Jak kobieta w wieku 25 lat i popwyzej nie ma stałego faceta to...

zostali jej brzydale, rozwodnicy i ruchacze dyskotekowi :D Kazdy normalny facet w tym wieku ma juz swoja druga polowe no chyba ze bedzie szukala 20to latka ale zaden 20 latek nei chce 25 latki :D

no nie wiem, ja tam bym szukala mlodszego

ale czy to znaczy ze 25latkowie sa zajęci i to sie nie zmieni? przeciez w takim wieku tez sie rozstaja z dziewczynami

i dojrzalego oczywiscie, dojrzalszego od rowiesnikow :) wiadomo

ma jeszcze takich którzy nigdy nie mieli dziewczyny ale to pewnie będą brzydale :P

to przegralas zycie :D " Kazdy normalny facet w tym wieku ma juz swoja druga polowe" Nie kazdy sa wyjatki :P "zostali jej brzydale, rozwodnicy i ruchacze dyskotekowi " nie sa typami ktorych wymienilas

Jest mnostwo 30latkow, ktorzy pozakanczali swoje zwiazki z okresu studiow i sa wolni:D

Przyznam ze masz racje. Pelno teraz zdesperowanych kobietek 25-30 które nie znalazly sobie faceta na stale albo poprzedni je zostawil i teraz co im zostaje - no wlasnie: tausiowe, brzydale, rozwodnicy i ci ze zwichrowana psycha Kazdy normalny facet i normnalna kobieta w wieku 25 lat juz jest szczeliwa/szczesliwy w zwiazku

"Jest mnostwo 30latkow, ktorzy pozakanczali swoje zwiazki z okresu studiow i sa wolni" ta najszczeciej po rozwodzie albo tacy ktory potem stwierdzaja ze jak w tamtym zwiazku im sie nie udalo to teraz sobie pobrykaja Samotna kobieta 25+ musi miec niesamowite szczescie zeby znalezc norlamnego faceta, no ale jak sie nie umiało ułożyc sobie zycia przez okres studiow to czego od takiej oczekiwac?

ale ja bym takich rozwodnikow albo takich co pozakanczali jakies zwiazki nie chciala. jakos nie ufam takim facetom. jak facet jest dojrzaly i kocha to jest w jednym zwiazku, no chyba ze cos nie wypali, wiaodmo zdarza sie, raz moze sie nie udac. ale taki gosciu co po pieciu zwiazkach to bym nie chciala takiego. lepiej naprawde poszukac kogos mlodszego kto nie ejst jeszcze taki zepsuty jak ci faceci kolo 30, samotni albo po paru zwizkach

Ale pieprzycie:D Ja znam mnostwo mlodych kobiet, ktory wywieraly presje na facecie, aby wziac slub, no i teraz sa mlodymi mezatkami, a ich faceci zdradzaja je rowno:D To ze ktos jest w zwiazku w wieku 25 lat nie oznacza, ze to bedzie trwalo wiecznie.

jak facet jest dojrzaly i kocha to jest w jednym zwiazku, no chyba ze cos nie wypali Nie ma co sie oszukiwac, milosc nie trwa wiecznie i gdyby ludzie byli uczciwi i odchodzili od siebie w momencie kiedy konczy sie milosc, a zaczyna przyzywyczajenie, to malo ktore malzentwo dociagneloby do 10 rocznicy slubu. Ja bardziej szanuje faceta, ktory ma odwage zakonczyc zwiazek niz takiego, ktory w nim tkwi i zdradza.

ciekawa teoria

a ja mysle ze dojrzaly madry facet wie kiedy kocha naprawde i dlatego jak wchodzi w jakis zwiazke to robi to na wiele wiele lat i jego milosc nie wygasa, bo on naprawde kocha ta kobiete. ale niestety jest tak, ze malo takich monogamicznych facetow. wiekszosci sie nudzi po jakims czasie, ich plytka milosc wygasa. po prostu malo dojrzalych wartosciowych facetow, kobiety zreszta tez nie sa lepsze i dlatego na swiecie jest jak jest, tyle rozwodow itd. jakby ludzie bylo dojrzalsi i potrafili kochac gleboko to by tak nie bylo.

i nie czytaj tyle romasideł - życie to nie komedia romantyczna :D

nie czytam romansidel... no ale ty moze nie ogladaj tyle pornoli za przeproszeniem ;) :p

i sam/a dorosnij :)

\"ciekawa teoria\" ta o końcu miłości po 10 latach czy z tytułu tematu? obie są bardzo prawdziwe :P w końcu ile związków kończy się prawdziwą miłością a nie \"bo tak jest dobrze\", \"są dzieci to nei ma sensu zrywać\", \"w tym wieku nikogo nie znajdę\", \"on/ona nie jest taka najgorsza i się stara więc może być\" a drugie... jesteś chyba w dobrym wieku 25+ więc powiedz ile znasz fajnych, wolnych, interesujących i inne takie pozytywy kobiet/facetów? :D

jesli sa kobiety ktore w wieku 25 lat nie maja stalego faceta to dlaczego nie mialoby byc takich facetiow, ktorzy w tym wieku nie maja stalej partnerki?? co za glupie rozmyslania. zycie roznie si euklada i czasem po 5-6 latch jakis zwiazek sie rozpada i zostaje 1 wolny facet i 1 wolna kobieta:) i nie warto tracic nadziei na znalezienie tzw."drugiej polowki";)

o temat mi chodziło, reszty topiku nie zgłębiałam.

tu czytalam.ta kafeteria na prawde wichruje psychike i kto tu za dlugo buszuje to potem wymysla takie topiki.masakra.autorko/autorze - gratuluje debilizmu hehe.ubawil mnie ten temat,ale z drugiej strony to chore ze ludzie dochodza do takich za przeproszeniem "glebokich" przemyslen hahaha

multum 20kltakow ma baby w wieku 25 lat :P

facet 25letni nie mysli o stalym zwiazku na ogol

Ja mam 24 lata i jestem sama. Kiedyś powiedziałam sobie, że jeśli mam być z byle kim, to wolę być sama. Kiedy patrzę na toksyczne związki moich znajomych to jeszcze bardziej utwierdzam się w swoim przekonaniu. Co ma być to będzie. Każdy odnajdzie swoją polowę, to kwestia przeznaczenia.

no niestety, w tym wieku ciezko znalezc wartosciowego faceta :( stwierdzenie: brzydale jest mi obce...uwazam, ze kazda potwora znajdzie swojego amatora

olivka24 => nie, nie każdy/a

kot Behemot- jak to nie kazdy??? wrrrr dzisiaj poniedzialek, nie doluj!

czasem to przychodzi wczesniej, czasem później. nie ma co tracić nadziei. :)