Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takbaaardzo.....

tak bardzo kocham byłego

Polecane posty

Gość mysliciel42
masz racje pogodz sie z tym i daj mu spokoj, czym sie strulas tym sie lecz! znajdz innego i przejdzie..taka jest wlasnie milosc kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flashbang
Hej, a ja zakochałam się fatalnie w facecie który potrafil ofiarować mi wszystkie najcudowniejsze uczucia. Imponował mi, rozśmieszał, zachwycał... a potem brutalnie odszedł, dając marne wyjaśnienie... Mam do siebie żal, bo dobrze się z nim bawiłam, pokazał mi się z najlepszej strony a ja byłam zimna jak lód. Nie bylam szczera.... niedawno mineły dwa lata... jestem zaręczona z kimś innym kogo nie kocham. Codziennie wyobrażam sobie że znów się spotkamy i znów będzie jak kiedyś... Dałabym wszystko aby cofnąć czas i powtorzyc to co minęło i sprawic zeby trwalo wciąż.. Gdy zasypiam myślę o nim leżąc u boku mężczyzny ktory mówi mi że mnie kocha i chce spedzic ze mna zycie. Męczę sie i obawiam że zmarnuje kiedys komus zycie.... nie potrafię zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
"flashbang " co ty wyprawiasz, wychodzisz za kogos kogo nie kochasz? to kompletna beznadzieja..zakoncz to szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbaaardzo.....
doskonale Cie rozumiem flashbang dlatego ja nie potafie sie z nikim zwiazac.... podziwiam Cie ze potrafisz byc w powaznym zwiazku z kims kogo nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jak... Kochasz faceta który ma inną i prawdopodobnie właśnie w tej chwili uprawiają namiętny seks... Nadal tak bardzo go chcesz? A tak czysto hipotetycznie, załóżmy, że jakimś cudem wróci do Ciebie nie brzydziłabyś się go dotykać wiedząc, że ma na sobie \"zapach innej kobiety\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbaaardzo.....
nie brzydzilabym sie poniewaz moja milosc do nieo jest tak wielka ze jestem w stanie zapomniec wszystko co bylo złe- takze te dziewczyne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbaaardzo.....
zawsze szczery nie przelewaj swoich zlych doswiadczen prywatnych na ludzi na tym forum- juz dziekowalam Ci pajacu za Twe rady, prawda wiec prosze Cie mysl ze jestem kretynka ale zamilcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flashbang
pewnie jestem kretynką i kiedyś zostane za to potępiona... Rzecz w tym że jestem swiadoma tego dlaczego odszedl, świadoma tego czego nie zrobiłam... Mam żal do siebie że stracilam miłość mojego zycia... każdy dzień z nim był wyjatkowy... niepowtarzalny... wyjatkowy... tęsknie do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flashbang
i tez bym się nie brzydzila... nic co ludzkie nie jest mi obce... Jesteśmy sensualni... życie to dotyk, zapachy, muzyka, łzy, radość... Magią jest milość i uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flashbang
zawsze szczery wiesz życie jest bardzo przewrotne nie jesteś wstanie sobie wyobrazić do jakich rzeczy Ty jesteś zdolny.... pomyśl o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbaaardzo.....
tylko dziwi mnie fakt ze potrafisz byc z kims a myslec o kims innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś tez tak kochałam, aż boje się wspominać... I chyba byłam gotowa nawet przełknąć to, że niemal mnie zdradził. Kiedy rozstaliśmy się to był koniec świata, pamiętam tylko urywki, nie wiem co się ze mna działo przez ten samotny rok. Ale dzięki temu jestem bardzo silna, mój honor jest nie do złamania. Mężczyzna który odbiera kobiecie godność jest dla mnie nic nie wart, tylko w takim wypadku kobieta musi wykazać sie mądrością i nie pozwolić zabrać sobie do końca tej godności. Bądźcie mądre. Jeśli i tak jest coś spisane na straty przynajmniej zachowacie coś bardzo ważnego - siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje serce w nim
a ja wciaz kocham bylego, chociaz juz piec miesiecy jestesmy bez siebie, a bylismy 4 lata, to byla moja 1 i jedyna milosc do tej pory, a on ma juz inna... wiem ze nie powinnam ale czuje sie od niej gorsza, jak on twierdzil bylam dla niego za dobra... cale dnie i noce mysle o nim, o tym wszystkim i pamietam tylko dobre chwile. a najsmutniejsze jest to ze poltora miesiaca temu spotkalismy sie raz jedyny, mowil ze kocha mnie, ze jestem wyjatkowa, bylismy ze soba kilka dni, mowil ze chce do mnie wrocic, bylam taka szczesliwa, a potem jak gdyby nigdy nic wrocil do niej wyzywajac mnie i grozac jesli jej cos powiem, zaskoczyl mnie strasznie tym wszystkim, przestalam sie odzywac, wiem ze to dla mnie lepiej, tylko jak zapomniec, kiedy tak bardzo go potrzebuje bo kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męczennice i tyle ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaahhahaaa
zawsze szczery co za ćwok z Ciebie:P:P:P hahahahaha kto Cię uczył ortografii?:P "zaszczelić" hahaha padłem hahahhaahhahaha:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×