Wirtualny Żywot

stonoga :D lusiu rozumiem twój ból ja chyba powinnam ograniczyć się do pudelka i do pogody przepraszam , że nawiązałam do konfliktu gazowego- to było nie na miejscu za to mam dobrą wiadomośc- idzie odwilż pogodowa- dekolty znów bedzie mozna nosić i nie przemrozić cycków

pudelka czyta mój mąż- ale jak to twierdzi pewien kuchenny mędrzec - najważniejsze to się dopasować :D

Pudelka czytam, ale rzadko. W ogóle okazuje się, ze nie mam żadnych atutów, pozostały mi pozory, więc przynajmniej do ich stwarzania powinnam się przyłożyć. Postanowiłam w związku z tym oddać swoją rękę pierwszemu chętnemu!

psedłonim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D chodź!

sami a dupą świecisz?

Ike, raczej będę musiała poczekać na kogoś innego, Psedłonim jest poligamistą i co kilka miesięcy przeżywa renesans zaintrygowania kobiecością w świeżym wydaniu. Moje 5 minut już minęło

jak wy mozecie byc caly dzien w formie??

Ma się tę determinację, żeby pozory stwarzać, nie? ;-) No a serio, o jaką formę pytasz?

Dupą? a jak myslisz ike:D:P

Lusiu pozwól , że on o tym zadecyduje ty deklarację swoją już złożyłaś i się nie wycofuj swoją drogą tak sobie myślę skąd takie "mądre" wnioski dotyczące intelektu i dochodzę do wniosków takowych widziałyście kiedyś jak biedni rozmawiają o pieniądzach? wielkich inwestycjach z którymi nigdy nie mieli do czynienia:D na tej samej zasadzie chyba o intelekcie rozmawia towarzystwo z zaprzyjaźnionego nam topiku:)

sami no proszę cię :) ja nie myślę :)

no toznie o fizyczna bo tej nie widze :) pozory?? to ja bede nadaj udawał głupia,sfrustrowana blądynkę

stonogo nie mamy po prostu stu nóg ...........

Ike, ja sie nie do końca zgodzę. Miłośnik kaszy i Retro są inteligentni. Retro lubiłam poczytać, fajne, często zabawne riposty, jakaś taka rozczulająca chwilami wrażliwość. Trochę inaczej rozumiałyśmy niektóre pojawiające sie na kafe teksty, ale to już kwestia osobowości, wiec spoko. Kucharz jest dość elokwentny, wiedza ogólna chyba na poziomie, ale niestety mocno przewrażliwiony na swoim, i swojego topiku punkcie. Poza tym zbyt szybko i pochopnie feruje sądy To tyle a propos intelektu w nawiązaniu .. ;-)

stonoga przez twoja literówkę napisałam idiotyzm ale w sumie nie pierwszy i nie ostatni

o to sie przeniose na topik gdzie energie czerpie sie z rozowych baniek

Co do Retro ...co sie z nią stało.Żal mi to czytać ,z tym co walczyła ośmieszała...styka sie na co dzień. Piękne słowa bez pokrycia zdjecia w których nie ma emocji. szkoda.

Aha, jeszcze dodałabym, ze przeintelektualizowanie jest niestrawne (powiedzmy, ze uwaga ogólna ;-) )

lusiu może i sa ale ich inne cechy na tyle mocno ostatnio owa inteligencje przysłoniły, że zasadniczo to co powinno byc atutem stalo się nic nie znaczącą umiejętnością poza tym to sztuczna inteligencja

sami- co się z nią stało? zidiociała do cna :) sorry ale nie umiem tego inaczej nazwać i nawet nie próbuje :)

nie zidiociała ona wierzy ze jest inny,a on po prostu jest w wieku ...gdzie tylko może pisać na kafe,bo niczym innym nie zaimponuje młodym kobietom.

sztuczna inteligencja to blondynka zrobiona na szatynke a kucharz to tylko wiedza nabyta dzieki google lub innemu yahoo.

sami nie chodzi o kucharza chodzi o całośc zachowania oczywiście to moje bardzo subiektywne zdanie oddalam się do obowiązków domowych:)

a ja ją trochę rozumiem ale nie mogę znieść jak przeprasza za każdą napisaną myśl:(

Retro jest w porządku, po prostu inna wrażliwość, jak jej dobrze z Kucharzem to nic nam do tego i prosiłabym bez inwektyw pd jej adresem

No to było lojalne Lusia;)

lusiu rozumiem twoje zdanie na temat retro ale przykro mi ja swojego nie zmienię- i mam ku temu powody- tym bardziej , że naprawdę uważam tak jak napisałam- nawet nie przeginając i nie przebarwiając jednak ponieważ jako jedna z niewielu gościsz mnie na swoim topiku bez żadnych problemów- dostosuje się i temat zakończę- (w sumie i tak nic więcej na jej temat nie mam do powiedzenia :) )

Ja skajpuję, wiec tak z przerwami tu zaglądam. A co do goszczenia bez problemów - jeszcze nigdy nikogo nie zdarzyło mi się wyprosić ze swojego wirtualnego otoczenia, co najwyżej wyrażałam niejakie zdziwienie czyjąś w tymże otoczeniu obecnością :)

z kim?? :P bo jeśli z przystojnym i calkiem znosnym intelektualnie panem- to wybaczamy ja niestety też jednym okiem na kafe :P

Odpowiem jak na blondynkę przystało, czyli maksymalnie banalnie, a mianowicie, że to z kim skajpuję to moja słodka tajemnica :P ;-)