wrocilem do Polski i ...

3 miesiace temu wrocilem do Polski, postanowilem ze sprawdze jak to wyglada. Pracowalem od konca studiow przez 2 lata zagranica, w zawodzie, zarabiajac godziwe pieniadze, wynajmnowalem dom, itp itd, nie musialem liczyc kasy. Polscy pracodawcy po 2 miesiacach poszukiwan zaproponowali mi max 1600 na reke, wzialem prace w ktorej kwota byla najwyzsza czyli wlasnie tyle, byly tez takie ktore oscylowaly wokol 800 zl. Wynajalem mieszkanie za 1000, najtansze jakie bylo w miescie, co mozna zrobic zeby przezyc za pozostale 600 do konca miesiaca - czynsz wyniesie ok 250 wiec na jedzenie zostanie mi ok 350 zl... da rade? cholera no, nigdy nie mialem takich problemow:(

Kant dupy takie rozwiazanie to o kant dupy rozbic:) po to wracalem zeby sie przekonac ze nie dam rady wyzyc? mam sie powiesic?

no ja glupi mialem nadzieje ze jest inaczej...

zdruzgotany, a jakiej rady oczekujesz? przecież sam zauważyłeś że 350 zł to Ci tylko na jedzenie wystarczy, więc albo załóż sobie jakąś własną firmę, albo szuka pracy w innym mieście, albo wyjedź.

wracaj do anglii

ja tez wrocialam i myslalam zeby firme zalozyc ale polska biurokracja mnie z tego wyleczyla. bo nie chce miec firmy o ktrora sie musze martwic i uzerac sie jeszcze z urzednikami juz zawsze ale ja wrocilam do faceta bo ciezko jest na odleglosc. Nic byle do czerwca :) konczy nauke i wyjezdzamy

niechodliwy? Moze jakbys podnosil za granica kwalifikacje albo wrecz sie przkwalifikowal z mysla o POlcse( chyba miales jakies cynki, jak tu jest z praca w twoim fachu)