Samotne kobiety 35+ ze śląska

wcale to taki środek nocy już nie był .... - wiem że nie powinno się wstawać o takich porach - niestety musiałem :-( . za to teraz już obowiązkowa część dnia za mną i czas na program dowolny :-P. Marzena w pracy, Jola na zakupach - teraz ja tu żądzę!! ;-)

Jasne, daj facetowi władzę:) jestem w pracy ale kontroluje Twoje poczynania bliźniaczku:) a tak serio to juz skonczylam, ale ide na 17:30 pofikać na fitness, bo jakoś trzeba sobie radzić z fałdkami no i energia powstałą na skutek braku sexu:)

Wyczuwam wyraźne przejawy dyskryminacji! Nie ja nie mogę na to pozwolić! Jako Kobiety powinnyście dążyć do sprawowania topikowej władzy intrygami i podstępem a nie jawnie dążyć do konfrontacji. Ponieważ odkryłem Wasze niecne zamiary ( a jestem już po obiedzie) muszę ogłosić strajk głodowy i akcję protestacyjną połączoną z okupacją forumowego ekspresu trwającą aż do kolacji. Jednocześnie ogłaszam że jestem gotowy przystąpić do negocjacji i poczęstować Was kawą w zamian za daleko idące ustępstwa. Również próby przekupstwa mile widziane :-P

Lodówka pełna :) Oddałam samochód do przeglądu, jestem uziemiona na dwa dni :(( jest bardziej" chory" niż przypuszczałam. Robimy tą kawę, czy już za późno? Mam Grypovitę ... jakby co... tak zapobiegawczo.... no podobno wirusy szaleją.

Bliźniaku... a w czym mamy Ci ustąpić? Toż Ty całkiem przyjazny jesteś :)

Nie wiem w czym tak naprawdę macie ustąpić ale za to jestem przekonany że powinnyście :-P albo przynajmniej okażcie dobrom wolę w negocjacjach ze strajkującym :-). A kupiłaś zapas kawy do ekspresu ?

*dobrą

Kawa jest... rozpuszczalna :( ...ale za to gold :) Co będziemy negocjować?

Pewnie jesteś już po kolacji? Przed tobą całonocny strajk :)

Nie - zawieszam strajk - w nocy się śpi ( albo i nie ;-) ) ale na pewno nie strajkuje. zobacz jak nam ten fitness pochłonął Marzenę, albo biedna jest tak wykończona że nie ma siły się nawet odezwać....:-(

Heja, co tu się dzieje Robaczki? Bliźniak Ty tu nie szalej, bo dam Ci zadanie nie do wykonania:) Cześć Jolu, nie martw sie samochodem, ja uzywam ogolnodostępnych środków komunikacji i jakoś zyję PS. Skad jestes bliźniaku nasz:)?

No jesteś :) Ile Ty godzin ćwiczyłaś??

Chyba, że to właśnie te ogólnodostępne środki komunikacji tak Cie przyblokowały ;)

ćwiczyłam do 18:30 potem autobus i na 20 bylam w domu. dziś niestety przypadł dzień czyszczenia rury:) tylko proszę nie miec skojarzeń takich jak mój kumpel który wpadł na kawe:D musiałam wyczyscic rure z komina bo by sie nie paliło. i w sumie dobrze wyszło z tym kumplem bo wreszcie uruchomił moja nowiutka piłę elektryczną, która przeleżała juz miesiac bo ja nie umiałam:( tak czy siak, jestem juz :) tylko dla Was:)

Jezusie... a co Ty będziesz robiła z piłą elektryczną? Po drugie zdradzasz nas pijąc kawę z kimś innym No i po trzecie mam skojarzenia :)

Skąd jestem? - wbrew pozorom wcale nie z daleka :-) ( po sąsiedzku ). A jakie zadanie dla mnie szykujesz ?

blizniaku:) jak powiesz skąd to ja Ci zdradzę zadanie- musze najpierw sprawdzić czy się nadasz:) Jolu, nie zdradzam, tak wyszło a to mój naprawde dobry ktos:) najcześciej mu marudze i wypłakuję sie w rekaw:) a na kawkę to możecie do mnie wpaść w każdej chwili.... zostały czekoladowe pierniczki":)

A będziesz oceniała bliźniaka po tym skąd pochodzi? To ja od razu mówię, że jestem "krojcok", mama ślązaczka a tatko góral :)

no nie tak:) to tylko wstepna ocena :) ja tez nie ślązaczka, rodzice z radomia:) piłę potrzebuje do rżnięcia bali drewnianych w piwnicy bo machać siekierą nie mam siły:)

no nie wiem. Mów i nie owijaj w bawełnę.

no to sie zcięłam i juz nic nie powiem:) skoro nie wiesz skąd jestes:) ech, czy wiecie ze juz po 22:)? uciekam na chwilę pod prysznic i zaraz tu będę:)

Ja tam nie widzę również związku z miejscem zamieszkania.no chyba że chodzi o przepowiadanie pogody - bo to podobno potrafią jedynie górale ;-) Może coś w tym jest - bo ja sprawdzam pogodę w TV albo internecie....:-)

w sumie to nieważne:) możesz nie mówić, sorki że naciskałam Tak sobie pomyślałam, że fajnie się gada ale .... załozyłam ten topik zeby porozprawiac na temat samotności itp, zeby się odnaleźć, no i żeby może sobie świadomie lub nieświadomie tym gadaniem pomóc. a co Wy o tym sądzicie? da się to zrealizować?

musisz troszkę doprecyzować pytanie ....poznać kogoś w sensie przyjaciół czy kogoś więcej? albo nie - to ja spróbuje odpowiedzieć ogólnie. Tak da się - i czym masz mniejsze oczekiwania tym łatwiej. najłatwiej znajomych. trudniej kolegów/koleżanki przyjaciół jeszcze bardziej kogoś do pary to już tylko przypadkiem chyba... :-( - ale to tylko moje zdanie.

ale to normalne - w realnym świecie jest dokładnie tak samo.

Racja... trzeba się trzymać tematu... Marzena, napisałam maila... bo nie chcę tak na forum się obnażać. Odezwę się jutro, może dołączą do nas jakieś samotne, lub samotne w związku i uda nam się założyć taką babską grupę. Tak jak miałaś w założeniu :) Dobranoc.

no i tak mnie od razu z buta:( w sumie to już wyrosłam z tekstów typu \" będziesz moim przyjacielem?\" to nie tak, koleżeństwo, przyjaźń no i to cos więcej to jest coś co samo wynika jeśli jest wogóle znajomość. jasne że to nie łatwe, ale jak odpuszczę to nie będzie szans na nic prawda? jak to mówią? że każda droga zaczyna się od pierwszego kroku:) inną sprawą jest to że samo wygadanie się, podzielenie myslami, kłopotami pomaga, z tego ze trzymamy je tylko dla siebie nic nie wynika - tylko dół i dół, gdy sie dzielimy to zawsze możemy usłyszec słowo które będzie miało jakiś wpływ na nas i może pchnąć sprawy do przodu:) np. odpisałam na stronie charakterów na list dziewczyny i odpowiedz pani dr i dzis sprawdzilam a tam dwie inne odpowiedzi kobiet, ktore tak jak ja sa same ale nie z wyboru... tak sie podziało w ich życiu. Oczywiście to nie wpływa na mnie i sprawi że nagle zalala mnie fala radości, albo moje zycie sie zmieni.. Jednak swiadomośc ze nie jestesmy sami z naszymi klopotami podnosi na duchu, bo dwie osoby z podobnym problemem to wieksza szansa na uporanie sie niz zamykanie sie z nim samemu:)

Jolunia, odpowiem na tego drugiego maila:) spokojnie. musze tylko zebrać myśli. Myśle też ze fajnie byłoby sie poznac skoro tak blisko mieszkamy:)

no i poszli sobie. to ja tez idę:) dobrej nocki:)

Dobranoc