Złamana noga a poród.

Czy jeśli zgłoszę się do szpitala na porodówkę z nogą w gipsie to będę miała CC czy każą mi rodzić naturalnie? Zostało mi 2 tygodnie do terminu a wczoraj założyli mi gips na 3 tygodnie. Wdepnęłam w dziurę w chodniku... ładnie przysypaną śniegiem... wykręciłam nogę i upadałam na plecy. I złamanie z przemieszczeniem. I tak się zastanawiam... Pytałam wczoraj lekarza, który zakładał mi gips ale nie potrafił mi odpowiedzieć. Gips kończy się tuż przed kolanem.

teoretycznie mogą Ci kazać rodzić naturalnie, ale... nie wyobrażam sobie tego. Poród to straszny wysiłek, kobieta zapiera się nogami, więc noga w gipsie trochę w tym przeszkadza :-) Zapytaj swojego ginekologa albo zadzwoń do szpitala, w którym zamierzasz rodzić.

a mi sie wydaje ze silami natury beda kazac, bo cc robi sie pod znieczuleniem, noga usztywniona i to bylaby chyba zbytnia ingerencja

Moim zdaniem będziesz miała CC, nie wyobrażam sobie porodu z gipsem na nodze

a lekarze moga sobie nie wyobrazac podac znieczulenie do cc przy zlamanej nodze.

" mi sie wydaje ze silami natury beda kazac, bo cc robi sie pod znieczuleniem, noga usztywniona i to bylaby chyba zbytnia ingerencja" - nie widze zwiazku, co ma znieczulenie do nogi w gipsie? najlepiej zapytac ginekologa

"a lekarze moga sobie nie wyobrazac podac znieczulenie do cc przy zlamanej nodze" zapewniam cie ze noga w gipsie nie jest przeciwwskazaniem do znieczulenia:)

Dzwoniłam do szpitala ale dowiedziałam się jedynie, że będzie to zależało od decyzji lekarza dyżurującego. Ja sobie w ogóle nie wyobrażam porodu z gipsem czy bez bo to pierwsza ciąża. A pytam z czystej ciekawości bo urodzić i tak będę musiała. Tak czy siak. Przecież nie poproszę dziecka, żeby poczekało aż mi sie noga zrośnie. :P

wiesz, moze byc tak ze urodzisz po terminie, do tego czasu zdejma ci gips i po klopocie:)

jakbym czytala swoja historie sprzed 5 lat... mialam identyczna sytuacje z tym, ze nogi nie zlamalam a pozadnie zwichnelam. gips konczyl mi sie ponad kolanem. Niestety z brzuchem bylo mi juz tak ciezko utrzymac rownowage stojac na jednej nodze, nie mowiac juz dzwiganiu sie o kulach. po dwoch dniach takiego dzwigania dostalam lekkich skurczy a do porodu brakowalao jeszcze 2 tygodni. pojechalam do szpitala i zdjelam gips na wlasne rzyczenie. troche ryzykowne ale na szczescie noga wrocila do pelnej sprawnosci a ja nie mialam problemow przy porodzie.

Rodziłam z nogą w gipsie,gips kończył sie tuz pod kolanem.Gips miałam kupny(czyli ten lekki) i nie było żadnego problemu z porodem.Chodziłam w nim jak bez gipsu.