Może znacie jakieś sposoby na odnowienie starych mebli z płyty wiórowej???

Witam. Niedawno się przeprowadziłam do wcześniej używanego mieszkania. W kuchni mam skromniutkie meble w kolorze jasnego (ale nie takiego całkiem jasnego) drewna. Wykonane są ze zwyczjnej płyty wiórowej, fornirowane fronty. Wczoraj właśnie zmieniłam blat. Jest w jasnym kolorze. Chciałabym w jakiś sposób zmienić kolor frontów meblowych. Myślałam o oklejeniu ich, ale nie mam ani pochłaniacza, ani okapu, tak więc okleina pod wpływem pary wodnej wydzielanej podczas gotowania na pewno odejdzie, ponadto boję się, że okleina będzie się \"zdzierać\". Myślałam o kolorach:zieleń oraz grafit, także \"drewnopodobne\" okleiny odpadają. Gdzieś kedyś nawinęła mi się w internecie informacja, że istnieją jakieś specjalne spraye do frontów meblowych, ale wykonawca blatu (robi też meble) zrobił wielkie oczy, gdy Go o ww. zapytałam.....a może ktoś z Was słyszał o takim cudeńku???? Nie mam kompletnie już pomysłu jak to zrobić (póki co mam lekki \"kryzys\" finansowy, dlatego od razu mówię, że nie mogę sobie narazie pozwolić na wymianę mebli), może Wy mi jakiś podsuniecie???

z mojego doświadczenia wynika , że najtaniej i najszybciej będzie okleić je okleiną. Też tak mam, bo narazie nie mam pieniędzy na generalny remont, więc odnowiłam stare meble. To nie prawda, że okleina odchodzi,trzyma sie bardzo dobrze, przed przyklejeniem wymyj drzwiczki dobrze, a potem przemyj spirytusem np. aby je odtłuścić. Zmieniasz potem tylko uchwyty, które mozna wybrać za parę zloty w sklepie z takimi akcesorjami. Farba może byłaby troche taniej, ale masz zime a to powinno być dobrze wysuszone, afarby odporne na zmywanie smierdzą z reguły. Spraye zawsze sa drogie, malować tzreba w pustym pomieszczeniu (bryzga na około) co najmniej 2 warstwy i trzeba mieć wprawę (tak jak przy farbie) aby nie zrobić zacieków.

chyba ze masz kase na fronty zawsze to taniej niz cale meble

tak akrylowa farba może byc, zależy chyba (chociaż może się mylę jak się będzie użytkowało.Może też zależy od firmy. Ja miałam akrylową farbę kiedys na framugach okiennych i zmywała mi się podczas mycia i farbowała szmatkę. Dlatego wspomniałam o farbie smierdzącej , bo te są trwalsze. Ale jak sie może kupi dobrej firmy akrylową, to będzie trzymać. Ja lubie okleinę, bo moge ją często zmieniać, szybko i łatwo i bez bałaganu...ale wybor nalezy do każdego indywidualnie...

nie mam doświadczenia z malowaniem mebli , ale osobiście mam meble oklejone , wczesniej na zielono , wytrzymałóy jakieś 15 lat (oklejali rodzice ), ostatnio z mężem okleilismy na jasne drewno , nowe gałki i za 250 zł mam jak nowe meble , polecam kazemu , nic nie odchodzi , ine odkleja się , tez nie mam zadnego pochłaniacza itp, raz na tydzień przelece je szmatką z detergentem i lux malina wyglądają , znajomi sie dziwią ze tak niewielkim kosztem mozna takie cudo zdziałać :):)

teraz tez mozna ( oczywiście to trochę większy koszt) zrobić okleinę w drukarni z wybranym wzorem np. zdjęciem lub motywem roslinnnym lub w figury geometryczne. Bardzo to fajnie wygląda i nowocześnie. Ja na przyklad mam drzwi w korytarzu wejsciowe oklejone tapetą we wzor kwiatowy, a brzegi zakończone taśma w rolkach drewnopodobną (kupuje się w markecie razem z okleiną) Drzwi wyglądają orginalnie, nie chciało mi się 2.000 zl wydawać na nowe dzrwi.

spróbuj zanieść do tapicera - ja ta zrobilam ze starymi meblami. www.tapicerbielucy.pl odratował moje fotele :)

można je np okleić. mysleliście o tym? Dużo oklein i tego typu gadżetów znajdziecie na stronie internetowej: www.rudex.cze.pl . Koniecznie sprawdźcie:)

ja na przyklad dzieki gadzetom z www.regalka.pl nie wyrzucilam swoich mebli na smietnik ;)

Tak tapicer jej odnowi meble, albo okleina ktora zedzie za chwile, macie pomysly na stare meble ? ja mam, a raczej widzialam bo pierwszy raz na wlasne oczy a pozniej w tv. wiec tak bo bardzie mi sie podobalo to co zobaczylam na wlasne oczy- stare meble byly polakierowane sprayem do samochodow w kolorze czerwonym -metalikiem, mowie wam super sprawa, szafka byla podluzna a nad nia ogromne ludtro w zlotych oprawach, facet sam to wymyslil bo byl lakiernikiem samochodowym, ale poniej widzialam w tv. polecam i sama tez sprobuje.

a moze przy pomocy materialow sciernych sprobuj zedrzec kolor i polozyc nowy? Sporo teogo typu materialow znajdziesz w www.sklep.hart-metale.pl . nie wiem jak te meble wygladaja, ale mysle ze powinno Ci sie udac.

Witam.Ja mialam ten sam problem okropna kuchnje ktorej nienawidzilam kupilam puszke farby akrylowej za 23pln do tego puszke lakieru za 30pln i zaczelam zabawe.Malowanie zajelo mi tydzien czasu(male dzieci na glowie) musialam nalozyc okolo5cienkich warstw i po roku musze powiedziec ze to byla bardzo dobra decyja nic mi nie odlatuje nic sie nie dzieje z frontami latwe w czyszczeniu zero problemu.Jedyna uwaga farba schnie wstepnie 12h ale do calkowitego utwardzenia potrzeba 6tyg i przez ten czas nalezy uwazac na malowane meble pozniej nic im sie nie dzieje.Nie zastanawiaj sie tylko biegnij do sklepu i wybieraj kolor:)

ja bym sugerowal za to jakis decupage, a co to juz zalezy od twojej wyobrazni plus "chamski" lakier tylko ze to faktycznie wymaga sporo pracy i cierpliwosci no i lakier bedzie smierdziec niestety musi raczej byc z tych zajzajerowatych a nie na bazie wody jak polozysz 2, 3 wartstwy to nie ma sily zeby sie wilgoc dostala :) moje kochanie sprokurowalo cos takiego w lazience wiesz jakies rybki itp rafa koralowa :):) a polki zrobilem w gipskartonu i co?? ponad 10 lat i sladu wilgoci nie ma ale fakt zalakierowane na beton bylo :)

Kuchnie*

To nie prawda ze lakiery smierdza teraz juz sa takie ktore maja lagodny zapach bez tragedii i wcale nie kosztuja wiele puszka taiego lakieru to 50pln pomalowalam glazure taka farba i do tego lakier myje normalnie szoruje jak pochlapie sie i nic sie nie dzieje.

no właśnie, zmatowić i pomalować farbą albo kolorowym lakierem np vidaronem http://sklep.vidaron.pl/lakierobejca-ochronno-dekoracyjna.html

przeszlifuj je i pomaluj bejcą. taka jak ta http://sklep.vidaron.pl/bejca-do-drewna.html może być nie tylko do drewna. nawet metal można nią malować

Faktycznie jeśli meble nie są zniszczone to wystarczy w zasadzie przetrzeć i przemalować Vidaronem. Koszt tani, łatwo się maluje, a efekt na kilka lat.

Jeżeli specjalizujecie się w odnawianiu mebli to w tym sklepie http://edan.krakow.pl/ można znaleźć spory wybór artykułów konserwatorskich. Mają m.in. złoto płatkowe, oleje, woski i narzędzia pozłotnicze.

Ja zakupiłem zupełnie nowe stelaże od http://www.miladesign.com.pl/ , które następnie połączyłem ze starymi blatami ze stołów oraz biurek. W ten sposób udało mi się uratować część starych mebli, jednocześnie wprowadzając nieco nowoczesnego smaczku.

Cześć, szukam osób z Warszawy lub okolic, które w ciągu ostatnich 6 miesięcy przemalowywały swoje meble albo płytki z użyciem specjalnej farby renowacyjnej np. marki V33, Syntirol itd Chodzi o opowiedzenie o swoim projekcie i doświadczeniu remontowym podczas badania marketingowego. Oczywiście udział w badaniu zostanie odpowiednio wynagrodzony. Osoby zainteresowane proszę o kontakt mailowy – malwa.no.ja@gmail.com

Wg mnie decoupage jest dobrym pomysłem. Ostatnio zajęłam się odnawianiem starych mebli, kupiłam pare potrzebnych rzeczy na http://artdeku.pl i zabijam czas: )

odnawiam drewniane meble ogrodowe olejem do drewna vifaron, ktory zapewnia ochrone przed czynnikami atmosferycznymi oraz nadaje drewnu naturalny i szlachetny wygląd