PAŹDZIERNIK 2009

no ja wlasnie dziewczyny zastanawiam się nad ta szkoła rodzenia, czy ona naprawdę pomaga w opiece nad maluszkiem i w porodzie? Dagar- to dziwne, przecież masz prawo do wybrania sobie i szpitala i szkoły rodzenia gdzie chcesz, a co ma z tym wspólnego lekarz? pierwsze słyszę.

Angela---->tez mi sie tak wydawalo,ale polozna stwierdzila,ze przyjmie tylko pacjentki od lekarzy z jej szpitala i dodatkowo rodzace w tym szpitalu ,a reszte przyjmie wedle swoich upodoban. Moge chodzic do szkol rodzenia "ogolnodostepnych" lub prywatnych.Zrobilo mi sie strasznie przykro,jak skonczylam z nia rozmawiac, to wybuchnelam placzem :-( jestem teraz na to taka podatna....

Dagar, bidulko nie martw się tym..nie pozsotaje Ci nic innego jak wybrac inną szkołę i tyle. Nic nie poradzisz na poloznej głupotę.

Angela---->a jak kazdy szpital ma takie wytyczne, a moj prowadzacy pracuje w szpitalu,ale nie ma tam porodowki :-(

Witam cieplutko po weekendzie. Ja też trochę panikuję na badaniach prenatalnych wyszło ,że mam mięśniaka-albo krwiaka wielkości 6 cm było to w 12 tyg. ciąży teraz kończę 16 tydzień i mam schizy czy to nie rośnie mam duży brzuch jak na ten okres ciąży .Wczoraj dość mocno pobolewał mnie brzuch w okolicach pępka .Jutro mam wizytę u lekarza zobaczymy może coś dojrzy . Tylko tego się nie leczy w ciąży chyba ,że jest bardzo dużych rozmiarów robią zabieg w 7 m-cu ciąży. Też się bardzo boję przedwczesnego porodu . Renatinka wszytko będzie dobrze :)młoda silna !!pełna życia:) Do Tymczasem - potwierdzam masz bardzo wyrozumiałego lekarza ,każde plamienie w ciąży należy zgłaszać i przestrzegać zasad . Takie akrobacje sportowe można odłożyć na czas ,kiedy dzidziuś się urodzi . Przy plamieniu nie można współżyć ja mam post od 11 tygodnia :) Pozdrawiam cieplutko dbajcie o siebie!!!!!1

Dagar- nie wydaje mi się żeby każdy szpital takie praktyki stosował, popytaj w innych szpitalach i wtedy będziesz miec rozeznanie. Daj znac jak się dowiesz.

Do szkoły rodzenia będę chodzić to bardzo pomaga przy porodzie . Nie dzwoniłam jeszcze do szkoły rodzenia w swoim mieście ja też mam innego lekarza prowadzące .

Ale to jest chamstwo, mam prawo rodzic w kazdym szpitalu i wtedy nie ma znaczenia szkola rodzenia. Czy, jak bede rodzic, to szpital mnie nie przyjmie, bo nie konczylam u nich szkoły rodzenia???Paranoja!!!!

Ja do szkoły rodzenia sie nie wybieram. Moje trzy kolezanki były w szkole rodzenie i stwierdziły, że to wyciaganie kasy. To jak uczyc sie pływania na sucho. A w praktyce nie skorzystały z tych porad ze szkoły, bo w praniu wszystko wychodzi inaczej niz na kursie. Kazdy poród jest inny. A lalke, która sie nie rusza, tez sie inaczej przewija i myje, niz prawdziwego dzidziusia. W czasie porodu i tak połozna powie kiedy przeć i jak oddychać. A póxniej pokaże jak pielegnowac twojego maluszka. I za to nie trzeba płacic. Nie krytykuje nikogo, kto chce chodzic do szkoły rodzenia, ale ja nie bede chodzic.

u mnie jest szpital w którym przyjmuja nawet jak się nie skończyło u nich szkoły rodzenia, tylko mają problem co do porodu rodzinnego, przyszly tatuś musi dostać zezwolenie od ordynatora oddziału, który wcześniej przeprowadza z nim wywiad...ech rózne mają praktyki w szpitalach.

Ruminella- no ja wlasnie też nie jestem przekonana do takiej szkoły, mąż mnie namawia że może warto, ale faktycznie wszystko i tak wyjdzie w praniu...jeszcze muszę to przemysleć

sorki za przekręcanie mialo być Rumianella :)

Mnie sie zrobilo dzisiaj strasznie przykro,nawet zaczelam myslec,po co mi to wszystko bylo:-( To moja 1. ciaza, sama ciaze bardzo przezywam, a tu jeszcze tacy ludzie :-(

Dagar- no tacy ludzie są wszędzie niestety i mają gdzieś czy jesteś w ciąży czy nie :O a Ty głowa do góry i nie smuć się, bo dzidziuś czuje że mama nieszczęśliwa. Ciesz się ciążą i olej wredniaków ;)

Dzieki Angela:-) Złapałam dzis strasznego doła:-(

Dagar- to łap łopatę, zakopuj szybko doła i będzie już tylko lepiej :)

:-) chyba wyjde przed blok, robotnicy cos rozkopali;-)

Dagar- to robotnicy się przydadzą do pomocy ;) szybciej zakopiecie doła :)

dagar nie przejmuj sie szpital musi przyjąć rodząca a ze oni cie nastrasza ze cie nie przyjma jak nie zapiszesz sie do ich szkoly rodzenia to wyciaganie pieniedzy i tyle, przeciez wiedza ze przyszla matke łatwo namomwic na wszystko byle by dziecko bylo zdrowe ja sie zgodze z rumianella ze to bez sensu takie uczenie sie \"na sucho\" mam kilka kolezanek ktore chodzily do szkoly rodzenia a wkoncu mialy cesarke wiec przygotowanie do porodu sie nie przydało, poza tym jak cie nie boli to na zajeciach oddychasz kiedy trzeba itd ale w trakcie porodu jak złapie bol to nie wiadomo co ze soba zrobic, takze ja na pewno sie nie zapisze ale jesli komus to pomoze to czemu nie

chyba że już ich nie ma?

Agatek-gagatek - Ty jesteś w tej lepszej sytuacji, że masz już doświadczenie w zajmowaniu się dzieckiem. Ja myslę, że i bez szkoły rodzenia sobie poradzę...w końcu kiedyś nie bylo takich szkół i matki sobie radziły z opieką. Zastanowię się jeszcze.

Tymczasem - masz super lekarza ;-), mój już na pierwszej wizycie powiedział, ze żadnego jeżdżenia na rowerze, biegania itp... No i w efekcie czuję się czasami jak stara babcia :-) A z tą wagą, to chyba mam ten sam problem co Ty, ostatnio przy porodzie ważyłam prawie tyle co teraz! Ale jak nie mam apetytu, to się martwię, bo za mało jem, z kolei jak mam apetyt, to się martwię, że za dużo jem - paranoja :-) Renatinka - mi miesiąc temu twardniał brzuch dokładnie tak jak opisujesz, lekarz powiedział, że to są skurcze macicy, kazał mi brać nospę, która niestety mi nie pomogła więc kazał brać magnez i pić melisę, leżeć i żadnego seksu ;-). Teraz jest wszystko ok :-D Ja też nie idę do szkoły rodzenia i poprzednio też nie byłam. Ale to wszystko zależy od tego, co czujecie wewnątrz :-) Lekarz prowadzący musiał mi jednak coś tam podbić, że mam szkołę rodzenia skończoną, żebym mogła mieć poród rodzinny. Teraz chodzę do innego lekarza i wczesniej nawet go nie pytałam jakie obecnie są zasady u nas w szpitalu. Musze pamiętać o tym na kolejnej wizycie.

no to fakt ja juz co nieco wiem i tak jak mowiłam jesli komus taka szkola pomoze i uspokoi to czemu nie, ja poprzednim razem to szłam na porodówke zupełnie \"zielona\" nasłuchałam sie tylko opowiesci kolezanek i naczytałam artykułow, na dodatek byłam najmłodsza na oddziale bo mialam 19,5 lat :)

Hej dziewczyny :) jestem z topiku grudzien 2009 :) Widac wam juz brzuszki? Jak bardzo? Pytam bo mam slub za 2 miesiace, bede wtedy w 18tc.

Mi widać dość mocno (ale u mnie jest już koniec 19tc), ale też dużo zależy od ubrania. Jak bedziesz miała dobrze uszytą sukienkę, to nie powinno być źle ;-)

MG 29---> odnosnie tego twardniejacego brzucha. Czy lekarz powiedzial Ci,ze to powazne? Zastanawiam sie czy czekac do czwartku,czy juz dzisiaj leciec. Nie boli mnie to i nie mam zadnych innych objawow.

ja zaczynam 18 tc i zobacz sama http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ca65ee94d1d4c537.html nie da się go już ukryć :)

Renatinka - u mnie była o tyle trudniejsza sytuacja, że straciłam poprzednią ciążę w 17tc, wiec lekarz dmucha na zimne. Ale dostałam od razu chorobowe i kazał mi leżeć 2 tygodnie, powiedział, że po tym czasie powinno się uspokoić. Przepisał mi też relanium i kazał brać po pół tabletki 2 razy dziennie, ale inny gin nie kazał mi brać w ciąży relanium tylko pić melisę. Bralam 3 razy dziennie magnezin, piłam około 2-3 herbatek z melisy i mi przeszło. Więc myślę, że to jakieś straszne nie było.

Angela---->jaki sliczny brzusio:-)

MG29--> dzieki. A wiesz jaki byl powod tego,ze stracilas poprzednia ciaze?