Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Troszkę_zmartwiona

Moi przyszli teściowie chcą naszego rozstania !!

Polecane posty

Gość Troszkę_zmartwiona

Jestem z facetem ponad 2 lata. Zawsze było między nami fajnie i dobrze się nam układało. Ostatnio trochę się popsuło, może własnie przez to, co w temacie :/ na początku myslałam, że wszystko jest OK ale z czasem było coraz gorzej... gdy odwiedzam swojego faceta teściom się nie podoba że siedzę u nich tak długo. a zazwyczaj jest to niedziela, przyjezdżam ok. 12 a ok. 20 wracam do domu... a już po 2-3 godz. moj facet jest przygaszony bo jego mama ma pretensje ze tak długo siedzę :( Długo mi o tym nie mowil, ale naciskałam go i w końcu powiedział mi, że jego rodzice chca naszego rozstania i bez przerwy mowią mu, że i tak się rozstaniemy. Maja pretensję, jak on przyjeżdża do mnie.... Ja zawsze jestem w stanie przyjechać do niego, natomiast on czasem ulega matce. umowiliśmy się np. że II św. Bozego narodzenia spędzimy razem u mnie to w ostatniej chwili powiedzial, ze nie przyjedzie bo jego mama chce, żeby został. kiedyś tez sie umowilismy i w ostatniej chwili zadzwonil, ze nie przyjedzie bo jego rodzice chca,żeby pojechał z nimi na działkę. A mieszkamy od siebie 35 km i nie widujemy się tak często a jego rodzice i tak maja wieczne pretensje ze za czesto sie widujemy. Jego mama niby jest dla mnie miła, ale.. no własnie - niby. Moj facet sam przyznał, że mnie nie lubią . A najlepsze jest to, że zupełnie nie wiem dlaczego. Jestem kulturalna i miła i nigdy niczym sie im nie naraziłam... a nawet z teściową fajnie mi się rozmawiało, myslałam, że mnie lubi :o nie wiem skąd wynika ich niechęc do mnie :( ale szczerze mowiąc troche mnie to martwi, że chca oni naszego rozstania... Co Wy o tym myslicie :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
a ile ty masz lat a ile on ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
ja 21 moj facet 24 ehh żeby jeszcze mieli jakiś powod żeby mnie nie lubić to OK, ale nie maja zadnego, zupełnie nie wiem, dlaczego chca byśmy się rozstali... Często powtarzają mojemu facetowi, że i tak się rozstaniemy, próbują pokrzyżować nam plany, byśmy sie nie spotkali itp. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
moze to jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
jaki problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
mialem kumpla ktoremu tak samo rodzice odradzali i teraz jest nieszczesliwy, tez przyjezdzala "czesto" jak na ich gust, jak on bedzie ich sluchal to wyjdzie tak jak moj kumpel, totalna katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
powiedz mu to na przestroge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
moze to wiesniacy i maja starodawne poglady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
heh nie to nie są "wieśniacy" ale fakt może i maja starodawne poglądy, sa np. dużo starsi od moich rodzicow a moj facet jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie, jego rodzenstwo jest starsze od Niego o 16 i 18 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaiov
Może jego rodzice mają syndrom pt. "nasz kochany synuś" i szukają super partii dla niego. Bardzo możliwe ze już mają wizję swojej przyszłej synowej i nie podpasowałaś im. Nawet jak staniesz na rzęsach to nie sprostasz ich wymaganiom. Chyba czeka was poważna rozmowa. Życzę powodzenia i szczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
to cos mi przypomina..wiesz co..nie jedz tam do nich zbyt czesto i zmus synulka zeby przyjezdzal do ciebie bo inaczej stracisz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
to moze dobry chlopak jak moj kumpel i moze kocha cie ale presja rodzicow moze wszystko miedzy wami zepsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
no własnie tak myslałam o tym, że może przestać wogole tam jeździć ... tylko żebysmy spotykali się u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
Teściami mogłabyś się nie przejmować, ale gorsze jest to, że facet ulega mamusi i robi to, co ona chce - to nie jet dobra wróżba na przyszłość w tej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
oni moze wybrali go na opiekuna i szukaj dla siebie opiekunki, wiec cos nie podobasz im sie jako przyszla opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam ten sam problem
..... jest dosyć ciężko.... ja jestem o wiele dłużej z chłopakiem .... i przez wiele lat próbowałam co zrobic żeby mnie teściowie polubili...a było tylko coraz gorzej..... po wielu latach postawiłam sprawę jasno - wyprowadziłam się (bo wczesniej mieszkałam z chłopakiem u niego), nie odwiedzam jego rodziców (bo po co jeździc jeżeli nie jestem tam mile widziana) i co najważniejsze przestałam się przejmować, żalić się chłopakowi. Bo to chłopak ma zadbać o swoje relacje z rodzicami . Twój ma 2 lata więc to dorosły mężczyzna i jakoś dziwnie to brzmi że nie spotkał się z Tobą bo rodzice mu zabronili. Z perspektywy czasu wiem że warto walczyć o swoje życie i nie można dać sobą pomiatać .... jak im się nie podobasz to jest ich problem a nie Twój . Ważny jest Twój związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaa
ja bym zażądała od swojego faceta żeby się im czasem postawił. Co to jakiś maminsynek jest? Chłopak ma 24 lata a słucha się rodziców jakby miał 14. Musicie pogadać, jeśli chłopak traktuje Cię powaznie to powinien dac dosadnie do zrozumienia swoim rodzicom że nie zamierza się z Tobą rozstawac. Pogadaj z chłopakiem jaki on ma stosunek do tej całej sprawy. Za chwile posłucha mamusi i się z Tobą rozstanie bo mamusia o to tak ładnie prosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
ale z nimi mieszka jeszcze jeden syn, który sie nie ozenil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
a on to chyba taki ulegly misiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
ale ten najmlodszy nie zostal chyba "wybrancem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam ten sam problem
ma 24 lata - miało być:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
to znaczy ten "jeszcze jeden syn"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaa
pewnie bratu też robilio takie akcje i teraz stary kawaler z neigo będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
jezeli zalezy ci na nim to musisz stoczyc wojne o niego...on musi byc po twojej stronie jezeli nie... to zostaw , bo chyba nie jest tego wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
Były sytuacje, w ktorym umiał się postawić matce... ale wiem, że ma duży szacunek do rodzicow i czasem im ulega. Jak z Nim rozmawiam na ten temat, to mowi że mnie kocha i chce być ze mną i że nie wie, dlaczego jego rodzice chcą naszego rozstania i mnie tak nie lubią. Najgorsze jest to, że moja teściowa potrafi byc dla mnie słodka i miła a za 15 minut miec pretensje do mojego faceta o to, że za dlugo juz u nich siedzę i wogole :/ kiedys nawet myslalam, ze mnie lubi , tak fajnie mi się z teściowa rozmawialo no ale okazalo się że to fałszywe :/ a teraz jest coraz gorzej, czuję się tam nieproszonym gościem... nawet przez te kilka godzin w tygodniu co tam jestem. zreszta dla moich teściow to i tak za duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
moj kumpel mial to samo i rodzice wygrali, dziewczyna zalamala sie, wyszla za pierwszego lepszego, rozwod i kilka lat w nieszczesciu, ale teraz ma innego i chyba jest jej dobrze, ale chyba ciagle mysli o tym pierwszym bo czesto pyta mnie o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troszkę_zmartwiona
nie sądzę, żeby mnie porzucił bo jego rodzice tak chcą, ale jednak martwi mnie ta sytuacja i ich niechęc do mnie .... zwłaszcza że często próbują pokrzyżować nam plany, żeby nie doszło do naszego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
a tesciowa to chyba niezla wiedzma i tak jak mowilem przygotuj sie na wojne...on musi z nimi zerwac..tak zrobil moj szwagier i wygrali..sa szczesliwi a rodzice w koncu poddali sie...wiec walcz ale nie sama..to on musi pokazac im ze jestes dal niego wazniejsza...inaczej przegrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×