Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamany80

Życie sexualne i związane z nim problemy.

Polecane posty

nie czerpalbys radosci ze zdradzania ale moze czerpalbys ja z normalnego wspolzycia ? moze tracisz czas ? zastanow sie moze zmiana zmienilaby twoje zycie w bajke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do chju. A żyłeś ze swoją byłą w zgodzie ? Czy brak sexu to był jedyny problem w waszym związku ? Czy też tak jak ja mieliście zwady non stop ? Czy próbowałeś rozmawiać ale nie chciała Cię słuchać i ignorowała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprubój sobie sprowadzić laskę lubiacą sex do domu i zrób, to aby ona o tym wiedziała lub nawet widziała. Niech Ci laska doprowadza do pieszczot na jej oczach i obserwój, co żona na to, czy zareaguje, to wjakiś sposób. Jeśli będzie na tobie zależeć, to zrobi awanturę i wygoni laskę. Jeśli nie to kochaj się do tąd, aż zmieni swoje postępwanie. Po takiej próbie zadecydujesz czy pozostać z żoną, bo zmieniła swoje postępowanie, czy nadal jest oziębła i stanwczo odmawia współżycia z Tobą. Może jest chora i sprawia jej ból współzycie z tobą na tle psychicznym lub fizycznym, to musisz jej współczuć i spowodować leczenie. Po takiej metodzie jw. zorjentujesz się na jaki tle odmawia Ci współżycia. Laskę taka możesz znaleść w agencji towarzyskiej lub znaleść odpwiednią dziewczynę, której powiesz co jest grane i niech z tobą zrobi kilka scen miłosnych. Może to być bez stosunku finalnego lub z finałem, to będzie zależeć od sytuacji w której się dowiesz na jakim to tle? jej postępowanie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo
zaprwadz ja do seksuologa i tyle.. boze przeciez seks w zwiazku tez jest wazny.. skad ona sie urwała.. :| wiesz moze nie czerpie z tego przyjemnosci i dlatego jakos nie chce.. ale no od tego tez sa lekarze.. ja innego wyjscia nie widze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka 13334
Do Zawiedzionego: Jesli Twoja partnerka mówiła Ci,że jesteś zły w łóżku to chyb ajest głupia. Dlaczego Ci nie powie, jak masz to robic i co masz robic zeby było jej dobrze? Może ona po prostu jest zimna. Tzw zimna ryba. Miałam faceta ,który był dla mnie nie delikatny i sex z nim tez nie sprawiał mi przyjemności. Ale skoro się kochacie to idźcie do sexuologa,myśle,że to trzeba leczyc... Ty zrobiłbyś dla niej wsyzstko. A Ona dla Ciebie? Coś czuje,że nie chcesz jej zdradzic,więc postaraj się jej pomóc. I porozmawiaj z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jest załamany 80 autor topicu, bo my Mu doradzamy, a nie odpowiada, czy jest dalej sens ciągnąć wypowiedzi? A może się zmieniło, jeśli pokazał jej nasze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg7892
Jak chcesz to mozemy sie zamienic, mam na odwrot ;p mieszkam z facetem, on nie chce a ja mam olbrzymia ochote i moglabym to robic kilka razy dziennie... ;p Czasem wydaje mi sie ze on jest jakis nienormalny, zazwyczaj to wlasnie faceci by mogli 24/dobe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"fiutek33\" no bez przesady, do takich metod sprowadzania obcych kobiet do domu żeby ona na to wszystko patrzyła to się nie posunę, a tak w ogóle to pisałem, że to moja dziewczyna a nie żona. Tak na marginesie dodam jeszcze, że moja dziewczyna ma 30 lat a ja jestem młodszy. Czyli to stwierdzenie przez kogoś wcześniej przytoczone, że kobiety po 30 lubią bardziej się raczej nie tyczy mojej dziewczyny :( Co do zaciągania jej do seksuologa to raczej odpada, ona się nie da tam zabrać. Zresztą jej nie zależy na poprawie sytuacji w naszym związku. Raczej się rozstaniemy, usłyszałem to od niej niedawno i ja jej to powtarzam dzień w dzień, że mam już dość. Nie wiem czy jest jakikolwiek sens ciągnąć mój związek dalej, nawet jeśli się coś jej zmieni to i tak ja wiem, że to będzie chwilowe i później w kółko od nowa zaczną się te wszystkie kłótnie, awantury i moje już słabe wiszące na włosku, zszarpane nerwy znowu puszczą- nie wytrzymam tego znowu. Poza tym jak jej przychodzi ochota na sex albo jak już się jakoś zmusi, to 1 raz i po wszystkim znowu na miesiąc :( a ja to bym mógł następnego dnia już i co wtedy ? znowu się męczyć musiałbym i czekać miesiąc aż jej się zachce łaskawie :( ? Dochodzę do wniosku, że mi to nie potrzebne i chyba sobie oszczędzę tego cierpienia. Zależało mi przez te ostatnie 3 lata, starałem się jak mogłem. No ale ileż można tego znieść, jak długo mam się prosić o sex ? Przecież to tak nie powinno wyglądać chyba, że ona się musi zmuszać, tylko oboje musimy chcieć tego równie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już masz proozycję Meg7892. Jescze możesz sprubowac wzbudzić zazdrość, kobiety tego nie lubia, pokazać jej, że masz starszą,która lubi sex. Tak napisałem, bo kilka kobiet w ten sposób zachęciłem do seksu, a też mieli panowie problemy jak TY. Zazdość sowodowała, że powrócił sex, może nie tak jak by sobie życzyli, ale postępy są. Otrzymałem kilka podziekwań za opisany pomysł. żeby można było, to bym opatentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie źle konczy
zazwyczaj, odejdź dopoki nie ma dzieci......lecz najpierw idxcie do seksuologa, jesli nie pomoże to wiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona swojego meza26
a jestem taka kobieta, jaka masz Ty w lozku.I jestem prawie pewna, ze to Ty ja doprowadziles do takiego stanu. Podobnie jest u mnie w malzenstwie. Kiedys mialam ochote codziennie a teraz unkam seksu z mezem jak ognia. Wszytsko robil nie tak, nie potrafil znalezc lechatczki, jak juz ja dotykal to sprawial mi bol, brzydzil sie mnie lizac wiec nigdy nie zrobil mi minetki.Czasem nie chcialo mu sie mnie rozbierac, koncyl zawsze za szybko.Czasem robilam to z przymusu, zeby nie robic mu przykrosci, czasem mnie bolala cipka na nastepny dzien przez otarcia. Czasem udalo mu sie mnie rozpalic, ale nigdy nie dochodzilam z nim, wiec sam konczyl i nie staral sie mnie zaspokoic. Czasem wspominamal, ze nie wszytsko jest ok, ale dla kobiety jest upokazajace upominac sie o pewne, naturalne rzeczy.I z czasem wszytsko peklo. Takzemu powiedzialam, ze jest beznadziejny w lozku i nie bede sie wiecej zmuszac.Mam taki uraz, ze tez nie pozwalam mu sie dotkykac wieczorem, bo po prostu nie chce tego,Wole jak mnie przytuli,pocaluje. DO seksu mam uraz i wole sama siebie zaspokajac. Jemu mowie, zeby poszedl zalatwic swoje potrzeby pod prysznicem. I moj maz takze chce teraz wszytsko naprawiac,mowi ze bedzie sie bardziej staral.. a ja czuje w sobie wielka blokade i nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jej robię zawsze minetkę jeśli kończę przed nią, czyli prawie zawsze bo jestem za szybki, ale to dlatego, że nie mam sexu przez miesiąc to dziwne, że później tak szybko dochodzę. Poza tym zawsze ją chcę pieścić, całować piersi, szyję, nóżki wszystko co by nie chciała, tylko, że problem w tym, że ona nie chce niczego i już. Tylko, że jakoś nie robię nic inaczej niż jak się poznaliśmy, tzn. staram się urozmaicać jak mogę i nie być monotonny, tylko chodzi mi o to, że na początku się jej podobało a teraz nagle odwidziało i nie chce. To skoro ona już tak ma od 3 lat, nie jesteśmy jeszcze małżeństwem to co to dopiero by było po ślubie ? Przecież mam jeszcze całe życie przed sobą, i tak ma ono wyglądać ? :( Jak już wspomniałem wcześniej mam jakąś obsesję na punkcie sexu, nie mogę przestać o tym myśleć, nie mogę się skupić na niczym innym bo mam w głowie tylko to. Jakbym miał sex zdrowy, bez zmuszania i namawiania jej non stop, to mógłbym może więcej czasu skupiać na czym innym niż myśleniu tylko jak tutaj zaspokoić mój wielki pociąg seksualny. A za samo zadowalaniem się to za bardzo nie jestem, przecież to nie to samo co uprawiać miłość z ukochaną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spocony Maniek
Myślę że już dawno powinieneś podjąć męską decyzję....... Spier***aj jak najszybciej od takiej kobiety, no chyba że jesteś ciepłe kluchy i dalej będziesz się nad sobą użalał '' bo ja ją kocham '' a ona ma to głęboko w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina000
lepiej uciekaj, poki nie jest za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina000
tak naprawde dziewczyna chyba Cie nie kocha skoro widzi, ze masz wielki problem i nie robi nic zeby go rozwiazac. Sex to wazna dziedzina zycia, nie wyobrazam sobie kochac sie raz w miesiacu i to jeszcze po prosbach!!Przeciez to ponizajace! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka bardzo doświadczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka bardzo doświadczona
Zdechł mi internet na trochę :O Ja zgadzam się całkowicie z tym co napisała energiczna trzydziestka. Znałam takie dziewczyny co trzymały faceta, żeby tylko nie być samą. A ona wyraźnie daje Ci do zrozumienia że Cię nie kocha. Mało tego, okazuje niechęć i odrazę. Sam przecież napisałeś: "to co słyszę non stop to:w łóżku jestem cienki, do niczego się nie nadaję, jestem agresywny, niedobry i generalnie to beznadziejny pod każdym względem a wszyscy inni są lepsi ode mnie" No wybacz, tak nie mówi zakochana kobieta. A Ty w końcu ją znienawidzisz, więc po co Ci to. Daj sobie spokój. Trochę serce Cię poboli, a potem zobaczysz jak może być super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany ja mam tak samo
tylko ze to mąż nie ma ochoty. Znaczy ochote moze ma ale sil mu brak. Fakt pracuje ciezko fizycznie czasem do pozna np od 6 do 23. A ja tak sobie leze w lozku i czekam chooj wie na co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, a ja pracuję fizycznie czasami po 60 godzin w tygodniu, od 8 do 22 mnie nie ma często ale i tak jak wracam do domu to mam ochotę na pieszczoty i dużo sexu. No ale co w zamian dostaję- wyzwiska, poniżanie, odpychanie itp. itd. mógłbym wymieniać mnóstwo. I tak od 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny tydzień mojego życia bez sexu. Ja nie wiem jak sobie radzi moja dziewczyna bez tego. Czy kobieta potrafi wytrzymać bez miłości cielesnej aż tyle czasu ? czyli 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak nie wiem jak to wytrzymujesz! Większość kobiet ma potrzeby seksualne - mniejsze czy wieksze ale ma. Piszesz o obsesji na punkcie seksu - jesteś po prostu normalnym facetem z normalnym libido.Wydaje mi się że bzyka się z tobą\"na odczepnego\". Zebyś dał jej spokój. Niestety ona ma problem. Może być, ze miała jakie złe doświadczenia np. była molestowana w dzieciństwie i boi/wstydzi ci się o tym powiedzieć. Mowiła o czyms takim? Możesz zapytać ją o to. Ale jezeli to nie to i jest po prostu oziębła i jeżeli nie chce się leczyć u seksuologa to znaczy, że ją nie obchodzą twoje potrzeby. Zakochana osoba tak nie robi. Najlepiej powiedz ją, ze ja kochasz, ale już dłużej tak nie możesz... Jeżeli ona nie zrobi nic, by ratować wasz związek - powinieneś ją zostawić. Nie marnuj sobię życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłem jej już jakiś rok temu, że ją kocham ale, że nie wytrzymuję już bez sexu i żeby coś z tym zrobiła bo będziemy się musieli rozstać. No i jak widać po dziś dzień nic się nie zmieniło. Kolejny tydzień mija i jest tylko coraz gorzej. Co do pytania z poprzedniej wypowiedzi to z całą pewnością ona nie miała problemów z molestowaniem w dzieciństwie. Ostatnio żyjemy ze sobą jak pies z kotem, i to tylko już kwestia kilku miesięcy mieszkania razem ze sobą do naszego rozstania. Ja już się poddałem a i nie widzę aby się coś miało zmienić z jej strony. Ona mnie nie kochała już 3 lata temu, szkoda tylko, że ja byłem taki ślepy i wierzyłem jak głupi, że się dziewczyna zmieni i to jej przejdzie z czasem ten brak ochoty na sex. Zmarnowaliśmy sobie oboje 5 lat z życia bo tyle ze sobą jesteśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że w takim razie powinieneś postawić jej ultimatum np. miesiąc czasu żeby coś z tym zrobiła a jak nie - odejdź. Jeżeli Cię kocha, może wtedy się wystraszy i spróbuje coś zmienić np. iść do seksuologa, psychologa.... Jeżeli nie to na prawdę nie ma sensu :( przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal bez sexu, ostatani raz kochałem się jakieś 6 tygodni temu, psychika mi już siadła totalnie. Nie śpie po nocach, w dzień nie mogę się skupić na pracy, wyłączam się i wszędzie widzę i myślę tylko o jednym. W tym wypadku i na dzień dzisiejszy to już chyba nawet lekarz mi nie pomoże bo jestem tak załamany. Kobieta mnie tak wymęczyła bez jakichkolwiek powodów. Czy istnieje wiele takich dziewczyn co nie lubią sexu, nie potrzebują go i są tak zimne jak moja ? Nie potrafię sam sobie dzisiaj wytłumaczyć jak ja wytrzymałem w takim związku przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×