Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kangureczekk

takiego męża mam...

Polecane posty

Gość kangureczekk

moj maz wszystko co ma robi sie mnie pyta, nic sam nie zadecyduje. klade malego spac to sie pyta czy ma mu dac poduske, maly placze sie pyta czy dac mu chrupka, corka chce bajke to sie pyta czy ma jej wlaczyc czy nie pozwolic, pyta sie czy dac do obiadu ogorki, czy jedziemy autobusie czy samochodem, czy kupujemy czipsy na wieczor, co robimy w weekend.... no ja juz nie moe, o prawie wszystkim decyduje ja. Rozmawialam juz z nim na ten temat, ale on dalej swoje. Bardzo sie kochamy, ogolnie to jest ok, on taka zota raczka w domu wszystko zrobi, ale w takich codziennych zyciowyh sprawach to taki ciapcia jest. Tez macie takich facetow czy tylko ja na takiego trafilam ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie je\a nie mam takiego meża jesli chodzi o wazne sprwy decyzje w e dwoje jak o pierdołe to sami a jeak sprwy dziecka to si pyta czy to moze mu dac czy bedzie jadł np. obiad czy cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj jak idzie do sklepu, to prawie na bank zaraz bedzie dzwonil i pytal, czy kupic jeszcze to czy tamto, ewentualnuie jak czegos nie ma, to pyta czy isc gdzie indziej czy jakis zamiennik kupic :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. do marketu dostaje kartke to co MA kupic owszem kupi plus milon innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie. :) Dziwię się tylko, że w sprawach biznesowych nie musi się ze mną konsultować. Rozpieszczeni, przez nas. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×