mam depresje

i zle mi z tym...:( watpie, ze psycholog pomoze. Nie wierze w to ze sprawi ze nie bede miala problemow..

ale ja nie widze wyjscia z moich problemow.. nic mi sie nie chce, ciagle placze i sie nie usmiecham..:( nic nie ma dla mnie sensu..

Siedząc i płacząc na 100% nie rozwiążesz swoich problemów

wiem ale nie wiem jak sobie z nimi poradzic,ja sie staralam, robilam duzo zeby bylo lepiej ale jest bez zmian,Nie siedzialam i nie plakalam tylko walczylam i robilam wszystko, teraz juz nie mam sily...

ale czy masz jakis konkretny problem?

mam konkretny problem i to nie jeden ale nie chce mi sie pisac o co chodzi...

aha... ja zycze Ci powodzenia i odwagi zeby pojsc do lekarza. jesli czujesz, ze naprawde sobie nie radzisz, to pojdz, nic nie tracisz, a mozesz wiele zyskac. jesli oczywiscie zalezy Ci zeby sobie pomoc