czy wieżycie we wróżki i ich wróżby ???

wieżycie-przez "rz":-P

w te kafeteryjne raczej nie :O czesc z nich opowiada takie farmazony ze niewiadomo czy sie smiac czy co :O porazka

nie wierzę,i nie będę wieżyła nigdy :)

JA WIERZĘ BO BYŁAM U JEDNEJ I JAK ZARAZIE WSZYSTKO SIĘ SPRAWDZA

nie wierze bo mi sie nic nie spełniło a było po prostu pewna tego wszystkiego co mi powiedziała

jak juz pisalam na jednym temacie Sangita jest ok, Marianna chyba dostala karty pod choinke w tym roku i za bardzo sie wczuła :D porazka

\"Patrząc na świat oczyma wiary zamykamy oczy Rozumu\". Benjamin Franklin Popieram :P

tak :O zwłaszcza te na kafeterii :O żenua ;) te prawdziwe to co innego, ale nigdy nie byłam więc nie wiem.

Tez nigdy nie byłam dlatego trudno mi odpowiedziec na to pytanie... Ale takie rzeczy najlepiej omijac z daleka :o

SANGITA CZY MARIANNA ktora jest bardziej wiarygodna

Sangita jest wiarygodna. Marianna to pseudo wróżka jak dla mnie :O albo sobie jaja robi albo jest bardzo kiepska w tym wrozeniu..to juz ciezko ocenic :O

a jakie wy macie odczucia??????

uppppp

W oczach Boga wróżbiarstwo jest obrzydliwością i ciężkim grzechem, przeczytajcie poniżej: \"(10) niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, (11) ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; (12) gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. \" Księga Powt. Prawa 18:10-12

a tam gadasz Melisa, to dotyczy tylko wędrownych Nomadów i Żydów starotestamentowych. Jeśli wróżby są traktowane, jako naukowe przewidywanie przyszłości, to co w tym złego?

W sumie to nie wierze, ale z chęcią bym poszła, jednak boje się, że wywróży mi coś niedobrego, a ja potem schizy będę miała

"(16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany." List do Tymoteusza 3:16-17 Blondynie to jest z Nowego Testamentu i odnosi się do wszystkich ludzi. Nie chcesz tego widzieć, bo nie uznałeś Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela.