Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu zalamany

rozstalem sie z dziewczyna ciazy. ona zniknela

Polecane posty

Gość ANETTE30
niestety jesteś nędznym wyrzutkiem społecznym. Ludzkość powinna Cię wykreślić z listy obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona
dlaczego nikt nie mysli o jej uczuciach? upokorzeniu? bólu? przecież samo widywanie tego faceta to dla niej ogromnie cierpienie, a wiem co mówię... jesli zalezy mu na dziecku niech da jego matce teraz święty spokój i grzecznie poczeka aż sama zaoferuje mu mozliwość bycia ojcem. przede wszystkim nich czeka na poród. ja bym faceta na oczy nie chciała widziec bo jego widok przypominałby mi o tym ze porzucił mnie w ciązy a jest to straszny ból - z myslami samobójczymi włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że zostanie koleś zrównany z brukiem. On jest biedny i ona jest biedna. Tylko do cholery czemu żadne z Was nie myśli o dziecku? Juz nie mówie o \'rodzicach\' tylko ogólnie. On ma prawa, ona ma prawa... a dziecko co ma? Wiedziałam, że w tej szopce dorosłych, nieodpowiedzialnych ludzi dziecko ucierpi najbardziej. Ha! i mojego zdania nikt nie zmieni ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
casertana Nikt nie zmieni, a nawet ktoś poprze. To jest chore co ci ludzie to wypisują, to chyba jakieś pięknoduchowe gówniarstwo, w dodatku odbierające z góry prawo do naprawienia krzywdy.............ba!, z punktu widzenia dziecka jest to próba do zahamowania wyrządzanej krzywdy nowemu życiu. Ale widocznie pastwienie się jest łatwiejsze niż założenie obiektywu szerokątnego na mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje, że akurat ten temat podniósł mi ciśnienie. Tak już to bywa, gdy \'dorosłe dzieci\' chca mieć dzieci. Zrobić każdy potrafi. To prawda, że zwierzęta częściej potrafią być bardziej ludzkie... Miśiu, ja nic nie mam to tego żeby ludzie próbowali od nowa. Ale do cholery, nie kosztem niewinnej istoty. Cóż, rodziców się nie wybiera. A w takim wypadku ciśnie mi się na usta \'szkoda\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu zalamany
Czesc. To ja. widze ze temat rozrosl sie no i niestety widze, ze pojechaliscie po mnie chociaz nawet mnie nie znacie. Jeszcze raz mowie, ze miedzy nami od dawna bylo zle i gdyby ciaza nie bylibysmy razem. Teraz przez wszystkich wychodze na zlego bo ona byla w ciazy. Chcialem tylko powiedziec, ze spotkalem sie wczoraj z adwokatem i niestety mi powiedzial, ze poki dziecko sie nie urodzi i nie zostanie udowodnione, ze jestem ojcem to nie da sie nic zrobic. A badania nie mozna przeprowadzic bez jej zgody no i kluczowa rzecz, jak jest nieuchwytna nic sie nie robic nawet szukac bo ona jest pelnoletnia. Jej dalej nie ma, rodzina nie chce wciaz ze mna gadac krzyczac, ze moge byc pewny iz dziecka nigdy nie zobacze a jej koleznki nic nie wiedza lub nie chca mowic. Wszystko tylko dlatego, ze chcialem byc wobec niej uczciwy i nie oszukiwac. Ona wiedziala juz wczesniej, ze milosc nasza ie wypalila a ja uwazam, ze mam prawo byc ojcem. Czemu jest wiec mi to odbierane? I zawsze gdy w takich sprawach sa klotnie to czemu wna jest faceta? No nic jestem po prostu zalamany i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wina zawsze jest faceta? Mnie nie pytaj czemu to częściej takie głupie błędy popełniają mężczyźni. Nic nie dały ci do pomyślenia wypowiedzi innych? 'po prostu załamany' przyjmij krytykę. Chyba, że do tego też nie dojrzałeś... I posłuchaj rady mądrzejszej osoby, w tym wypadku adwokata. ps jakby dokładnie było tak jak mówisz, Ona by nie uciekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś na pomarańczowo
Ej, nie wszyscy są przeciw Tobie . Źle to rozegrałeś, nieudolnie ale nie ma co już się tym rozczulać - chcesz naprawić krzywdę, to jest ważne. I tak jak Ci już pisałem pod czarnym nickiem - do czasu rozwiązanie ciązy masz sporo do zrobienie i udowodnienia. Nie schrazń tego czasu. Nikt nie rodzi się z wiedzą, jak ma postapić w najgorszej chwili swojego życia. Grunt, to opamiętać się w porę i próbować coś naprawić. Walcz o dzieciaka jeśli naprawdę tego chcesz i jesteś gotów na zapewnienie mu godnego życia od początku jego narodzin. Jeśłi sam masz wątpliwości, czy robisz słusznie, to lepiej sobie odpuść niże drugi raz dupy dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu zalamany
Chce walczyc o dziecko ale nie mam jak? Jej nie ma, nie wiem co jest z nia i dzieckiem, jej rodzina jest przeciwko mnie a adwokat jasno powiedzial, ze w tej chwili nie mam zadnych praw bo nigdzie nie jest napisane, ze to jest moje dziecko. Badanie DNA mozna przeprowadzic dopiero gdy ona sie zjawi i da zgode a jej ....nie ma i kolo sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwisz się chyba ,ze jej rodzina nie chce z toba rozmawiac,bądz co bądz to zostawileś ją w momencie kiedy on Cię najbardziej potrzebowala,skoro jak piszesz wasza miłosc wypaliła się już wczesnie to po co sypiliście ze soba ,przecież wiadomo jakie są moga być tego konsekwencje.A wogole co na to Twoja aktualana wybranka(mowiłes,ze się zakochaleś).A dziewczynie daj narazie spokoj,jak bedzie chciala to się odezwie,może chce wszystko na spokojnie przemyślec ,po to wyjechala.Przecież w tym momencie jej życie zmieniloa sie diametralni zostala sama z dzieckiem.Być moze ona wie,ze jej chcesz pomagac.Co jej powiedzialae jak sie rozstawaliscie.Pozatym ty wtej chwli chcesz pomoc ,a jaka jest pewnośc,ze za jakiś czas nie odwrocisz sie znowu od tej dziewczyny i znowu ona bedzie to wszystko przeżywac.To nie jest takie proste.Ale najgorszą rzecza jaką moze być to zostawić dziewczynę w ciąży:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam to i zastanawiam się, czy mój ojciec chociaż przez chwilę miał podobny dylemat jak ty. Dziwne uczucie. Nie jestem ani po twoejej stronie, aani po jej. Jej wersji nawet nie znam. Jestem pośrodku. Po stronie dziecka, które być może będzie za ileś tam lat zastanawiało się co odbiło jego tacie. Wg mnie ona czegoś innego się po tobie spodziewała. Nawet jeśli nie było już namiętności, powinna być odpowiedzialność. Masz wytyczne. Co ci wolno, a czego nie. Jeśli Ci zależy to osiagniesz to co chcesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu zalamany
fifi23 --- to nie jest tak, ze zostawilem ja w najgorszym momencie zycia. Miedzy nami golym okiem bylo zle, noze w osobnych pokojach, malo sie do siebie odzywalismy. Zanim jeszcze zaszla w ciaze (byla ona spowodowana chwilowym polepszeniem w zwiazku ale krotkim) to sie nawet pare razy na randki umowila. Nie wiem czy cos mowila rodzinie. Moja dziewczyna dla ktorej niby ja zostawilem tez mnie zostawila bo po tym jak moja ex zwiala i doszlo to do rodziny tej dziewczyny nastawili ja przeciw mnie, ze jestem nieodpowiedzialny i ze jej pewnie tez zmajstruje dziecko i zostawie. Co powiedziala moja ex jak jej to powiedzialem? Powiedziala obojetnie "ok" i jeszcze tego samego dnia sie wyniosla choc powiedzialem, ze moze spokojnie ze mna mieszkac przynajmniej do czasu jak sie nie wymysli cos razem. I od nastepnego dnia byla juz nieuchwytna. Najpierw myslalem, ze to moze zlosc, obrazona, albo czyms zajeta dopiero potem sie zaniepokoilem. Dalszy ciag znacie. Na uczelbii jej nie ma, rodzice nie chca ze mna gadac i jej znajomi tez para w ustach. A ona jakby sie zapadla. Ja zas dla wszystkich jestem nieodpowiedzialny, zly i to moja wina mimo, ze o tym iz bylo zle miedzy nami wiedzieli raczej wszyscy. Tylko jak ona w ciazy uciekla to jest biedna i pokrzywdzona a ja ktory jej szukam jestem zly i mam jej dac spokoj. A to dziecko tez jest moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś na pomarańczowo
Daj sobie na razie spokój. Nie rób nic gwałtownie. Sam oceń swoją sytuację finansową i zobacz, czy dałbyś radę wesprzeć matkę Twojego dziecka po porodzie...ba!........ponieść wszystkie koszty Piszę o stronie finansowej, bo emocjonalna to długo bedzie jeszcze nie jasna. Ja pokażesz, że naprawdę jesteś ponieść za dziecko odpowiedzialność to i jej rodzina zacznie inaczej na Ciebie patrzeć, może nawet i ona. Ochłoń, pomyśl czy tego chcesz na prawdę, rozwiej swoje ostatnie wątpliwości albo w ogóle odpuść sobie. Dziecko nie ucieknie, a nieprzemyślane decycje mogą tylko zaszkodzić. To, że nie widzisz ex, nie znaczy że nic nie możesz zrobić. I miej kontakt z jej rodzicami. Spytaj się nawet, czy Twoja ex czegoś nie potrzebuje, dawaj jasno do zrozumienia że los dziecka nie jest Ci obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu zalamany
Miś na pomarańczowo --- dzieki za rady. Ciezko jednak jest byc spokojnym gdy sie nie wie co sie dzieje z wlasnym dzieckiem (mimo, ze nieurodzone) i jego matka. Z rodzicami jej mam niby "kontakt" w sensie, ze staram sie dzwpnic, przychodzic ale i tak nikt nie chce ze mna gadac. Jak dzwonie to odkladaja sluchawke, jak przychodze trzaskaja mi drzwi przed nosem lub strasza policja. Co jakis czas jej ojciec mowi bym sie odwalil bo do dziecka i tak nie mam praw. Boje sie, ze wyjechala gdzes zagranice (ma rodzine za granica w roznych krajach) i ze nie zechce wrocic. Po prostu nie wiem juz co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Chlopak wam tlumaczy ze bylo zle miedzy nimi juz od dawno i chcieli sie rozstac juz dawno,ona zaszla w ciaze i nawet probowali to naprawic dla dobra dziecka ale stwierdzili ze jednak nie ma sensu. To ze poznał inna?!No coz serce nie sluga..Przeciez chlopak sie nie wypiera dziecka,co wiecej,szuka byłej i bardzo chcialby miec z nimi kontakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Przejdzie jej i w koncu da znak zycia,a jej starymi sie nie przemuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka klamka
A ja jemu niewierze, ze dziewczyna tak sobie uciekla.Musialo sie cos konkretnego stac ze tak postapila.Nieccche miec ona z toba zadnego kontaktu i uszanuj to.A jak ustosunkowala sie do tej sytuacji twoja obecna dziewczyna.Co mowi na temat tego ze bedziesz mial dziecko z inna kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Pisal ze jego zwiazek z nowa ucierpial na tym i z tego co sie zdarzylam domyslic z kontekstu to nie sa juz razem. Nie wierzysz mu? Dlaczego miałby klamac?! Te fora sa po to aby pisac najgorsza prawde i po to aby dostawac na nią szczere odpowiedzi i porady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtakimr azie
ha ha ha. no gorszego dupka cięzko znaleźc... "nasza milosc juz dawno sie wypalila...(...) bylo zle miedzy nami..(...) nie kocham jej i nie chce z nia byc juz od dawna.. (...) zakochałem się w innej.(...)...." a kutasa pakowac tam gdzie nie trzeba to potrafiles!!! skoro jej nie kochales trzeba bylo wypierdalac i nie byloby problemu.. PHIIII wielce kochający tatuś się znalazł, idz zrobic TWE DZIECKO tej ,która tak bardzo kochasz.. może i żal by było takiego człowieka..ale nie w sytuacji,gdy sypie tekstami,świadczącymi o braku szacunku,milosc,zrozumienia dla tej biednej zaciazonej dziewczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Piszesz tak jakby ja conajmniej zgwałcił...bidulka kurwa... buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka klamka
Bo jaki normalny facet wiaze sie z nowa dziewczyna, w sytuacji kiedy jego byla jest w ciazy.Ja nigdy bym niechciala byc z kims takim.Fakt ze tak postapil zle o nim swiadczy.DoPiero w momencie kiedy ona spakowala sie i zniknela "WIELCE"poczul sie tatusiem.Smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Byla swiadoma tego co robi,wiec teraz niech nie ucieka jak jakis dzikus bo dziecko nie bedzie tylko jej. Zero dojrzałosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem po co chcesz mieszać w życiu swojej byłej. Nie widzisz, że ona chce zacząć życie od nowa z dzieckiem ale bez ciebie? Piszesz, że nie chcialeś jej oszukiwać, że chcialeś być z nią szczery, że kogoś masz. Nigdy nie byłam na jej miejscu i mam nadzieje, że nigdy nie będe, ale nie dziwie się jej reakcji. Wyobrażasz sobie co ona musiała czuć? Ona oczekuje dziecka i coś czego jej w tym momencie potrzeba najbardziej to na pewno nie faceta, który mówi, ze kogoś poznał. Teraz nagle się obudziłeś i twierdzisz, ze chcesz być ojcem. Ale sorry, nie można być ojcem na pół etatu. Wszystko co najcięższe ma spaść na nią a ty będziesz tylko \"tatusiem co niesie przyjemności\"? Jak tak to rzeczywiście b. przyjemne rozwiązanie sobie znalazłeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
" nie faceta, który mówi, ze kogoś poznał" to miał ja oszukiwac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Jezeli ta ciezarka jest taka zdruzgotana i powtarzacie ze nikt nie zdaje sobie sprawy z tego co czuje niech sie pojawi i porozmawia i niech dojda do jakiegos porozumienia bo takim dziecinnym zachowaniem napewno niczego nie zdziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiedział, że ma zostać ojcem to raczej an tym powinien koncentrować swoją uwagę a nie na nowych podbojach miłosnych. Widać nowy podbój przestraszył się, ze szanowny autor może i z nią tak samo postąpić. Misiu, a uważasz, że to że raz na ruski rok zaszczyci swą obecnością dziecko spowoduje, ze można o nim powiedzieć, że jest super tatą, który interesuje się losem swego boba? Pewnie lepsze to niż nic? Ale czasem nic mniej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eniaa
Jak wiedział, że ma zostać ojcem to raczej an tym powinien koncentrować swoją uwagę a nie na nowych podbojach miłosnych" To ma ja na rekach nosic przez te 9 miesiecy ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×