Zadzwonilam do niego - i co dalej ??

Witam, Poklocilam sie z moim chlopakiem. Nie mielismy kontaktu od 10 dni. Wczoraj do niego zadzwonilam po 21:00. Zapytal mnie, czy cos sie sie stalo, ze dzwonie do niego. Bo myslal, ze ja juz nie chce sie z nim spotykac. Zaczal na mnie wrzeszczec, ze go po raz kolejny wygonilam z domu. Ze jak tak dalej ma to tak wygladac, to on woli byc sam. Byl bardzo zly, cos tam nawet przeklal pod nosem. Zapytalam sie, czy juz nie chce sie ze mna spotykac, a on nie odpowiedzial, przez chwile byla cisza, a pozniej powiedzial, ze jedzie autobusem i nie jest to rozmowa na teleon. Wiec skonczylam rozmowe. Od wczorajszego wieczora, od 21 nie odzywa sie do mnie. Co mam myslec ? Co oznacza jego zachowanie ? Pomozcie :-(

Że kocha cię szalenie i zyć bez ciebie nie może :P

niedzwoń więcej do niego ty - wykonałaś ruch więc czekaj teraz na reakcję z jego strony - staraj się żyć normlanie itd - jak kocha to wróci , jak niewróci tzn że niebył wart i być może w taki sposób kiedyś skończyło by się wasze małżeństwo więc lepiej wcześniej niż na poźno...

szarooka marta mysli, ze koles sie troszke zdezorientowal. mysla, ze skoro sie poklociliscie, nie odzywasz sie to znaczy koniec moze sobie musi pojaskiniowac troszke, tak po mesku czasem to jets potrzebne kazdemu trzeba czekacccccccc

chyba sie chce ze mna rozstac raczej :-(