debilek i mnie nie ignoruje ani nie wyśmiewa. a wiecie co mnie najbardziej wkurwia?że niektóre osoby stoją i nic nie robią a ludzi przyciągają jak magnes :O:O:O:O:O:O:O