dostałyście kiedys opieprz od szefa/szefowej?

ja właśnie dostałam dzisiaj pierwszy raz, czuje sie fatalnie i mam ochotę złożyć wypowiedzenie i wyjść. Owszem przyznaje sie ze zaniedbałam czegoś ale to nie powód żeby usłyszeć takie przykre rzeczy, nie w ten sposób. Nie wiem jak mam po tym wrócić do równowagi, cały czas chce mi sie płakać. Gdybym tak bardzo nie potrzebowała pracy wyszłabym stad. Siedze teraz i pracuje ale czuje ogramna gulę i cholernie mi przykro. Nikt sie do mnie nie odzywa.

nikt nie mówił, ze w życiu będzie piękne i różowo...

TAK FATALNIE

jeżeli dostałaś opieprz przy wszystkich... to znaczy, że Twój szef jest dupkiem, nie potrafi profesjonalnie zarządzać zespołem, że dostał swój stołeczek po znajomości... i ogólnie to żałosny fiut... na chcwilkę Ci to pomoże... i poszukaj nowej pracy, bo nie ma potrzeby by pracować z dupkiem i się dla takiego starać...

widzisz, ja pracuję, pracowałam, a teraz się zajmuję architekturą, w tym zawodzie wszyscy szefowie opieprzają czy trzeba czy nie, to jeden z najmniej przyjemnych w praktyce zawodów i jeszcze jeśli szefem jest kobieta to już w ogóle także na mnie nie robi to już żadnego wrażenia, po prostu robię swoje, bo czy będę się starała czy nie i tak się przypieprzą taka moja grządka ... niestety

raz mi idiotka uwage zwrocila, i to kolezanka z ktora przez ponad pol roku pracowlam na tym samym stanowisku, potem awnasowala ok cieszylam sie, ale doc czasu do kiedy przestala sie dozywac do pracownikow nizszego szczebla:P ustanowila jakis przepis o ktorym nikogo nie ponformowala:P widocznie uwaza ze jestesmy jasnowidzami zrobilam nie tak jak ona chciala i zrwoocila mi niemilo uwage:P odpysknełam jej..potem jak chciala mi zwrocic wlasnie uwage to robila to przez kogos hahaha:D

tak jest coś gorszego tak właśnie zachowała się moja przełożona, bo nawet nie szefowa, po awansie, puszyła się wszystko jej było źle, uwagi przy wszystkich i to jeszcze personalne, nie merytoryczne, z górnego "c", że ja to że ja tamto, pamiętam że gdy przyszłam do zespołu na wstępie usłyszałam, zanim dostaniesz swój własny projekt minie 3 miesiące, musisz się nauczyć co i jak, nie minęły 2 tygodnie prowadziłam własny projekt, tyle że tych bezczelnych uwag nie zdzierżyłam, skończyłam co miałam do roboty i poszłam precz, także tacy ludzie są, najczęściej ich szefowanie kończy się na puszeniu się siadywaniu na wyróżnionym stołku