Lekarz prywatny zalecil mi zrobienie kilku badan, czy moge isc do rodzinnego po

skierowanie na badania? bo wiadomo ze od prywatnego to za badania trzeba płacic a ja mam kilka tych badan:mam zrobic : na helicobacter pylorii lamblie kał na pasozyty wr jak mysliscie czy moge isc do rodzinnego po skierowanie na te badania? a jesli tak to co mam mu powiedziec?

mozesz isc i powiedziec mu prawde - ze chcesz aby badania byly bezplatne

ale jak myslisz da mi skierowanie na wszystkie badania?

oczywiscie ze da... musi ci dac... przynajmniej raz na rok powinno sie robic wszystkie badania... a skoro masz okazje skorzystac za darmo to korzystaj... powiedz lekarzowi prawde i rob badania

nie przyznawaj sie bo go rozłoscisz.Jak taka madra jestes to zrób sobie teraz prywatnie,bo prywatnie kazdy lekarz Ci da skierowanie na wszystko co tylko zechcesz,

czym go rozzlosci? tym ze ma do tego prawo?? idz dziewczyno powiedz prawde a jak ci nie da to mozesz go opieprzyc... taki jest jego obowiazek..

bylam u rodzinnego- i z tych wszytskich badan co wymienialam na poczatku to powiedział ze jedynie moze mi dac skierowanie na badanie na kał na pasozyty, ale to tez dopiero w lutym, bo na styczen wyczerpany jest limit, a na reszte badan i tak nie da bo to trzeba robic odpłatnie i tak i tak

Idz do prywatnego laboratorium zapłacisz około 50zł, a wynik będzie dokładny, i nie będziesz czekała nie wiadomo ile. Ja też chciałam skierowanie na badanie tarczycy, i limitów nie było, wszystko na zapisy. Wkurzyłam się i poszłam do laboratorium. Miła obsługa, 25zł koszt badania i koszt oznaczenia grupy krwi. Po kilku godzinach, lub na drugi dzień wynik do odebrania

No i jak by nie patrzeć skierowanie na heliobaktera wydaje lekarz żołądkowy, podobnie na lambię, Rodzinny nie ma nic do tego

to do cholery za co sie placic skladki ze rodzinny nie cche dac skierowan na badania, tylko trzeba robic odplatnie?????ale nawet skierowania na badanie kału na pasozyty nie dał- bo powiedzial ze najwyzej w lutym! to co , oni maja jakies limity czy co?

nie zroumialam Cie, bo pisalas ze '' Ja też chciałam skierowanie na badanie tarczycy, i limitów nie było, wszystko na zapisy. Wkurzyłam się i poszłam do laboratorium;; tzn. chcialas na badanie krwi i Ci nie dał????

na badanie krwi pod kątem oznaczenia hormonów tarczycy dokładnie. Nie dał w tamtym momencie, bo limitów nie było. Za badanie i tak bym zapłaciła, więc wolałam sama, w laboratorium to załatwić. A pytanie o składki, na co idą. No też chciałabym wiedzieć. Mamy burdel w służbie zdrowia, i dopóki kaczki rządzą, nic się nie naprawi. Właśnie czytam artykuł o dyrektorce szpitala, którą usunięto- bo za dobrze zarządzała placówką, i pokazała mediom zaniechania i wyłudzenia poprzednie dyrekcji. Paranoja