czy moje dziecko kłamie, że widzi ducha? Moze ktos z was sie na tym zna?

Nie wiem czy moje dziecko kłamie, czy sobie to wymyśliło czy może jednak coś dziwnego się dzieje naprawdę. Nigdy nie byłam zbyt wierząca w duchy, bliżej mi było do ironicznego uśmieszku niż zamartwianiem się losem niespełnionych duszyczek, choć nie wykluczam, że paranormalne zjawiska istnieją. I nie wiem czy dziwne \'zabawy\' mojej córki składać na karb dziecięcej fantazji, czy raczej potwierdzić tezy twierdzące, że małe dzieci żyją na innym poziomie świadomości, są wrażliwsze, mają mniej przytępione i skażone wiedzą umysły niż dorośli, co pozwala im na kontakt z czyms niezdefiniowanym. Kupiliśmy stary, zniszczony dom, który jednak wyremontowaliśmy i niecały rok temu sie tutaj wprowadziliśmy. I od tego czasu nasza 5-letnia córeczka \'znalazła\' nowego kompana, z którym rozmawia, kłuci się, bawi, choć jednocześnie się jego boi. Budzi się w nocy, krzyczy, przerażona prosi, żebym zabrała Piotrusia, żebym kazała mu sobie pójść; od jakiegoś czasu śpi z nami w jednym łóżku. Ostatnio będąc w ogrodzie zaczęła machać do okna jakby ktoś tam stał - gdy sie spytałam komu pacha, odparła, że Piotrusiowi. Gdy chciałam, żeby mi coś o nim opowiedziała albo milczy albo wpada w histerie albo - co sie zdarza rzadko - opowiada, że owy Piotruś ma dziwne ubranie, że jest złym chłopczykiem, że go nie lubi, ale on nie chce sobie pójść; że chodzi za nią i kaze sie jej bawić. Czasami to wygląda jak niewinna zabawa, a czasami aż ciarki przechodzą mi po plecach. I chyba sama wpadam w jakaś paranoje, bo zaczynam w niego wierzyć. Często sie zdarza, że okna się same otwierają, przedmioty spadają z mebli, światła same się gaszą i zapalają, a to szczególnie w jednym pokoju. Moja córka albo zaczyna płakać i się cała trzesie i chowa sie za mnie albo jest radosna, niby pokazuje komus co narysowała albo sie pyta co słychac. I faktem jest jedna rzecz - szukałam w internecie, podpytywałam ludzi czy coś wiedzą o tym domu i dowiedziałam sie, że chyba jeszcze w XIX wieku został w nim zamordowany mały chłopczyk, wiecej nikt nie wie. Nie chce zeby dziecko mi zwariowało, ale nie wiem czy to prawda czy nie. Wzielismy z mezem wielki kredyt na ten dom, remontowalismy go przez dłuugi czas...Czy są jakies sposoby sprawdzające czy dziecko w takich momentach kłamie lub coś? Jest coraz gorzej, o ile na poczatku moja corka znalazla sobie niewidzialnego przyjaciela, to teraz sie go panicznie boi, nie chce wracac do domu, ma czeste ataki histerii. I jeszcze cos - moja babcia była chora na jakas chorobe psychiczna...wiec moze to dziedziczne? Naprawde nie wiem co mam robić:O

Jezu, nawiedzony dom :o wezwij ksiedza i jakies "zabiegi" zrobcie zeby ten chlopczyk sobie poszedl...

mam kolege, ktory sie intersuje parapsycholigia .. nie bede sie rozwodzic, ale on uwaza, ze dzieci sa najbardziej podatne na tego typu rzeczy i ze to prawda chyba powinnas sie zglosic do ksiedza

chyba najpierw przebadaj się ty, pomylił ci się jakiś film z rzeczywistością...

Tak,zdarza się,że dzieci dostrzegają ten eteryczny świat obok nas,który naprawdę istnieje.Znajdź dobrego egzorcystę(niekoniecznie bywa nim ksiądz) i uwolnijcie tego chłopca i swoją córkę!

zawsze w niedziele jest cykl fimów fabularyzowanych o duchach i nawiedzonych domach. Polecam , obejrzyj go i moze Cie to naprowadzi na cos co Ci pomoze to zbadac. Jezeli to nie sciema z Twojej strony , to byl nawet taki odcienke z podobna sytuacja do Twojej.

zapomnialam napisac ze ten program jest o 23 :)

no wiec wiem jedno sprawa sie pogorszy jak dziecko podrosnie...duch jest zly niestety i teraz byc moze bawi sie z twoim dzieckiem ale z czasem pokaze swoja prawdziwa twarz...musisz oczyscic dom..na ksiedza nie masz co liczyc a jesli chodzi o swieckie rozwiazanie to niestety jest wielu naciagaczy... wspolczuje ci..to dopiero sie zaczyna.schemat zawsze jest ten sam

z jakiego jestes miasta?

a ja proponuje wybrac sie z dzieckiem do psychologa dzieciecego, mysle ze psycholog wyciagnie od dziecka wiecej informacji i oceni czy to wyoraznia czy rzecziwscie ma to cos wspolnego z nowym domem, mozesz tez pobawic sie z corka w rysowanie i popros zeby narysowala tego chlopca albo rysujcie rozne rzeczy np co najbardziej lubicie i czego nie lubicie lub czego sie boicie i zobacz co dziecko narysuje (wez te ruskunki do psychologa)

napisz tez czy podczas remontu przestawialiscie jakies sciany..czy bylo klucie scian lub stawianie nowych pytanie dziwne ale wazne

Nie sądzę, żeby Twoja córka kłamała. Zaufaj jej. Spróbuj jakoś do niej dotrzeć aby jak najwięcej informacji uzyskać. Pójdź do księdza. Najlepiej zdobądź namiary na profesjonalnego egzorcystę i skontaktuj się z nim. W takich chwilach trzeba działać aby ratować własne dziecko.

http://www.egzorcysta.pl/nawiedzenie.html znalazłam taki adres przed chwilą,ale po prostu wbij w Google egzorcyści i poszukaj

śmiać ,tylko sprawę potraktować poważnie. Może ksiądz pomoże - jesli jesteście wierzący, możecie poprosić księdza, by spróbował odprowadzić tę dusze do światła. Jesli nie, to poszukajcie kogoś, kto się zajmuje takimi sprawami. Kiedyś oglądałam telewizję itv, tam programy ezoteryczne prowadziła m. in. Edyta Ostrowska, która zajmowała się odprowadzaniem dusz. Może nawiążcie z nia kontakt? To link do tej telewizji, tam jest forum, moze ktoś Ci pomoze :) http://www.ezotv.pl/index.php?id_menu_text=272&redirected=1

czekam na odpowiedzi odprowadzenie duszy moze sie okazac proste

Pani z telewizji pewnie sobie duzo liczy o ile wogole zna sie na temacie bo kazdy moze sobie pogadac :O

ale jak wejdzie na forum, to moze nawiąże z kimś kontakt, kto jej pomoze. Pewnie, że jest wielu naciągaczy i trzeba uważać. Ale ksiądz - może .....

przyppomnialo mi sie jeszcze to, ze w kazdym odcinku gdzie byla mowa o jakiejs blakającej się duszy po domu to wszyscy zgodnie twierdzili, ze panował w tym pokoju lub miejscu chłod :O Sprawdx czy masz w domu miejsce gdzie jest chlodno a nie powinno no i oczyswiscie zglos gdzies problem , bo wyglada na to ze masz powazny problem :O

chcialam jej dac namiary na kogos kto ma z tym do czynienia na codzien ale kolezanka chyba jest niechetna

no halo my tu sie przejęliśmy a autorka zniknęła ;/

Moja córka gdy miała 4-5 latek, tez sie bawiła z wymyslonym przyjacielem .Później mi powiedziała, kto to jest. To był synek mojej siostry, który utopił sie gdy miał 6 latek. Moja córka urodziła sie tego samego dnia w krórym był pogrzeb, tylko 2 lata później. Sądzę, że faktycznie go widziała i się z nim bawiła. Tylko ktoś kto to widział jest w stanie w to uwierzyć. Ale w jej przypadku grał raczej rolę Anioła Stróża. Gdy skończyła 7 lat przestała o nim mówić.

zerknij jeszcze tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3959907

Gdy przyjełam alternatywe ze w domu jest duch i powiedziałam o tym męzowi, o egzorcyscie tez - on popukał sie w głowe. On nie widzi problemy i nie chce widzieć:O znane - mieszkamy pod Krakowem nie przestawialismy ani nie stawialismy nowych scian nieromantyczna - byłam u psychologa w jej przedszkolu, babka powiedziała, ze w takim wieku często dzieci wymyslaja sobie nowych przyjaciół I próbowałam zachecic córke do narysowania go, ale ona nie chciała (jak juz wyzej pisałam, na próbe porozmawiania o nim reaguje zazwyczaj histeria) na Discovery - nie, nie czuje zimna. Ale w jednym pokoju faktycznie zdarzaja sie nawet dla mojego meza dziwne rzeczy, np otwieraja sie okna, ramki zsuwaja sie z półek itp A córka i pies czesto patrza sie w jedno miejsce na scianie.

gdziekolwiek!Może ksiądz,może egzorcysta. Gdy byłam mała,miałam może pięć może mniej lat,pamiętam to,chociaż powinnam nie pamiętać,mieszkałam u babci.To był stary,zniszczony dom,a mój pokój był na pierwszym wysokim piętrze. Pamiętam że było jasno a ja leżałam w łóżku,może rano,a może wieczorem...w oknie zobaczyłam ohydną twarz starej kobiety.Nie stała na parapecie,po prostu wciskała glowę w "lufcik",a reszta ciała unosiła się w powietrzu...I pamiętam ten koszmarny glos....Wrzeszczałam tak że przybiegli wszyscy domownicy,podobno długo nie dało się mnie uspokoić...A później? Nocne moczenia,potworny strach przed ciemnością,zostaniem sama w pokoju,bałam się wszystkiego i wszystkich.... chodzili ze mną po wszelkich możliwych psychologach,i zawsze mówiono że to tylko dziecięca wyobraźnia.... szkoda mi Twojej córki,pewnie już nigdy nie będzie normalna.

kobieto TO NIESTETY PRAWDA!!!! DZIECKO WIDZI KOGOŚ.WIEM COS O TYM ....

dom twój? matko znam historie tą co opisujesz i słyszlalam o takim domu i chłopcu malym historie wlasnie..i to tez jest pod krakowem ..:(

Obejrzyj film \"Sierociniec\", sytuacja, ktora opisujesz jest identyczna.

matko - możesz opowiedziec coś wiecej?? Szukałam w internecie, wsród miejscowych ludzi, nawet byłam w lokalnej bibliotece i jedyne to dowiedziałam sie, ze został w nim zamordowany mały chłopczyk w XIX wieku, ale nic wiecej. Dom długo stał pusty, bo ostatni raz ktos tam mieszkam w latach 80.

AUTORKO A TY POCHODZISZ Z KRAKOWA?

northern star - czytałam opis tego filmu i myslałam, ze jest on o przesladowaniu dzieci z sierocinca:D F6 - a co to wnosi do problemu?:D I tak, pochodze z Krakowa