Pytanko do dziewczyn po 30-tce

Jak oceniacie rozwój swojego życia erotycznego wraz z wiekiem? Chodzi o to jak było mając 20lat jak 25 a jak później. W jakim okresie jest największy rozkwit i czy po 30tce to już tylko do trumny???? Być może banalne pytanie ale mam wrażenie że z wiekiem przemija Wam trochę energia... choć mam nadzieje że się mylę.

I moje życie erotyczne stoi w miejscu

mam 33 lata i jest coraz lepiej

Zgadzam się z Panią powyżej - kobietki nabierają z wiekiem;)

a ten rok obfituje w nowe, niespotykane dotąd megauniesienia :) Dodam, że ze starym ale jarym tym samym mężem... wiem, że nienowoczesnie i wstyd, ale seks nabrał nowego smaku, Moja refleksja w związku z tym: nie warto slizgać isę po powierzchni, warto ciągle szukać, pogłębiać, sprawdzać. Seksualność się rozwija, jak inne sfery naszego zycia, jeśli o nią dbamy

czuje sie coraz bardziej atrakcyjna coraz lepiej znam swoje ciało i mam wieksze powodzenie niz przed 30tką ;) albo bardziej jestem tego swiadoma :)

Sprawdzone, potwierdzone ! jest coraz lepiej ;)

tylko jak rozwijac swoja seksualnosc, jak tu mija rok malzenstwa i ciagle slysze to samo marudzenie- tak nie, tak zle, bo mamusia przyjdzie

raz pod górkę, raz z górki to minie bo to krzywa łamana...potem znów pojdzie w góre :P

Pseudo-naukowe badania określiły wiek 34 lat jako najlepszy dla seksualnej aktywności kobiet. :P Był artykuł na Pardonie :D

kuuurcze nie moge go zmarnowac :P

dzięki za odpowiedzi a piszę z doświadczenia ponieważ jestem zaniepokojony :-). Z moją werwą jest wszystko w [porządku. Przygód nie szukam bo mam stałą partnerkę ale jak napisałem coś nie tak po tej 30tce...