Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulaaaaaa090

11 minut

Polecane posty

Gość wilcze zeby
slonko, tam pod spodem nic nie ma! to jest medialna wydmuszka, jesli tego nie widzisz, to oddaj dyplom. zachowaj sobie ten z roznych poziomow swiadomosci tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilcze zeby
ojej, nie jestem sama! :) dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdfdffhgghgbbv
,, a co jest tak odrywczego w tej ksiazce na temat zwiazku i milosci, czego nie w innych? ze przystepniejszej formie podane bo krociutkie i nie trzeba sie wysilac?'' oj uwierz mi ,ze wiele rzeczy...chociazby to ,ze nie jest to ksiazka o pieknej milosci,tudziez o nieszczesliwej,gdzie ona go kocha,a on jej ,no ale nie sa sobie pisani..to ksiazka ,ktora pokazuje jak milosc jest wazna,jak trzeba o nia dbac...ksiazka o kobiecie,ktora musiala wiele przejs,zeby to zrozumiec,ze milosci silniejsza ,i ze kazdy ma kogos pisanego ... oj nie chce mi sie tutaj dokladniej tlumaczyc o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdfdffhgghgbbv
wlasnie coelho nie pieprzy o szopenie ;] on daje do myslenia poprzez ukazanie danej postaci i jej przezyc,ale oj ..do tego trzeba dorosnac ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilcze zeby
radze zmienic dobor lektury. ja czytalam te ksiazke. i nie zmienilam po tym zdania. do napisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
książka jest żenująca- uproszczenia i łopatologia, nie rozumiem, jak się można zachwycać literaturą na poziomie \"Harlequina\" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdfdffhgghgbbv
coz nie ma sensu sie spierac ,bo wiadomo ,kazdy ma inny gust...ile ludkow,tyle gustkow ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridaaaaaaaaaaaa
Tak czytam wasze opinie.Mnie bynajmniej ksiazka przypadla do gustu.Ci,ktorzy tak narzekaja,to moze sami by podali tytul ksiazki,ktora wg nich jest godna podziwu??Hmm,rzuccie jakies tytuly,z checia przeczytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam goraco \"miedzy pierwsza a kwietniem\" a moja najbardziej godna polecenia lektura to poemat Wojtyly \" przed sklepem jubilera\" i nie bede tutaj nikogo obrazac ze do tych ksiazek trzeba dorosnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridaaaaaaaaaaaa
No ,dzieki :) Napewno przeczytam :) Wiecie,ogolnie bardzo lubuje sie w ksiazkach o tematyce milosci...Znacie moze jakies fajne :P?Juz setki przeczytalam i wciaz mi malo ;p Nie chodzi mi o Harlequiny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ksiązka ..11 minut
to taka bajka o kopciuszku i bogatym księciu na białym koniu, jak się spotkali i co ich połączyło różnica jest jedna , bo kopciuszek zamiast dobra i niewinności , w tej książce jest daleko posuniętą dziiwką a raczej luksusową prostytutką toczącą się w perwersję i rozwiązłość najgorszego rodzaju a za księcia na białym koniu robi bogaty facet ale już po pierwszej młodości ,przeżyty i rozwiązły, taki co się przetoczył po wszystkich wyuzdanych perwersjach i nic co zwierzęce nie jest mu obce oboje tacy sami perwersyjni i rozwiąźli, z podobnym doświadczeniem w rozpuście, więc ich to nie odstrasza a nawet wiąże niebrzydka młodsza (kopciuszek)i forsa bogatego faceta (książę na białym koniu)...czyli pewnej prostytutce udało się bo zamiast wylądować w rynsztoku to ona zaczepiła się na bogatym facecie to jest ten mariaż i treśc bajki dla niegrzecznych kopciuszków a te sławetne 11 minut...bo tyle przeciętnie trwa seks...tych których wiąże tylko seks ...a magia miłości jest im nieznana Ta książka ogólnie to jest bajka o rozwiązłym kopciuszku który spotyka rozwiązłego księcia na białym koniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze tak polece po tytulach" sto lat samotnosci" , "imie rozy", cala literatura Erica Emmanuela Schmitta bardzo godna polecenia ze szczegolnym uwzglednieniem "dziecka noego" i " malych zbrodni malzenskich", arcydzielo " Archipelag guag", z lzejszych proza Stephena Kinga, Kowalewska " tego lata w zawrociu"- sliczna, cos dla wielbicieli milosnych ksiazek ;) mozna wymieniac i wymieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żeeeeeszzzz
briadaaaaaa...."Mnie bynajmniej ksiazka przypadla do gustu." No tak, po tym zdaniu łatwo się można tego domyślić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bridaaaaaa- słowo \"bynajmniej\"- nie oznacza tego samego co przynajmniej :o książki godne polecenia? :D:D:D mogę ci tu wypisać ich kilka dziesiątek, ale na dobry początek polecam porządną literaturę ibero-amerykańską: np. g.g.marquez \"sto lat samotności\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridaaaaaaaaaaaa
Wiem,ze nie oznacza tego samego :( Nie mialam na mysli ,,przynajmiej'' ,tylko BYNAJMNIEJ !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridaaaaaaaaaaaa
Hmm,a dlaczego tak uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasss
Coehlo - faktycznie pseudointelektualne wywody, przerost formy nad treścią. W sumie fajnie się czyta, lekko, to co autor pisze, dla mnie nie jest żadnym odkryciem. Nie jest też tak ,że odkrywa przede mną świat tajemniczy magiczny. Każdy kto stara się żyć mając oczy szerzej otwarte, dochodzi do wszystkich tych mądrości ok 30 roku zycia, posiłkując się deka poważniejsza literaturą i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Ksiazki tego autora skierowane sa do ludzi, ktorzy chcieliby miec poczucie, ze czytaja cos z wyzszej polki, cos co zawiera glebsza tresc. Oczywiscie tak nie jest, ale liczy sie to, ze czytelnik tak mysli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralina
A słowo "bynajmniej" nie powinno wystepować w środku zdania a jedynie jako zaprzeczenie na końcu najlepiej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ksiązka ..11 minut
fakt ...wyjątkowo beznadziejna i nędzna książka, i nawet napisana w sposób....bynajmniej nie najwyższych lotów to pierwsza i ostatnia książka tego autora dla mnie...więAcej nie mam zamiaru czytać a ksero tej książki "11 minut" które dostałam do przeczytania....wyrzuciłam do makulatury.....nie polecam nikomu tej książki....bezwartościowa ....a może nawet być szkodliwa dla niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_czwarta
popieram krytykę :). nawet 11 minut nie warto poświęcić na lekturę. Miałkie toto, choć efekciarskie. Taka zagrywka na niskich instynktach ubrana w jedwabie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×