Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MALIMALI

CZY 18 LAT MAŁŻEŃSTWA TO TAK DUŻO??

Polecane posty

Gość MALIMALI

CZY SĄ TU KOBITKI Z TAKIM STAŻEM.NIECH SIĘ PODZIELA SWOIMI PROBLEMAMI.PRZECIEŻ NIE JESTEŚMY TAKIE STARE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie malo bo mam o wiele
dluzszy staz. A co to znaczy duzo? to wzgledne. Chba nie zakladalas malzenstwa na np 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
NIE O TO MI CHODZIŁO .TYLKO WYDAJE MI SIĘ ŻE TU NA FORACH SIEDZA TYLKO MŁODZI LUDZIE.ZACZYNAJA DOPIERO SWOJĄ WIELKĄ MIŁOŚĆ ,LUB JA WŁAŚNIE KOŃCZĄ.A MY Z WIELOLETNIM STAŻEM JUZ JESTEŚMY DO NICZEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie malo bo mam o wiele
dlaczego do niczego - im dluzszy staz , czyli im dluzej trzyma sie malzenstwo, tym lepiej swiadczy o naszym wyborze. A ludzie sie przecież rozwijaja, potrafia byc wciaz atrakcyjni chocby przez to, co przezyli, czego sie nauczyli, co przemysleli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero po pierwszej 10 jestem :) mam nadzieje i będę nad tym pracować aby było wiele takich dziesiątek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KITAAAA
I TO MOŻLIWE ŻEBY AŻ TAK SIĘ KOCHALI I BYLI O SIEBIE ZAZDROŚNI JAK MAŁOLACI??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie malo bo mam o wiele
trudno powiedzic, jesli idzie o sile milosci moze byc wieksza ,bo dochodzi rowniez przyzwyczjenie ( w pozytywnym sensie - kiedy trudno zyc bez siebie) , wspolne wspomnienia, osiagniecia, dorobek, przyjaciele, wspolne dzieci. Ale i inaczej, bo ceni sie troche inne cechy -bardziej osobowosc, niz wyglad zewnetrzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe :) hm.. zależy od ludzi :) jaki mają charakter ,jak się szanują i czy oczywiście od samego początku był u nich ten pociąg .:) Mój mężuś np : jak małe dziecko :D ciągle zazdrosny :D i ciągle to okazuje :D ja natomiast jestem spokojna :) ale przyznam ,że oczka bym wydrapała jak jakaś kobitka by mi się za niego zabierała :) Powiem szczerze ,że nawet nie zauważyłam kiedy te 10 lat minęło :) Cholerka no, jak się ludzie dobrze zgrają to i wieki ze sobą będą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KITAAAA
MOJE DZIECI JUŻ SĄ DUŻE,JEDEN TO W ZASADZIE JEST JUŻ PEŁNOLETNI DRUGI ZARAZ TEŻ.GŁUPIO SIĘ CZUJĘ JAK W JEDEN WIECZÓR UPRAWIAM Z MĘŻEM SEX A RANO SYN JAKOŚ DZIWNIE NA MNIE PATRZY.CO O TYM SADZISZ DLA MNIE MAŁO BO MAM O WIELE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KITAAAA
HEJ RYJKU JA TEŻ BYM ZA SWOJEGO OCZĘTA WYDRAPAŁA,CHOCIAŻ PONOĆ JESTEM BARDZO SPOKOJNA I CIERPLIWA.MOIM ZDANIEM DO CZASU,JAK KTOŚ MI NA ODCISK NIE NADEPNIE.A CO DO UPŁYWU CZASU TAK TO TU MASZ RACJE,NIE WIADOMO KIEDY TO PRZELECIAŁO ,TYLKO DZIECIAKI SIĘ ZESTARZAŁY HIHI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warrka
No jasne, ze nie jestesmy stare:) Mam 27-letni staz malzenski, ciekawa prace i wiele zainteresowan. Uwazam, ze to prawda, ze zycie tak naprawde zaczyna sie po 40-stce. Dzieci odchowane, wiecej czasu dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KITAAAA
TO PRAWDA CZASU JEST AŻ ZA DUŻO ,CHOCIAŻ JEST PRACA, DOM, PRANIE ,SPRZĄTANIE TO I TAK NIE WIEM CO MAM ROBIĆ Z TYM CZASEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🌻, u mnie 18 minie w sierpniu...jest to na tyle dużo, żeby siebie poznać, nauczyć się ze soba żyć, zastąpić zakochanie prawdziwym uczuciem...może juz bez motylków w brzuchu, ale za to z szacunkiem i wzajemna troską :) jak widać nie same małolaty tu siedzą, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He kobiety teraz padniecie jak wam napisze ile ja mam lat :D A więc tadam!!! 29:D mój mąż 34 :D jak szczeniaki się kochamy :) Mamy swoje małe bąble :) Ja się nie poddam bo mnie ciężko złamać tak więc będę wszystko robić żeby nasze małżeństwo było szczęśliwe ,no spełnione :)mój mąż to twardziel jakich mało ,sam powiedział mi kiedyś ,że żona to ma być do końca życia i tylko jedna :) A najważniejsze w związku są szczere rozmowy :)dużo ich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warrka
Jak to nie wiesz, co robic z czasem? Ja uwielbiam spacery i robinie zdjec. Spacer jest codziennie obowiazkowy. Dla zdrowotnosci:) Jest kino, teatr, koncety...Co sie tylko chce. Najwazniejsze - ruszyc sie z domu i nie przejmowac balaganem i kurzami na meblach. W koncu rodzina tez musi miec cos do roboty, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie malo bo mam o wiele
ja mam 2 razy dluzszy staz niz autorka. Wydaje mi sie, ze z kazdym rokiem jest coraz lepiej. kryzysiki byly tak z 5 lat po slubie - pierwsze emocje opadly, a czlowiek byl mniej tolerancyjny i wiele rzeczy wkurzalo. Potem sie mozna dotrzec i to co kiedys draznilo, smieszy jako banalne. Mniej serio sie wiele spraw traktuje i oszczedza nerwy, nie przejmujac głupstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie malo bo mam o wiele
czasu mam z kazdym dniem coraz mniej, bo z wiekiem coraz wiecej zainteresowan, coraz ciekawsze zycie na swiecie , coraz więcej znajomych, trudno wyrobc, czasem wymiekam i siadam przy kompie , zeby sie zrelaksowac odrobina nieróbstwa. ( a i tak wyrzuty sumienia dopadają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
NO WITAM SONYA MASZ RACJE .TROSKI TO JEST AŻ ZA DUŻO I TO O WSZYSTKICH ,NAWET O PRZYSZŁE SYNOWE,CHOCIAŻ W ZŁOŚCI MÓWISZ CO ŚLINA NA JĘZYK NANIESIE.CO DO MOTYLKÓW TO NIE BYŁABYM TAKA PEWNA.MÓJ MĄŻ NIERAZ TAK POTRAFI MI WE ŁBIE PRZEWRÓCIĆ ŻE CZUJĘ SIĘ JAK GÓWNIARA CO MA LAT 15 I LOCZKI NA GŁOWIE.HIHI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, jeśli po tylu wspólnych latach mozna jeszcze czuć te motylki... ja u nas widzę taką róznicę, że nie jestesmy juz tak chorobliwie zazdrośni o siebie, juz wiemy że to zaufanie i uczucie łączy a nie łańcuch...także nauczyliśmy sie sobie dawać prawo do prywatności, mozliwości rozwijania własnych pasji i zawierania znajomości....mnie to odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
JA MAM TAKĄ PRACĘ ŻE CALUŚKI DZIEŃ JESTEM NA ŚWIEŻYM POWIETRZU ,WIĘC JAK JUŻ DOTRE DO DOMU TO RACZEJ SPACERKÓW JUŻ MI SIE NIE CHCE.WTEDY WCHODZĘ DO KUCHNI NASTAWIAM OBIAD ,ZAMIESZAM JAKIES CIACHO DO PIEKARNIKA I GOTOWE .OBLECĘ CHATKĘ ,ŁAZIENKĘ Z PRALKĄ . MÓJ MĄŻ SIĘ SMIEJE ŻE JAK WPADAM DO DOMU DO JAK HURAGAN OBLECĘ CHATĘ I WSYSTKO ZROBIONE.NO ALE CO DALEJ?WIECZÓR WOLNY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warrka
MALIMALI - a odpoczywasz kiedys? Czlowiek to nie robot, musi miec czas dla siebie. Polecam "wannowe wieczory" - jak to nazywam. Wchodze do wanny, wsypuje sole i wieczor poswiecam na relaks. Robie peeling twarzy, lokci i kolan, klade maseczke itd. ...uwielbiam to:) Czuje sie wypoczeta i zadbana, ze juz nie wspomne o tym, ze swietnie potem zasypiam. Naprawde polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
PEWNIE ŻE ODPOCZYWAM WŁAŚNIE TERAZ.WIESZ WARRKA ILE RAZY OBIECYWAŁAM SOBIE ŻE WEJDĘ DO WANNY I PRZEZ DWIE GODZ. Z NIEJ NIE WYJDĘ NI MOGĘ ,GÓRA 15 MIN.I WYŁAŻĘ .WIEM TEŻ SZYBKO I CO TO ZA KĄPIEL.WOLĘ PRYSZNIC RANO I WIECZOREM ,TAKI SZYBKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mali mali mój na mnie mówi szałaput :D bo pędzę jak struś pędziwiatr :D Na razie nie pracuję ,choć dorywczo coś się trafi :) ciężko u nas z przedszkolem a córe mam mała to nie mam z kim zostawić :)opiekunka tyle woła co mój dochód :D więc daruję sobie :) ale od września idzie do zerówki i odbijam w świat :D Tak samo latam w chałupce jak szalona ,tu obiad tu ciasto ,tam zabawa z dziećmi ,ostatnio mój narkotyk komp +net:D Kurczaczki i widziałyście ostatnio kobiety jakieś starsze małżeństwo co za ręce się trzyma :) co ??:) Ja za małolaty widziałam taką parę i serce mi zabiło szybciej :) tak chce z moim mężem żyć :) jak te szczeniaki za rękę, po parku z siwizną na głowie ,to jest mój plan do zrealizowania :) oby jak najwięcej i jak najdłużej się sobą cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warrka
MALIMALI - rozumiem to, tak na codzien tez robie to bardzo szybko. Ale taki wieczor w wannie to cos innego, to wlasnie odrobina czasu dla siebie. To czas na wykonanie zabiegow, na ktore normalnie nie ma czasu. To czas na rozmyslanie, leniuchowanie, oderwanie sie od rodziny i obowiazkow. To dziala terapeutycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
NO JA MYŚLĘ ŻE TAK BĘDZIE.JA MAM 36 LAT A MÓJ MĄŻ 45 I TEŻ TAK CHODZIMY.ZNAJOMI I RODZINA NAM SIĘ DZIWI ,ALE DLA MNIE TO JEST NORMALNE.CZEGO MAM SIĘ WSTYDZIĆ ŻE SIĘ KOCHAMY.PRZECIEŻ PO TO SIĘ LUDZIE WIĄŻĄ ŻEBY BYĆ RAZEM.PRAWDA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuuuteczek
Mnie się nie udało zestarzeć razem z mężem:(po 20 latach wszystko się głupio rozleciało.....ale wam życzę POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!"Zjesz beczkę soli,nim poznasz do woli...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
W SOBOTĘ TAK ZROBIĘ OBIECUJĘ .JAK BĘDĘ CHCIAŁA WYJŚĆ TO SOBIE PRZYPOMNĘ TWOJE SŁOWA I SIŁĄ BĘDĘ SIEDZIAŁA W WANNIE Z RĘKĄ NA SERCU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALI chwali się :) ja też uważam ,że to nie wstyd iść z mężem za rękę :) Ten kto nie rozumie nie poczuł nigdy prawdziwej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALIMALI
PEWNIE ŻE TAK I CHCIAŁABYM ŻEBY TAK KAŻDY ŻYŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×