gdzie te cholerne 2 kreski?????

Może któraś z Was też tak miała: w czwartek powinnam mieć kres, w środę (dzień wcześniej) miałam takie lmienie, malutkie. Myślałam, że to początek okresu i się zmartwiłam, bo starmy się o dzidziusia. Niestety, okresu nie mam do dziś (to już tydzień!!!). W piątek zrobiłam test - 1 kreska, kolejny we wtorek. Również nic. Czy któraśz Was tak miała. Czy to opóźnienie, czy już może ciąża? Jeśli ciąża, to dlczego nie wyszło to na teście?

to nie ciąza po prostu, moze cysta? ja takie objawy mialam.

któraś jeszcze miała podobnie? Jak się leczy takie cysty?

ja raz nie dostaląm wcale okresu. tez sie cieszylam ze to ciaza... ale test nie wyszedl anie jeden ani nastepny. Poszlam do gina w 40 dniu cyklu i dostalam leki na wywolanie. powiedziala ze to jakis tam stan zapalny... 15 dni poźniej dostalam okres. zrob badanie hcg i idz do ginekologa. Mam nadzieje ze u ciebie to jednak maluszek i poprostu test masz do d... mi test z allegro nie wykazal ciazy, a w ciazy bylam :)

ale testy po tygodniu jeszcze ciązy moga nie wykazać. Ja tydzień przed "planowanym " okresem dostałam plamienie...cieszyłam się myśląc, że to miesiączka, bo nie byłam tak naprawdę gotowa na ciążę...ale to jajeczko się chyba właśnei wtedy zagnieździło...tes pokazął 2 czerwne krechy po chyba ponad 2 tyg od zapłodnienia:) To było ponad 3 lata temu:):):) Ale pamiętam jak dziś:):)

testy powinny pokazć ciążę po dniu spodziewanej miesiączki, prawda? więc to jednak nie ciąża :(( a co do cysty - jak się to leczy? może któraś będzie mogła mi powiedzieć.

po tygodniu od miesiaczki MUSZA JUZ WYKAZAC.

cysty leczy ginek, daje luteine albo duphaston na wywolanie @

up

Najlepiej zrób badanie z krwi beta hcg, jak wynik będzie poniżej 5 to znaczy, że nie jesteś w ciąży i wtedy powinnaś pójść do ginekologa po tabletki na wywołanie @.