dostalam prace a jestem w 7 tyg.

to lepiej nic nie mow poczekaj az bedziesz w 3 mc i wtedy powiedz , beda musieli przedluzyc ci umowe przynajmniej do dnia porodu. jesli teraz powiesz pewnie dadza ci wymowienie a po 3 mc jestes juz w tak zwn okresi ochronnym ja tak mialam tyle ze wczesniej bylam zatrudniona przez firme posredniczaca i jak dowiedzilam sie ze jestem w ciazy to włanie zatrudnila mnie juz ta własciwa firma . nic nie mowilam poczekalam do 20 tc i wtedy powiedzialam - przedłuzyli mi umowe nawet na rok czasu a teraz jestem na wychowawczym i ciesze sie macierzynstwem. radze nic nie mow dopok nie bedziesz w okresie ochronnym

naprawde dziekuje za porady :)

ktos napisal; ze to nie fair jak nie poinformuje pracogawcy !a co jest w dzisiejszych czsach fair. prawda jest taka ze pracodawca nie brdzie mial skrupołów zeby zewolnic ciezarna zanim ukonczy 3 mc .takie sa realia dlatego nie powinna nic mowic , bo kasa sie przyda , po 3 mc pracodawca bedzie mial obowiazek przedłuzyc jej umowe to nadal bedzie miala kase . no i po urodzeniu dziecka bedac na macierzynskiem dostanie kase . a jak powie to zostanie z niczym -taka prawda. a dziecko przeciez kosztuje

Wy chyba czytac nie umiecie, wiec Wam wkleje art. z kodeksu pracy, ty;lko dziewczyne stresujecie: Art. 177. [Ochrona szczególna pracownicy w ciąży] § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. § 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym nie przekraczającym jednego miesiąca. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

Dokładnie, nie stresujcie dziewczyny skoro nie wiecie jak jest. Nie ma znaczenia który to miesiąc ciąży jeżeli umowa na czas określony kończy się PO UPŁYWIE 3 miesiąca ciąży, a Twoja jest zawarta na okres 5 miesięcy, więc tak czy inaczej będą musieli przedłużyć Ci ją do porodu przynajmniej :)

to własnie napisalam ze jak ma umowe na 5 mc i po 3 miesiacu ciazy powie to jest chroniona . po drugie po tym okresie maja jej obowiazek przedluzyc umowe az do dnia porodu.

teraz jak by powiedzial to mogli by ja zwolnic bo toi dopiero poczatek ciazy

jesli praca jest na 5 mc: nie masz racji!!!!!!!!! niewazne, kiedy powie, to nie ma znaczenia w jej przypadku, tu jest istotne tylko to, kiedy ta jej umowa ulega rozwiazaniu!

Przy umowach terminowych, zawartych na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, ochrona trwałości stosunku pracy kończy się bądź z chwilą upływu okresu, na który umowy zostały zawarte, a jeżeli miałyby one ulec rozwiązaniu po upływie 3 miesiąca ciąży, to z dniem porodu (następuje wówczas przedłużenie umowy niezależnie od dotychczasowego okresu jej trwania). Ochrona ta nie obejmuje kobiet w ciąży, z którymi umowa rozwiązuje się przed upływem 3 miesiąca ciąży. Zatem przy umowach terminowych (na czas określony, na czas wykonania określonej pracy) dla objęcia ochroną trwałości stosunku pracy istotne jest jedynie to, kiedy dana umowa terminowa uległaby rozwiązaniu, natomiast okres, na jaki została zawarta, jest w tym przypadku bez znaczenia (ochrona dotyczy wszelkich, nawet bardzo krótkich umów terminowych).

Nie mogą jej zwolnić bo ma umowę na 5 miesięcy, czyli na okres przekraczający 3 miesiące ciąży!!! Może powiedzieć już teraz i nie mogą jej zwolnić!!! Aha, autorko, pamiętaj że właściwym sposobem poinformowania pracodawcy o ciąży jest dostarczenie zaświadczenia od lekarza prowadzącego, że jesteś w ciąży.

Bardziej jasniej sie nie da. :)

a czy jest jakas roznica jesli ktos pracuje na 3/4 etatu?

no wlasnie

jest jakas roznica?