ale mnie wpieniają takie matki

opanujcie!!! Co was napadlo?? czy jak sie nie poklocicie, nie wyzwiecie to nie umiecie wyrazic swoich mysli w sposob normalny i jako tako konstruktywny?? Jak takie jak wy wychowuja przyszle polskie spoleczenstwo to sie obawiam nie na zarty i los tego kraju...

maddoonnna- popiram sie... broń sie przed takimi pojebusami

Dziewczyny, na litosc boska, wy dalej ciagniecie ten temat i to jeszcze w taki wulgarny sposob?? Nie umiecie pisac normalnie na temat bez wyzwisk i wulgaryzow???????? I tak, mnie tez to przeraza droga cos tam pomaranczo, ze tu sa takie wulgarne kobiety jak ty i nie potrafia pisac po polsku bez uzycia lacinskich przecinkow!!

Chyba ten temat niepotrzebnie ozstal poruszony... Sadzę,ze to nie nasze zmartwienie. Niech kazdy patrzy na siebie... A od wulgaryzmów,az tu świeci.

normalnie jeden wielki PRYMITYW. Wspołczuję waszym dzieciom. A Tobie madonna w szczególności. Dobrze Ci ktoś stronę wcześniej napisał. Jak widziałaś sufit w parku, to gratulacje:P

weź się lepiej do roboty zamiast siedzieć na babskim forum i udawać inteligenta.

większość dzieci z rodzin wielodzietnych to dzieci wcale nie oczekiwane i chciane. są na świecie bo tak wyszło a rodzice ja sie dowiedzieli o kolejnej ciąży to pewnie klęli na czym świat stoi. ale jak już dzieciak jest na świecie to nie wypada przecież. i darujcie sobie argumenty o wysokich kosztach antykoncepcji. nawet stosując najdroższe tabletki (ok. 30zł) - to co to znaczy przy miesięcznych kosztach utrzymywania gromady dzieci???? to już pieluchy dla jednego są droższe. a np. moje tabletki kosztują 2,50zł/miesiąc- biorę parę lat i wpadki nie zaliczam. a nawet jak zaliczę (bo wiadomo że 100% antykoncepcji nie ma) to na pewno nie dorobię się kilkorga dzieci. antykoncepcja hormonalna lub spirala są naprawde bardzo skutecznymi metodami. to nie jest kwestia pieniędzy tylko ciemnoty, braku świadomości i edukacji.

mama jedynaka juz tak została zjechana pod swoim nikiem ze teraz zmieniła na młodego ojca.

to na bank mama jedynaka odszukała ten upadły już tema, w restauracji przemyśała jeszcze raz temat i teraz właśnie oto jej riposta na myśl przyszła:) ale tym razem już jako młodemu ojcu;)

jaka matka jedynaka? Boże, Wy naprawdę jesteście zdrowo stuknięte. Napisałbym, że jesteście głupimi prymitywnymi krowami, ale nie będę zniżał się do waszego poziomu :) skąd w was tyle jadu? poza tym topic chyba jest na inny temat. Tak, nie mam nic do roboty, tylko podszywać się pod jakąs kobitę. Gratuluję inwencji. Lepiej Ci, że mnie zjechałaś? swoją drogą jestem ojcem, ale jedynaczki jak chcecie wiedzieć :) i to, co tu robię to moja sprawa.

a poza tym - 'ciukałes'? heh, a co to znaczy? słownictwo prosto z jakiejś meliny. Normalni, cywilizowani ludzie jakim słownictwem się nie posługują. Nieważne czy w rzeczywistości czy via net. Pozdrawiam urocze Panie :)

młody ojcze, ale jesteś smutny:( pewnie Twoja stara jest tak gruba, że jak idzie do kina, to dostaje zniżkę grupową. Ale takie życie.......

a teraz idź chłopie sprawdź obecnosć na naszej klasie:) i sie wyśpij, jutro do pracy jako ekspedient na allegro....

sie, tu w 90% siedza takie prymitywne i proste kobiety, ktore nawet podstaw jezykowych nie opanowaly. I te teksty typu "a twoja stara...". Boze, coz za rynsztokowy jezyk i w ogole sam pomysl jest tak prymitywny, ze doslownie nie wiadomo czy smiac sie czy plakac. One mysla, ze ci dogadaja takimi prymitywizmami :D Normalnie niektorzy ludzie sa tak idiotyczni, ze cale szczescie, ze pisza anonimowo...:) Trzymaj sie i ignoruj te puste zakompleksione kobiety, ktore nie umieja sklecic jednego zdania prawidlowo po polsku, nie mowiac juz o pisaniu czegos konstruktywnego (pewnie nawet nie wiedza co to slowo znaczy :p ) Milego wieczoru ;)

a moze sie spikniecie co? tzn moze sie umówicie na kawet tudzież seksik:) bo słowo spikniecie to też was zdenerwuje:) o seksik nie wspomne;)

jak to miło że dwójka intelektualistów sie tu spotkła, którzy to są ponad to wszystko, nie siedzą z prymitywami na durnych forach i nie zabierają głosu. Serce rośnie.

prymitywy w tych czasach pyskate :) Pisz drogie dziecko ile chcesz, moze dzieki temu staniesz sie bardziej elokwentny i pociwczysz jezyk ojczysty, bo narazie nie idzie ci to najlepiej. Plus oczywiscie wplynie to pozytywnie na te dwie szare komorki w twojej glowie, ktore jeszcze jakos tam funkcjonuja. Dbaj chociaz o te dwie, bo jak one zgina to juz nawet tekstow "twoja stara..." nie bedziesz w stanie wymyslec.

a czy ten temat nie powinien już dawno spaść? po co ten młody ojciec go wykopywał? chyba tylko po to żeby dalej prowokować te głupie dyskusje.

ze starcami nie gadam.

mnei przeraża takei rozumowanie: Bóg dał dziecko to da i na dziecko To jest niestety owoc katolickiego polskiego stęchlizmu dzieci temu wcale nie winne, ale to one ucierpią najbardzie Dopoki nie pojda naswojei nie wyteza wszystkich sil zeby si eodkuc Pokochaja kase jak tylko im szczescie i samozaparcie dopisze i nigdy, przenigdy ni ebeda chcieli miec dzieci Pisze to z wlasnego zycia, calego przezytego w biedzie, w wielodzietnej rodzinie. Postwilam na nauke bo widzialam w tym jedyna szanse ucieczki od biedy I udalo sie Ale co z tymi mniej zdolnymi? Koncza w wiezieniu albo powielajac wielodzietny biedny schemat rodzicow

samotny ojcze, piszesz ze jestes taki zbulwersowany, ze zajadłość, głupota. Zastanawiam się tylko po co odkopałeś ten temat. Po to zeby dyskusja sięgnęła dna? No to jak widać Ci się udało. Bo obrazanie mnie to nie koniecznie ci wyszło.

i jeszcze jedno, zwracasz komuś uwage ze pisze nie na temat. Za to Ty bardzo wiele do tematu wniosłeś. Błysnąłeś elokwencją. Chwała Ci za to.

o nie takiej baby jak madonna, przecież nabawić się takiego prymitywa w domu to najgorsze co może człowieka spotkać.

no widzę, ze jest prowadzona ostra dyskusja. Mnie nie chodzi o kobiety, które mają jedno czy więcej dzieci, mnie chodzi o kobiety które nie mają możliwości na normalne utrzymanie swoich dzieci a pomimo tego rodzą jedno za drugim.

ale w tych czasach, mam nadzieje, to już jest margines. Tak jak ktoś tutaj napisał, raczej już sie nie spotyka takich rodzin. Chociaż ja w sumie znam jedną.... straszne pijaństwo tam jest, 4 dzieci rodzice nie pracują, tylko z opieki wszyscy jakos starają się żyć. Może i mnie to denerwuje, ale tak naprawde to bardziej przeraża i żal mi tych dzieciaków.

Ja mam 3 dzieci....planowanych....że brak pieniędzy-to norma-przy bezpłatnym szkolnictwie.....kto ma dzieci ten wie.Mąż pracuje,opieka nie pomaga a musi starczyć.....najstarsza kończy gimnazjum-jest jedną z pierwszych,młodsza 2 kl. już osiągnięcia w ogólnopolskim konkursie zaliczyła..najmłodszy lat 5 czyta ,liczy do 100 i dodaje...nie oceniajcie rodzin wielodzietnych jedną miarą.Wszak coś za coś..nie pracuje ale dzieci do nauki już gotowe posyłam-odwalam robotę za nauczycieli...

ale tutaj nikt normalny nie ocenia źle takich rodzin jak Twoja, tutaj mowa o rodzinach patologicznych, gdzie rodzina utrzymuje sie tylko z opieki i produkują kolejne dzieci. Chyba o to chodzi autorce tematu. A tekstami np mamy jedynaka sie nie przejmuj, bo ona sfrustrowana mocno. Pozdrawiam i życze siły:)

no i gratuluje dzieci:)

Dzięki-a sił czasem potrzeba...i cierpliwości