Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karooo2205

Dieta ratunkowa

Polecane posty

Gość karooo2205

Witam wszytskich :) Mam takie pytanie, czy jest mozliwe schudniecie ok 6, 7 kg w ciagu 19 dni... Bardzo mi na tym zalezy... wiem, ze to krotki okres czasu.. Myslalam o diecie max 700 kcal.. czasem 300 wiem, ze to niewiele czy to wogole ejst mozliwe ? bardzo prosze o odpowiedzi dodam ze mam rozlegulowana przemiane materi.. z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Czytalam o niej, ale czy ona mi cos da ... ? Myslalam o czyms takim... o 12 jablko albo banan... o 14 jogurt (120 kcal) i o 16 banan albo pomarancza.. jak myslisz schudne na czyms takim? nie mowie ze caly czas bede jadla te 300 kcal bo za dlugo nie pociagne no i na pewno 3 tygodni nie wytrzymam.. ale tak ok 4 dni na jakis 400 kcal.. potem jakies 700 kalori no i godzina jazdy na lyzwach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
I co nikt mi nie moze odp ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej sygnaturce jest adres do strony i tam jest sporo diet ekspresowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc w kryzysowej sytuacji
karooo2205 -> po pierwsze - 6, 7 kg w 19 dni = prawie 0,5 kg dziennie - NIEREALNE po drugie - w 19 dni nie spalisz tłuszczu tylko zejdzie woda, na wadze może i będzie mniej, ale z wyglądu nie będzie nic widać po trzecie - 300 kcal/dziennie???? zrujnujesz kompletnie swój metabolizm! po czwarte - nie widzę śniadania.. Z czego organizm będzie czerpał energię na cały dzień? po piąte - a aktywność fizyczna? 1h jazdy na łyżwach na tydzień??? po szóste - jabłko, banan, pomarańcza = owoce = węglowodany - fruktoza. ( Po diecie 300kcal, o ile to mozna nazwać dietą, a nie głodówką, przejdziesz na 700 kcal z czego będą to same owoce to niedosyć, ze nie schudniesz to gwarantuję Ci, że waga wzrośnie!) po siódme - "na pewno 3 tygodni nie wytrzymam" - z takim podejściem na pewno Ci sie nie uda! po ósme - tego 19 dnia będziesz wyglądać gorzej, niż teraz, zmęczona, podłamana, apatyczna, senna, bez checi do życia po dziewiąte - czysto teoretycznie - 19 dni, chudniesz 7kg, żeby to utrzymać musisz kolejne 3 tygodnie prowadzić podobny tryb życia - gwarantuję, ze prędzej wylądujesz u lekarza. po dziesiąte - odpowiedz sobie czy warto.. w 19 dni możesz 'jedynie': - spłaszczyć brzuszek - odpowiednie ćwiczenia i dieta wysokobiałkowa - jeśli chodzi o wagę to 2 - 2,5 kg (pewnie jeśli głodziłabyś się spadłoby z 5kg tylko po co skoro wrócą one wraz z kilkoma dodatkowymi!) 2 - 2,5 kg mądrze zrzucone gwaratują Ci sukces w dalszym odchudzaniu - i radzę - jeśli naprawdę zależy Ci na trwałym schudieciu, poświeć ten czas na teorię - tzn poczytaj troche o fizjologi organizmu, o składnikach odżywczych, o treningu - polecam portal sfd.pl powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedząc i pijąc, dostarczamy organizmowi składników mineralnych, niezbędnych do utrzymania stanu równowagi kwasowo-zasadowej, który jest jednym z podstawowych warunków prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jeśli spożywamy zbyt duże ilości produktów kwasotwórczych, do których należą m.in. białka zwierzęce, węglowodany (np. cukier, mąka, jasny ryż, makaron), tłuszcz, kawa, czarna herbata, alkohol i nikotyna, w organizmie może powstać nadmiar kwaśnych pozostałości przemiany materii. Poziom kwasów we krwi może ulec zwiększeniu również w wyniku stresu, pośpiechu, stosowania kuracji odchudzających, nadmiaru przyjmowanych leków, braku ruchu lub zbyt intensywnej aktywności fizycznej. Kwasy powodują starzenie się tkanek, zmarszczki, bóle i opuchnięcia, gdy organizm zatrzymuje wodę, aby je rozcieńczyć i zapobiec zniszczeniom. Komórki rakowe szybko rozwijają się w kwaśnym środowisku, podczas gdy zdrowe komórki giną. Jeżeli jesteś zakwaszony organizm wyraźnie to komunikuje. Jedną z pierwszych oznak są ciemne kręgi pod oczami. Bóle głowy, niestrawność, pryszcze i krosty, częste zaziębienia, zawroty głowy, nudności, mroczki przed oczami, gorycz lub kwas w ustach, obłożony język, uderzenia krwi do głowy, osłabienie fizyczne to tylko niektóre, najczęściej występujące objawy nadmiernej kwasowości. Przy zakwaszeniu organizm traci bardzo wiele energii, aby z trudem utrzymać prawidłowe pH krwi; ta energia mogłaby być użyta na przykład do likwidowania nadwagi. Długotrwałe zakwaszenie sprzyja rozwojowi poważnych chorób takich jak: nadciśnienie, miażdżyca, cukrzyca, osteoporoza, nowotwory, zmiany zwyrodnieniowe stawów, nadwaga, a także może być przyczyną wielu dolegliwości: ogólnego zmęczenia, braku koncentracji, zaburzeń snu, napięć nerwowych, depresji, częstych infekcji, zaparć, łamliwości paznokci i wypadania włosów. http://www.obcasy.pl/index.php?art=1&dzial=33&dzial2=188

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Niby nie warto... Tylko, ze ja wiem ze to moja ostatnia szansa... I wiem, ze tylko dzieki temu byc moze wroce do normlanosci... Narobilam sobie bagna i to wilkiego.. tymi calymi dietami... odchudzaniem itd... moje zycie teraz wyglada tak ze odchudam sie kilka dni potem jem takie ilosci jedzenia ze znowu waze tyle samo i tak wkolko... uda mi sie schudnac zaczynam jesc.. potem znowu dieta... czasem juz nie mam sily tak bardzo chcialabym byc normalna.. z tygodnia na tydzien waze wiecej... mam rozwalona przemiane materi... chcialm schudnac... potem zaczc jesc 5 posilkow dziennie i zaczc cwiczyc zeby az tak duzo nie przytyc a najlepeij po diecie do dietetyka isc... Wiem powinnam zaczc jesc od dzisiaj normalknie... ale wiem ze przytyje a nie chce wazyc jeszcze wiecej... Z tad pomysl na ta diete... Wiem, nie ejdna osoba tego nie zrozumie... To trzeba przezyc na wlasnej skorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc w kryzysowej sytuacji
karooo2205 -> ..ale ja Cię bardzo dobrze rozumiem, parafrazując chodzi o to " jak coś zrobić, żeby się nie narobić", albo "jak schudnąć, nie odchudzając się". Sama widzisz, że to sprzeczność. Dlatego nie udaje Ci się. Twój problem tkwi w psychice, w złym podejściu do diety. Na pocieszenie powiem Ci, ze jako nastolatka, też przez to przechodziłam, i w efekcie bedąc na dietach, tyłam. ... a że z wykształcenia jestem psychologiem to pokuszę się o udzielenie Ci kilku wskazówek. - Na początku ustal sobie cele (ważne, żeby były REALNE!). np. WAGA STARTOWA - 66 kg (21.01.09) CEL I - 65 kg (czas - ....., minimalnie 1 tydzień ) CEL II - analogicznie j.w. - Ustal sobie harmonogram dnia - np. PONIEDZIAŁEK 8.00 -14.00 zajęcia , ok. 9.00 śniadanie - (bułka pełnoziarnista z twarożkiem i pomidorem, sok marchwiowy), 11.00 - II śniadanie 14.30 - obiad (analogicznie j.w.) 15.00 - 16.00 - zajęcia domowe (.....) 17.00 - 18.00 - ćwiczenia (jakie, ile, jaka intensywność) 18.10 - kolacja (....) - Waż się nie częściej, niż co tydzień i wyniki zapisuj w notesiku, zmobilizuje Cię to do kontynuowania diety, jeśli beda widoczne postępy. - Nie zrażaj się niepowodzeniami! Jeśli rzuciłaś się na ciastko, będąc na diecie, nie załamuj się i niczego nie przerywaj. Nikt nie jest idealny i każdy miewa chwile słabości. Pamiętaj o tym! - Nagradzaj się! Jeśli np. cały tydzień ograniczałaś słodycze i jadłaś racjonalnie, ale strasznie Cię kusi ta kremówka to w sobotę urządź sobie "dzień rozpusty", zluzuj z dietą i delektuj się tą kremówką. Od razu poprawi Ci się humor i samopoczucie, bo będziesz świadoma, że chudniesz i ten jeden "grzeszek " nie zaburzy Twojego całotygodniowego planu. - Wypisz sobie cele odchudzania i często je sobie przypominaj - np. Gdy schudnę, będę czuła sie pewniej we własnym ciele, poprawi mi się samoocena.... itd. (tylko nie obiecuj sobie, rzeczy nierealnych) - I na koniec najważniejsze - dzieki temu podejściu, które wyrażone jest w tej zgrabnej myśli (napisanej nizej) udało mi sie zgubić 10 kg ! "Nigdy nie rezygnuj z celów, nawet gdy są odległe w czasie, bo czas i tak upłynie!" Ta złota myśl dała mi wiarę w to, że uda się, że schudnę. Powiedziałam sobie, "Schudnę, bo chcę i wierzę, że mi sie uda, a jedynie co mnie ogranicza to czas" Pamiętaj, uwierz w siebie to odniesiesz sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Jestes psychologiem, moglabym prosic o rozmowe na gg ? mialas do czynienia z osobami takimi ktore byly w takeij sytuacji jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
Ja jestem właśnie 18. dzień na diecie 750 kcal i schudłam 2,5 kg. Bardzo mało się ruszam, gdybym ćwiczyła, to pewnie byłoby więcej. Jak się sprężysz, to ze 3- 4 kg schudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Gratuluje :) a jaka masz przemiane materi ? stosowalas kiedys jakies diety ? ile wczesniej jadlas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc w kryzysowej sytuacji
Tak jestem :) Niestety nie posiadam gg, bo czas nie pozwala mi kompletnie na chwilę wolnego. Odnośnie drugiego pytania - Tak, pracowałam ok. 1 roku na Oddziale Psychoz. Prowadziłam terapie indywidualne i grupowe m.in. z pacjentkami z zaburzeniami odżywiania, dlatego temat jest mi nie obcy. Gdzieś w swoich notatkach ze studiów miałam wskazówki dietetyczki na temat "jak przyspieszyć metabolizm", jak będę miała chwilkę wolną to przepiszę i tu udostępnię. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Oki, dziekuje :) A mozesz mi napisac, co te dziewczyny robily, ze chudly... Jak myslisz uda mi sie wrocic do dawnej wagi na tych 300 kcal przy zepsutym metabolizmie.. Tak bardzo chcialabym schudnac i zaczac normalne zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooo2205
Oki, dziekuje A mozesz mi napisac, co te dziewczyny robily, ze chudly... Jak myslisz uda mi sie wrocic do dawnej wagi na tych 300 kcal przy zepsutym metabolizmie.. Tak bardzo chcialabym schudnac i zaczac normalne zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×