jak przekonać rodziców do kolczyka w jezyku

Mam taki problem zrodzicami że oni na nic sie nie zgadzają... już 1,5 roku temu gadałam z mamą o kolczyku w języku i powiedziała że musze troche poczekać w na początku marca kończę 16 lat ...z mamą gadałam przez 2 dni i powiedziała że jak tata sie zgodzi to jej to nie bedzie przeszkadzało... ale jego bedzie bardzo trudno przekonać nie wiem jakich argumentow używać prosze powiedzcie mi co zrobić ja tego kolczyka chce zrobić dla siebie ... jak narazie używałam argumentów takich jak od czwartej klasy miałam pasek na świadectwie i wzorowe zachowanie że koncze 16 lat że jak bedemiała tego kolczyka to sie przecież nie zmienie...a oni ciągle tylko mówią nie bo im sie to nie podoba...mówiłam im że jak potem mi wymienia kolczyka to sobie założe platikową kulke i ze nie bedzie mi sie niszczyło szkliwo...i że sama za to zapłace...chciałam tylko zeby to zaakceptowali ... nie chce stawiać ich przed faktem dokonanym bo wiem że nadużyłabym ich zaufania...a po za tym czekałybymnie poważne konsekwencje...pomocy jakich argumentów użyć???

Hmm szczerze mówiąc to nie wiem jak Ci pomóc. Jestem młodsza od Ciebie i mam kolczyk w języku Powiedz im po prostu że Ci na tym zalezy że to dla Ciebie ważne. Jeśli się nie zgodzą to cóż masz dwa wyjścia albo postaw ich przed faktem dokonanym (wiem że chcesz tego uniknąć ale jesli nie będzie wyjścia...) albo poczekaj trochę. Do 18-nastki szybko Ci zleci. Pozdrawiam i życze powodzenia.

powiedz ze bedziesz lepiej loda robic

ja poprostu powiedziałam po fakcie ze przebiłam język hehe

ja postawiłam mame przed faktem dokonanym..śmiała się że głupia jestem..potem odbiło się to na moim zdrowiu itd.. ale ja miałam ponad 17 lat.. uważam że powinnaś poczekać..od kolczyka w języku nie tylko szkliwo się ściera..

ja moich rodziców postawiłam przed faktem dokonanym.. i ojciec nie ma nic przeciwko, a matka sie pulta że mam go wyjąć, haha ;D dobry zart ;] napewno tego nie zrobie.. powiedziałam jej że przez tydzien nie moge wyjmowac kolczyka bo musi mi sie rana zagoic dopiero pozniej skonsultuje sie z kosmetyczka czy moze bedzie sie dało juz go wyjąc- takie mały blew ;> bo zanim minie ten czas gojenia i konsultacji myśle ze wymieknie i nie bedzie kazała mi go wyjąć :)

hmmm... jestem młodsza od Ciebie. mam 13 lat i posiadam kolczyk w jezyku . ja tez błagałam rodziców rok ale nie przynosiło to skutkow wiec wzielam sprawy w swoje rece i poprostu postawilam ich przed faktem dokonanym .ja rozegrałabym to tak : pojechałabym do koleżanki niby na zwykłe nocowanie .< najlepiej na caly weekend> w tym czasie ktoś < koleżanka bądz ktos inny > zrobiłby kolczyka . i tutaj jest problem czy wolalabys powiedziec rodzica od razu czy nie . ?! . bo jesli tak to nie ma problemu . ale jesli nie to bedzie trudniej bo ja ukrywalam kolczyk przez 1 mies i wiem jak to jest . najlepiej poprostu sie mało odzywac i wgl no ale jesli rodzice by sie dowiedzieli przypadkiem najlepiej uzyc takich argumetow. : 1. jesli beda kazali ci go zciagnac to : powiedz ze nie po to tyle cierpialas żeby teraz go wyciągać . albo ze mamy twoich kol pozwalaja im na kolczyki . lub ze nie zrobisz sobie nigdzie indziej kolczyka . MAM NADZIEJE ZE POMOGLAM . ; PP .

"w tym czasie ktoś < koleżanka bądz ktos inny > zrobiłby kolczyka " Składni tego pięknego zdania komentować nie będę, ale skoro uważasz, że kolczyk może ci zrobić koleżanka to jesteś głupia jak but. Życzę takich powikłań- niegroźnych, ale dostatecznie uciążliwych!- które nauczą cię rozumu.

Ja zrobilam sobie kolczyk w jezyku w drugiej gim nazjum . Nie powiedzialam o niczym rodzicom . Napisalam zgode na kartce podrobilam podpis i skserowalam dowod . Poszlam z tym do kosmetyczki i ona w to uwiezyla ; ) Ale gdy rodzice zauwazyli kolczyk bo nie moglam mowic jak mi jezyk spuchl to bylo nieciekawie ;/

Ja zrobiłem sobie go po kryjomu (miałem 13 lat) myślała że na rowerze mnie przewiało bo gardło mnie bolało (od przebicia) i tak dziwnie mówiłem ale po 3 dniach przeszło żyła bez wiedzy że mam kolczyk aż miesiąc po czym raz mnie wkurzyła i krzyknąłem a wtedy zobaczyła trochę jej się łaski zebrały ale na drugi dzień nic nie mówiła było spoko może dlatego że nie widywała go (kolczyka w języku) za często :) Teraz mam problem z kolczykiem w wardze bo się zgodzić nie chce :/