Czy to o czym myślę? Cąża?

Witam mam pytanie do Was a bardziej o wasze doświadczenia? Otóż 3 tyg temu miałam teoretycznie dni płodne i kochałam się z mężem. Miesiączkę dostałam z 3 dniowym opóźnieniem i trwała nie jak zawsze 6-7 dni z czego 3 to było masakra tylko 3-4 dni i tylko 1 dzień był dość obfity, już w 2 dniu nie miałam krwawienia w nocy. Mimo, że miesiączka minęła to wciąż bolą mnie piersi i brzuch (podbrzusze) jak przed miesiączką. od 3-4- dni mam silne mdlości, bóle brzucha, jestem bardzoooo zmęczona i śpiąca, wczoraj byłam w pomieszczeniu gdzei wiele osób paliło i na wieczór ''zdychałam'' z bólu głowy gdzie nigdy dotąd nie byłam taka wrażliwa. Wczoraj też zrobiłam sobie test i ta druga kreseczka była niewyraźna. Z moich obliczeń wynika, ze jakbym była to w 3 tygodniu. Czy to mogą być objawy ciąży? W tak szybkim czasie i z miesiączką? Pytam bo w sumie mam jedno dziecko ale z pierwszym nie było żadnych rewelacji. Zastanawiam się czy iść na badanie krwi ale w 3 tyg poziom BetaHCG coś wykaże? Boję sie bo w zeszłym roku poroniłam :(. Proszę Was o radę i Wasze doświadczenia !? Czy któraś z Was miała tak w tak szybkim czasie?

Nawet mało wyraźna druga kreska oznacza ciążę. Sama piszesz, że nie miałaś normalnej miesiączki, tylko lżejsze plamienie. Beta hcg jak najbardziej wyjdzie wiarygodna, albo powtórz test, np jutro rano.

Ja miałam podobne objawy. Dostałam miesiaczkę ale trwała tylko 1 dzień. Mam dwoje dzieci i mdłości u mnie pojawiały sie bardzo szybko. Ja nawet nie robiąc testu już wiedziałam. Najlepiej powtórz test bo co Ci poradzić musisz poczekać i zrobić badania.

No właśnie o to mi chodziło :) o Wasze doświadczenia! Ale czy w 3 tyg można mieć objawy ciążowe ??? Hmmmm myślałam zawsze, ze dopiero koło 6-7 tyg stąd moje pytanie?! Chyba jutro powtórzę test

ja miałam pierwsze objawy juz tydzień po zapłodnieniu :)