umieram z bólu zęba a mam sesje i brak czasu na

dendyste przynajmniej przez okolo 10 dni jak sobie pomóc? co brać? jakies dobre leki polecacie? apapy, nurofeny itp nie działają błagam bo się wykoncze

ja zawsze kupuje krople mietawe albo zolądkowe nalewam troche na watke i wsadzam w bolacego zeba i tak powtarzam poki nie przestanie bolec tzw zatrucie zeba jak pozadnie zatruje mam spokoj nawet na 2 lata tylko najlepiej by bylo isc do dentysty :) ;p

no nie wierze, nie masz czasu aby iść nawet na całodobową? gdzie nie będziesz musiala czekać? nie masz godziny na dentyste? weź Ty się zastanów, idź do dentysty, a bedziesz miała spokój

aha, jeszcze jedno, jeśli żadne środki przeciwbólowe Ci nie pomagaja, to całkiem możliwe że podchodzi Ci ropa pod zęba, lub możesz mieć zapalenie kości (wtedy żadne środki przeciwbólowe nie pomagają), wiec jak najszybciej powinnas isc do dentysty, bo możesz stracić zęby.

ze środków dostępnych na rynku bez recepty najmocniejsze są te zawierajace ibuprofen.

teraz jak juz ci napierdala brzydko mówiąc to raczej bedzie kanałowe przetrzymasz 10 dni i dojdzie do zapalenia miazgi i dzień dobry! jak boli to łatwo u stomatologa nie bedzie, bardzo mądrze trzymaj zeba dalej! a z bólu nie nauczysz sie do sesji a pózniej jeszcze poprawki...

niestety mieszkam w miescinie gdzie nie ma całodobowego stomatologa, studiuje dziennie, dojeżdzam 60 km, a jak sami zapewne wiecie jest ostatni tydzien przed sesją i wypadałoby byc a nawet wiecej być nalezy dzieki za pomysły na zniwelowanie bólu

biedni ci studenci teraz że ojojoj.

na ból zęba pomagal mi ziołowy środek - dentasept - do kupienia w aptece bez recepty. Jest to płyn do płukania jamy ustnej. Jak mi wychodziły ósemki to brałam Metronizadol/Metronizadod (nie pamiętam dokladnie nazwy) ale to już mi sentystka przepisała - poskutkowało, aczkolwiek mocne to jak cholera - po wzięciu 2 tabletek byłam jak naćpana - w ogóle nie mogłam się ruszyć z łóżka. Powyższe wypowiedzi mówią prawdę - TYLKO DENTYSTA!

60km codziennie dojeżdżasz? nie wierze.. To idź do jakiegoś innego dentysty w mieście.

umocz watke w spirytusie. jesli to dziura to jak to sie nazywa "upijesz zeba" i nie bedzie cie bolalo. nawet na takiego bez dziury tez moze pomoc. wypróbuj naprawde dobry sposob

dzięki za rady , pomógł pyralgin i ta watka w spirytusie deko dojeżdzam dojeżdzam codziennie nie bo piątki mam wolne ;)

to wacik nasączony jodyną włożony pensetką do dziury!!!!!! A później wyleczyć, zaplombować i na przyszłość dbać o zęby i całą jamę ustną. Jak to robić, postudiuj temat "Higiena jamy ustnej" i inne tematy, choćby "Zasady dietetyczne" etc. na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl