Rano pokłociłem się trochę z mama i ona nazwała mnie stulejarzem

Gdy się spytałem, dlaczego mnie tak nazwała wyszła z domu nic nie mówiąc. Trochę pogrzebałem w swoich papierach medycznych z lat młodości i się okazało , że chorowałem na stulejkę. Jakiś uraz jej został, czy co.? Dziś się wyprowadzam z domu.

to prowokacja?? Ile masz lat i o co sie pokłóciłeś z matką?

Synku...MAMA MA ZAWSZE RACJE !!!!

Mam 35 lat. A jak chorowałem miałem 6.

zapewne mamusia czyta kafe

35 lat i jeszcze na utrzymaniu mamusi o zgrozo

Pracuje, wiesz.

Masz 35 lat i mieszkasz z mama...pewnie nie masz żony,co? Gdybyś byl bardziej samodzielny to może mama by się ugryzła w język, a tak to 35 letni synek wciąż siedzi rodzicom na głowie...... a swoją drogą nie chce obrażać Twojej matki ale to dziwne żeby swojemu dziecku nawet w złości mówić coś takiego:/ jeśli masz gdzie-wyprowadź się i nie daj sobie tak dogryzać...

Nie mam żony. To jakaś wada?

No 35 lat facet mieszka z matką, nie ma żony, matka pewnie jest najważniejsza jesteś maminsynkiem:| Dlaczego nie znajdziesz sobie kobiety?

Jestem niesmiały i nieprzystojny na twarzy.

A teraz jeszcze jak te słowa usłyszałem to czuję się jak impotent. Wpisałem w "google" stulejarz i kafeteria się wyświetiła, więc piszę.

Panie tak to Ci tylko w Kafeterii dopasują ... Swoją drogą , jako 35 letni facet mógłbyś się deko ogarnąć ... Boshe...

na gohgle jak wpiszesz anal też kafeteria się wyświetla to po prostu gówniane forum i nic nie poradzisz