Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska887766

czy dzien skupienia dla narzeczonych jest obowiązkowy.?

Polecane posty

Gość ciekawska887766

j.w:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedna biednaa
A co to jest? :X Dzień skupienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 sierpien juz niebawem
no dzien skupienia przed slubem?:> 2h siedzi sie w kosciele i skupia sie;D a moze to tylko na śląsku?;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megeeeee
moze zalezy u jakiego ksiedza chcesz wziac slub... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.....................
jest obowiązkowy, wszedzie niestety, jak i pare innych absurdow, dzieki kórym niczego nowego sie nie dowiesz.... Taka cena ślubu kościelnego (oprócz innych "kosztów", bardziej namacalnych:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.....................
ale mozesz posłac kogos innego:) wiem ze niektorzy tak robia:) i tak sie siedzi i udaje ze sie slucha oczywistych oczywistosci o tym jak kochac dziecko:) w kazdym razie w moim wojewodztwie taka tematyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 sierpien juz niebawem
ciekawe po co mi to ma byc? nad czym sie mialam skupic to juz to zrobilam.. nie rozumiem tych dziwnych filozofii:) ajk kochac dziecko nikt chyba mi nie musi mowic;) a tymbardziej ksiadz? pozdrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu ludzie, jakie niektóre Wasze wypowiedzi są chore.... tak, Dzień Skupienia dla Narzeczonych jest obowiązkowy, odbywa się w niedzielę ale w konkretnym kościele, u nas 4 niedziele w miesiącu były podzielone na 4 różne kościoly. Podcza sprzygotowań do slubu ksiądz daje karteczkę, w której nalezy zebrac pieczatki z wizyt w poradni rodzinnej oraz jedną z dnia skupienia. Jest to raptem 2h, jest to jakby takie masowe spotkanie się narzeczonych w 1 miejscu, jest tam ksiądz lub jakiś animator, którzy opowiadają jakies historie lub nakreślają ogólnie istotę ślubu, potem jest krótka msza i tyle. Podczas tego spotkania trzeba przyjąć komunię więc nalezy się wczesniej wyspowiadać (co można juz np zaliczyć jako 1 spowiedź przedslubną), chyba ż ebędzie mozliwość podczas tego dnia. Nie rozumiem dlaczego ktoś nazywa takie spotkanie absurdem. Równie dobrze mógłby nazwac absurdem sam fakt spowiadania się, moż enawte i samego slubu? Pewne przygotowania do slubu są konieczne i czasem zamiast marudzić może warto pójśc i posłuchać, umocnić się duchowo do dobreog przezycia tego pieknego dnia slubu i przygotować na wspólne życie razem. Po co ktoś bierze slub kościelny skoro za absurd uważa przygotowania do niego? Jak ktos idzie \'poudawać\' , że słucha albo wysył akogoś innego to jak to świadczy o nim samym? Widocznie nie dojrzał do tego slubu, skoro tak go to wszytsko interesuje,najwazniejsz ejets przeciez podjechać super limuzyną i w sukni za kilka tysięcych złotych,. Żenada ludzie. SkorNie podobają Ci się pewne \'zasady\' kościoła? To bierz cywilny i nie nudź, że to absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdury jakies piszecie. Dni skupienia dla narzeczonych to zamiennik jeśli ktoś nie chce chodzić na kurs przedlubny, wtedy wybiera takie weekendowe spotkania w formie wlasnie dni skupienia. Jesli ktos nie chce idzie na normalny kurs i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie ze jak komus
nie odpowiadaja wymogi kosciola moze brac tylko cywilny. Niemniej uwazam nauki przedslubne za nietrafione, poniewaz wyglasza sie je do ludzi o bardzo roznym poziomie wiedzy i kultury, dla wielu sa to zenujace oczywistosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zgadzam sie ze jak komus - oczywiście nie we wszytskich parafiach kursy przedmałżeńskie czy dni skupienia są zorganizowane trafnie i ciekawie i na poziomie rzeczywiście wartym zainteresowania. Dlatego myslę, że zanim sie ktos zapisze na taki kurs lub pójdzie na dzień skupienia, może warto popytać znajomych, którzy mają to za sobą - gdzie warto pójśc, a gdzie jest to odbębniane. Można sobie zrobić takie małe 'rozpoznanie' który kościół oferuje najciekawsze i naprawde wartościowe nauki i poczekać i tma się zapisać. Przeciez nigdzie nie jest napisane, że kurs cyz dzien skupienia musi się odbyć w tej parafii, w ktorej się bierze slub. Takie to trudne? Opinię o jakości tych spotkań zasięgnąć jets bardzo łatwo, wystarczy zapytać jedną czy druga osobę i taka nawte, jesli nie byla na takim 'superowym' to moze tez gdzies słyszala, gdzie młodiz ludzie wychodizli zadowoleni i może jakis kościół polecić. To nie jest trudne, jesli ktoś dojrzał do tego, aby dzielić resztę zycia z drugim człowiekiem to powinien rozumieć równiez, że warto przygotować się tez troche od strony duchowej do tego wielkieog wydarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.........................
odnośnie wypowiedzi, iż jak się komuś nie podoba dzień skupienia itd, to nie musi brać ślubu kościelnego.. Nie wszystko, co jest w kościele musi się człowiekowi podobać... I mnie się własnie nie podobały niektóre bardzo płytkie nauki wygłaszane przez "pasjonatów" nie dopuszczających myśli, że można mieć inne zdanie... Ale na ślubie kościelnym mi zależało, bo jestem osobą wierzącą i ślub cywilny ma dla mnie tylko niewielkie znaczenie. Moża oczywiście szukać jakiegoś świetnie prowadzonego kursu i nie wątpię, że takie istnieją... Niemniej jednak nie bardzo pojmuję, dlaczego nie mogę stwierdzić, że to co usłyszałam było mało odkrywcze, a czasem wręcz wsteczne.... Krytyka jakiegoś dnia skupienia nie równa się krytyce istoty mojej wiary... I niekoniecznie oznacza, iż powody dla któych ktoś chce kościelnego ślubu są błahe... A co do komuni w trakcie dnia skupienia... Nie jest obowiązkowa. Choć zalecana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diupa...
eh eh eh kazdy swoje i tysiace wersji u mnie nie ma czegos takiego jak dzien skupienia -pierwsze slysze wogole o czyms takim. jedyne co jest napewno to nauki przedmałzenskie i poradnia rodzinna po 3 spotkania i tyle. no chyba ze ten dzien to zamiennik ktorychs z tych spotkan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez nie ma czegos takiego jak dzien kupienia dla narzezonych, ba nawet kursu przedmałżeńskiego chyba nie ma ani zadnych nauk, mój mąz miał kurs zaliczony juz w szkole ja nie mam jak sie księdza zapytalismy to machnął ręką powiedział ze damy na msze 50 zł i załatwione:O na mszęnei mamy zamiaru dawac, a nauk i tak pewnie nie dostaniemy bo tego u mnie w parafii wogle sie nie praktykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas jest dzień skupienia : ostatni był w grudniu kolejny dopiero w kwietniu. (może nie jest obowiązkowy dla tych którzy ślub organizują na szybko i po prostu nie zdążą się wybrać na te dni skupienia) Potem jest poradnia i nauki przedmałżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppuuuu
upppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfbhc
nie uwazacie ze nauki przedmalzenskie,dziens kupienia i inne glupie wymysly sa bez sensu? :o po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryfer i kula00
dobra odpowiedzcie mi prosto na pytanie. czy ddni skupienia, a nauki przedmalzenskie to jest to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinnnnnkaaaa
10spotkań da sie jeszcze przeżyć ale co teraz z bierzmowaniem robią to paranoja!!! Jak się spotykaliśmy w kościele to ksiądz wrzeszczał na nas dlaczego jest nas tak mało, że się staczamy, pijemy, palimy itp kazali chodzić na mszę co tydzień i pieczątki dawali(!) , spotkania dwa razy w miesiącu (gdzie nasz animator gadał na zupełnie inny temat niz kościelny), to był koszmarrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
wczoraj mialam nauki i ksaidz mowil ze zacheca ludzi zeby poszli na dzien skupoienia, wiec nie sa wymagane. i mowil jeszcze ze dni skupienia sa od jakiś 6 mies wczesniej tego nei bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to qrwa jest
Jaki dzień skupinia perwsze słysze o czyms takim u nas tych głupot nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie coś wymyślają w
szkołach prowadzonych przez zakonnice!dla personelu,masakra zero mózgu,własnych przemyśleń,cóż kościół schodzi na psy,na zachodzie to dawno widać,u nas jeszcze panuje moherowa ciemnota,a piszę to bo mam rodzinę wśród duchownych w kościele i z racji tego sporo czasu z tym towarzystwem spędzałam-nie chcecie wiedzieć jakie to bagno...i sie nigdy nie dowiecie,bo oni na to nie pozwolą!wierzę w Boga,ale nigdy w kościół,żal że młodzi niektórzy też maja sieczkę w mózgu-widać to po niektórych tu postach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo zależy od regionu
bo np. w moim ((warm-maz) nauki i dzień skupienia nie są zamienne. i jedno i drugie jest wymagane i trzeba mieć pieczątki. nauki przedmałżeńskie to 4 spotkania po 1 godz. i 3 spotkania w poradni (odpłatne) i dzień skupienia trwający 3h i polega na tym że w nd spotykają się wszystkie pary, jest 30min. wykład, potem normalna msza w kościele, a potem spotkanie przy kawie/herbacie, gdzie młodzi opowiadają o sobie jaki się poznali, jak długo są ze sobą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_7
dzien skupienia i nauki przedmalzenskie to dwie rozne rzeczy!!!! my musielsimy byc i na tym i na tym i na dniu skupienia sa calkiem innego tematym poruszane niz na naukach. nauki sa obowizkowe dzien skupienia zalezy od kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertylkj
Mieszkam na śląsku, ślub brałam 3,5 roku temu i dzień skupienia był obowiązkowy! Trwało to wszystko 45 minut, ksiądz poopowiadał o miłości, dzieciach i małżeństwie, po czym poprosił mężczyzn przed ołtarz, wręczył im kartki z podpisem i pożegnał się, mówiąc,że godzina lekcyjna już minęła i możemy iść do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się tylko po co to i to, skoro na naukach była mowa dokładnie o tym samym :o z ust księdza i małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dni skupienia to przyśpieszone weekendowe nauki PRZEDŚLUBNE, odpłatny. u nas było to 170 złotych od pary, w cenę wliczone śniadania, obiady i kolacje, oraz broszurki i 3 wizyty w poradni rodzinnej. natomiast nauki PRZEDMAŁŻEŃSKIE, to jest 10 spotkań w zależności od kościoła, my robiliśmy u Saletynów w Rzeszowie (swoja droga bardzo polecam), raz w tygodniu lub co dwa tygodnie. płaciliśmy za nauki przedmałżeńskie 5o złotych, koszt lekarzy, małżeństw i wykładowców za poświęcony nam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień skupienia to nie to samo co nauki! my oprócz nauk w poradni i spotkań z księdzem musieliśmy odbyć dzień skupienia. chyba na śląsku jest to obowiązkowe, chociaż mój kuzyn w małopolsce również musiał spędzić parę godzin w kościele... u nas była msza, potem krótka wypowiedź księdza, potem o swoich rodzinnych perypetiach opowiadało jakieś starsze małżeństwo. na koniec modlitwa i rozdanie karteczek potwierdzających udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak jest w innych regionach ale u nas (na sląsku) dzien skupienia jest obowiązkowy. Byliśmy, dwie godzinki trwało. Podobne jest to do nauk ;) da się przeżyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×