czy ideały są nudne??

bycie idealnym dla siebie nie mozna byc bo to jest oszukiwanie samego siebie

tak tak, baaardzo ciezka, zwlaszcza dla osob otaczajacych takiego "ideala dla siebie" ;-)

krem pocwicz troche gramatyke ;-)

bycie idealnym dla siebie nie mozna byc bo to jest oszukiwanie samego siebie nie oszukiwanie tylko zaakceptowanie niedoskonałości których nie da sie już zmienić.

no nie moge, robi sie coraz lepiej :-)

wszystko idzie zmienic to jest kwestia kasy ale ja bym sobie nie zrobił operacji plastycznej :)

glupote tez?

zawsze szczery .jak sie chce to tez mozna

to ile potrzebujesz czasu? :-)

Cremik wszystko da sie zmienić? nie wszystko, bo nie moge sie cofnąć w czasie i mieć 20-lat:)

czy kasy? :-)

mówicie o wyglądzie czy o "wnętrzu"

sami my tu mówimy o normalnych rzeczach a nie o bajkach

jak można być ideałem dla siebie? Czy akceptowanie siebie jest równoznaczne z ideałem? I czym jest ideał?

Cream Ty masz kompleksy ,a wiec chcesz sie podobać wszystkim kobietom Dla mnie bycie dla siebie IDEAŁEM to praca nad udoskonalaniem siebie zewnętrznie ale także duchowo.

Deko bycie ideałem--koncepcja bardzo trudna lub niemożliwa do realizacji, choć bardzo pożądana. ;)

to ja myślę że mylisz pojęcia sami. Bo to jest dążenie do ideału to o czym Ty mówisz, a nie bycie ideałem, uważenie siebie za ideał jest równoznaczne z brakiem pracy nad sobą w celu udoskonalenia siebie., ponieważ ideał jest doskonały w kazdej możliwej formie.

11:21 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery coz za gleboka dyskusja zacznijcie lepiej od definicji idealow i okaze sie ze jeden o kozie a drugi o wozie dziwny jest ten swiat FYI Deko ;-)

Ok Deko to sobie dyskutuj mi sie nie chce

hahahaa sami :-)

hahha jaja na kolorowo naprawde... chyba za glupia jestem na dalsza polemike w tym temacie... jesooo o jakiej ja w ogole polemice mowie... zal.pl.... ot co:O

Dla kazdego ideałem jest co innego. Ja dla mojego faceta jestem ideałe i własnie boje sie że może sie takim ideałem znudzić. Może jakies tam wady mam ale sama tez ich nie widzę. Nie nudzimy sie jednak ze sobą. On dla mnie tez jest "prawie" ideałem, te "prawie" to takie drobiazgi, bez których faktycznie byłoby zbyt nudno.

i znowu focha walneła cóż za baba:P

Ja dla mojego faceta jestem ideałe i własnie boje sie że może sie takim ideałem znudzić hahahaha :-)

hmm wątpie abys byla ideałem dla swojego faceta, on Cie akceptuje i tyle.

a prawie robi wielka roznice ;-)

po co mi ta informacja szczery?

a czemu myslisz, ze do ciebie pisze?

ja nie musze sie podobac wszystkim ale tez nie chce podobac sie tylko jednej kobiecie bo to by była tragedia pozatym ideały są przewidywalne i mogą się znudzic a jezeli chodzi o wnetrze to mysle ze wszystko zalezy od aktorstwa pozatym ludzie widzą to co chcą widziec nawet widac to na kafe

jak sie okzauje wiekszosc na forum to "chodzace idealy"- cokolwiek to znaczy:P