Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

czesc dziewczyny dzis z Szymusiem wrociliśmy do domku. Mogliśmy już wcozraj ale wolałam zostać dzień dłuzej raz ze mąż by mnie zostawić musiał na cały wieczór samąa dwa trafiłam na prawde na super szpital z super opieką aż się bałam wychodzić czy małemu tam nie lepiej:-) jak bedziecie chcialy to o samym porodzie napisze nieco pozniej a teraz chcialam wszystkim bardzo podziekowac za trzymanie kciukow i gratulacje Szymuś jest przecudowny , jak na niego patrze to cały czas płacze normalnie jeszcze gorzej z hormonami niz w ciąży... teraz np strasznie panikuje bo u nas w mieszkaniu dosć zimno i już sie boje o maleństwo. nie ma człowieka raptem kilka dni a tu tyle sie wydarzylo ze az boje sie pisac zeby kogos nie pominac :-) Tymczasem, MG, - gratulacje!!! nieznajoma- no i w końcu się doczekałaś :-) tobie również z całego serca gratuluję! kz kasia- wiem teraz jak to jest pisac jednym palcem, tylko buzki sie ciezko robi :-) jastro - witaj na forum rozumiem iż z pytaniami o dziecko moge sie zwracac do ciebie :-) ja jestem taka zielona... renatinka dzieki za pomoc w dzieleniu sie nowinami agata xyz mam nadzieje ze sprawy zwiazane z praca, finansami sie uloza i bedziesz mogla myslec tylko o dzidzi dorka- mnie tez wzruszyla wasza historia i ciesze sie ze jest juz lepiej przepraszam ze nie wszystkim odpisalam, trzymam kciuki za was zycze szybkich i jak najmniej bolesnych rozwiazan dla wszystkich buziaczki ode mnie i od Szymka.Sorry dziewczynki - dałam radę tylko do 307 strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg-Zdjęcia jak z obrazka szczęśliwej ,trwałej rodziny .Krasnoludek jest prześliczny .Tworzycie piękną szczęśliwą rodzinę. Pultasko -Ja naprawdę nie wiem co Ci się żółtego pojawi się na majtkach może skonsultuj to na wizycie z lekarzem prowadzącym. Świetnie wygląda ta nasza tabelka większość dzieci rodzi się w terminie czyli w 40 tyg.wszystkie zdrowiutkie i takie urocze. Z tymi objawami zbliżającego się porodu t0 chyba sprawa indywidualna co nawet widać po naszych mamuśkach . Ja najbardziej się boję czy zdążę do szpitala mam 60 km. jak mąż będzie w pracy taksówka a jak pomyli drogę aj :D urodzę w aucie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kasiu :)Bohaterko odpoczywaj kochana i ucałuj Szymusia a jak znajdziesz siłę i czas opisz poród. Temperaturą aż tak bardzo się nie przejmuj najważniejsze ,żeby była stała najgorsze są skoki .Jakiś grzejni czek i będzie cieplutko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jastro1- przepraszam, ze dopiero teraz odpisuje, ale dzisiaj bylismy z mezem na ostatnim juz spotkaniu w szkole rodzenia i chyba masz racje, ze urodze wczesniej, bo polozna z 25 dziewczyn wypatrzyla wlasnie mnie, ze jakos jej inaczej wygladam i rumiency dostalam, a to niby tez swiadczy o zblizajacym sie porodzie. Ja na dolegliwosci ciazowe nie moge narzekac. Troche czasami cos zakłuje,ale tez na chwile i przchodzi. Jedynie, to czuję, że Dzidzia juz nisko i że się wpycha tam gdzie ma w sumie, ale to tez nie boli, tylko nozki rozszerza :) czop chyba u mnie jeszcze siedzi, jedynie to mam obfity sluz, szczegolnie po nocy, a tak to na razie czekam i czekam :) Dobrej nocki dla wszystkich Mam, a w szczegolnosci dla juz rozpakowanych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kasiu-gratulacje.do mnie z pytaniami o dzidzie lepiej sie nie kieruj bo ja tylko cytuje to co uslyszalam lub przeczytalam:)poza tym nie mam zielonego pojecia o dzieciach i jak mlody sie wykluje to pewnie bede umierac z przerazenia i panikowac moze dlatego nie spieszy mi sie tak na porodowke bo pozniej to juz nie ma odwrotu i dziecko z powrotem do brzucha nie wejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabion
ja też już wyspana ;-) Cieszę się, że dziewczyny ruszyły u mnie na razie spokój-zero skurczy, odmiennego stanu :-) trzeba czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata, ja sie często kąpię i siedzę w wannie, tyle ze przed kazdą kąpielą wymywam dokłądnie wanne i nie siedze w gorącej wodzie tylo ciepłej, zwłaszcza teraz kiedy zmieniałam sie w fokę, lubię sie moczyć i czytać w wodzie:)) pultaska, suwaczek ci sie skończył... a ja mam przeczucie ze do weekendu będziesz tulić swojego bobasa. wiec kochana zmuś sie i śpij w nocy, bo za chwilkę nie będziesz mogła sobie na to pozwolić;) buziam wszystkie brzuchatki z samego rana dzis o 13.00 mam wizyte u połoznejm zbada mnie po swojemu i zrobi ktg. jestem ciekawa, czy zauwazy jakies postepy dzięki tym malinom... bo ja nie mam wogóle objawów zbliżającego sie porodu. tylko teraz mi nogi spuchły i mam buty ciasne a do przedwczoraj śmigałam na obcasach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzusiowa G🌻R🌻A🌻T🌻U🌻L🌻A🌻C🌻J🌻E🌻 agata xyz ja kapie sie w wannie od samego poczatku ciazy i to w bardzooo ciepłej wodzie (bo zmarzluch jestem:P ) no i nic sie nie dzieje złego wczoraj miałam wizyte u nowej lekarki, poki co płec potwierdzona: dziewczynka:D mam rozwarcie na 1,5cm ale wiadomo moge z nim jeszcze troche pochodzic poza tym Afi 14, tetno 140 a waga małej 3400 wiec lepiej niech juz wyłazi!! bo znow urodze duze dziecko:O jak mnie zbadała wczoraj to od razu mi sie przypomniał bol porodowy i chyba miałam przerazenie w oczach bo sama lekarka stwierdziła:chyba sie pani boi; no jak tu sie nie bac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spie juz od 6... bo mysle co sie tu dzieje... ale nocka wygladala na spokojna, malo wpisow :) Nawet Pultaska dopiero o 3 sie pojawila... Pultaska -- strasznie mi Cie szkoda, ze masz takie krotkie spanko, no ale juz niedlugo i dzidzia bedzie obok w lozeczku i moze moze wtedy bedzie lepiej :) Brzusiowa --- GRATULUJE!!! Czekamy na Ciebie :) Kasia444 --- superowo, ze juz w domku jesteescie :) ja tez juz mowie, ze mnie beda sila ze szpitala wypychac, tak sie bede bala o dzidzie, za sama nie dam rady, a w szpitalu w koncu facowcy ;) MG --- foteczku slodziutkie, a to w foteliku... az mojemu M usmiech na twarzy sie wymalowal, na widosk takiego malenstwa :) Rumianella, agatek --- dzieki, ze tez wczesniej sie nie zapytalam o ta wanne... dzisiaj pewnie sobie zafuduje odmoczenie ;) Oki ide sie oporzadzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiek11
Hej dziewczyny :) Melduję się tylko że jestem 2w1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulataska
witajcie z rana! ja juz z grubsza oporzadzona..... zaraz wychodze na KTG i USG, tak znowu bo tu to normalne ze co 2 dni sie chodzi po terminie... plamie nadal na czerwono-brazowo-raczej brazowo i mam skrzepy brazowe ale to jest mysle czop dlatego jakby mnie dzis nie bylo przez pare dni to znaczy ze roooooooooooodzeeeeeeeeeeeeee:) buziole, trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pultaska -> powodzenia na badaniach! u Ciebie co 2 dni a ja dostałam kolejny termin KTG na 12.10 :O co do kąpieli - biorę ją całą ciążę :) a szczególnie teraz jak jest tak zimno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczowa srode! Wczoraj takie piekne slonce, a dzis deszcz :( Prawie cala noc nie spalam, tylko krazylam miedzy sypialnia a wc.... Wiec zaraz lece odespac. Bylam dzis na pobraniu krwi - jutro wyniki i u poloznej. No i jestem szczesliwa :) Tak sie ostatnio przestraszylam,ze przytylam duzo w ciagu tygodnia, mimo,ze lekarz uspokajal,ze to tylko woda. No i to prawda, bo dzis juz waga nizsza niz tydzien temu :) I serduszko maluszka pieknie mi gralo :) K_Z Kasiu--> wszystko u Was ok? Nie odezwalas sie wczoraj, tak mi sie zdaje... Camisiu--> a u Ciebie? Tez nic nie wpisalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
czesc dziewczyny. u mnie dzis znowu nic........ nic mnie nie boli czasem tylko cos niecos, brzych zrobi sie trwardy i wszystko mija. wiec nie mam czym sie pochwalic. :( Ruminella------------daj znac po wizycie co i jak.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ups przepraszam RUMIANELLA---------mala pomylka. a moj M przyznal sie dzis ze najchetniej to by nie szedl ze mna na ta porodowke. bo doskonale pamieta jak sie za pierwszym razem wycierpialam ,jak dlugo to trwalo i te polozne....strasznie nie mile. ale mimo wszystko wybiera sie ze mna bym nie byla tam taka calkiem samotna. nie wiem jak bym przezyła porod w samotnosci,bez niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. oj ciezka mamy noc za soba , maz skapitulowal okolo 1 w nocy. mam pytanie czy uzywacie , zamierzacie uzywac smoczkow. jezeli tak to jakich? przepraszam ze nie pisze na razie wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ale jestem nabuzowana negatywnie dziś AAAAAAAAAAAAAA!!! 😡 😠 więc wstaję o 8, ubieram się, myję itp itd... idę do osiedlowego po bułki. naprzeciwko mnie (10metrów) idze BABA. typowa stara baba z reklamówką materiałową z której wystają warzywa. GAPI SIĘ NA MNIE, a konkretnie na mój BRZUCH i KIWA głową tak, że mało jej z zawiasów nie wyleci. idę dalej bo co mnie to obchodzi ZBLIŻAMY SIĘ. jesteśmy od siebie o 5 metrów nagle ona STAJE i na cały głos (obok przystanku pełnego ludzi) "SZERZY SIE TA PATOLOGIA WSZĘDZIE! TĘPIĆ TO TRZEBA! ZACHODZĄ W CIĄŻĘ, ŚLUBU NIE WEZMĄ I WYCHOWAJĄ! NASTĘPNĄ PATOLOGIĘ!" NOSZ KURWA MAĆ! dobra- mam te 20lat, ale do cholery! jaka patologia! ślub mam tylko obrączki nie nosze bo palce puchną! ubrana jestem elegancko nawet jak ide po bułki! za rok zaczynam studia! mieszkanie mamy, auto mamy, mąż pracuje, studiuje! zresztą co ja będe tłumaczyć... nie odezwałam się tylko przeszłam jakby nigdy nic ale mało brakło a tak bym tej babie przypier.... że wylądowała by w szpitalu na OIOM-ie... wrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż mnie mała zaczęła kopać, myślę że chce dokopać temu babsztylowi 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia444 - badz dzielna, poczatki sa ponoc najgorsze, a za miesiac juz nie bedziesz pamietac, ze takie ciezkie nocki mialy miejsce :) Ja kupilam smoka, ale chcialabym jak najpozniej dawac go malemu. Kolezanki mnie ostrzegaly, zeby jednak kupic sobie za wczasu, tak w razie czego i jak robilam rozeznanie jakiej marki to wszystkie jak jeden maz radzily najprostszy NUK'a. Moze i Ty takiego sprobuj, one po 3-4 smoki roznych marek testowaly, a poskutkowal ponoc tylko NUK. Sama nie moge Ci doradzic, bo osobistych doswiadczen nie mam... jeszcze ;) Powodzenia! 4sz4 --- na te stare babska nie ma rady. Tez takie sytuacje przerabialam. Tlumaczmy sobie to tym , ze zazdroszcza nam poprostu, bo im miednice wypadaja, a nam trzymaja sie twardo i jeszcze zycie daja ;). No i pamietajmy, zebysmy my za te n-lat takie nie byly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata- wiem, ale ręce opadają! wyryczała to przy conajmniej 20 osobach, które potem gapiły się na mnie jakbym faktycznie wylazła ze śmietnika, w jednej ręce trzymała flaszkę i peta a w drugiej 4 moich innych dzieci z poprzednich związków... nie miałam jeszcze takiej sytuacji w ciąży i może dlatego do tej pory się gotuje we mnie. po drugie czy na czole mam napisaną metrykę?? przecież równie dobrze mogę wyglądać na 23-24lata i co? w tym wieku ciąża jest zakazana? może mam czekać do 50, potem płacić tysiące za in-vitro a na końcu urodzić dziecko z zespołem Downa albo czworaczki... NO LUDZIE!!!! wiadomo że to dziecko nie było zaplanowane. chcieliśmy je mieć za 3 lata jak będę na 3 roku studiów, ale STAŁO SIĘ! i bardzo dobrze! teraz mam rok odpoczynku, za rok zacznę studia i wszystko ok! nie da się tego chyba wyplenić ale co z takimi babami robić? a wieczorem pewno poleci na różaniec i stanie się "pobożną babciulką" która będzie przepychać wszystkich łokciami i torebką żeby przed samym ołtarzem siedzieć! krew sie gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 -> ale BABA -szok- współczuję takiego poranka... na pewno nie było to sympatyczne... a co do tego kościoła masz rację! ja mam takie przykłady w rodzinie męża... ręce opadają jak się coś takiego widzi... stare dewoty bez sumienia i skrupułów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perełka- dlatego nie chodzę do kościoła, za to staram się być naprawdę dobrym człowiekiem i postaram się ze wszystkich sił nauczyć Olę empatii, współczucia i dobroci. No i będzie się musiała uodpornić na taką własnie obłudę, ale wyjdzie to samo w trakcie jej życia. nawet nie jest mi przykro- bo ten osobnik w spódnicy NIC sobą nie prezentował, tylko wstyd mi przed tymi ludźmi z przystanku. niektórych kojarzę z osiedla i często ich mijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 powiem ci ze ja przechodziłam to samo z pierwszym dzieckiem zaszłam w ciaze 4 miesiace po maturze, poszłam do szkoły policealnej i tam tez słyszałam komentarze ze strony nauczycieli, a jak urodziłam synka to w ogole traktowano mnie jak gowniare i za bardzo nie chciano mi udzielac jakichkolwiek informacji o zdrowiu dziecka(synek był w inkubatorze) wiecej mowiono mezowi bo jest 7lat starszy, teraz mam 24lata a i tak czasem usłysze jakis głupi komentarz ze juz drugie dziecko w drodze ale kogo to obchodzi, nikt mi na chleb nie daje utrzymujemy sie sami i powiem ci ze takim wrednym babom trzeba ostro przemowic do łba i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie urwaniwe głowy, z Martynką już zaliczylysmy szpital, ale szybko wypisalam ją na wlasne żądanie, bo mi dziecko tam martretowali, jednego dnia kłuli ją z 7 razy, podlaczyli kroplowkę płakałam jak bóbr, a w sumie dostalam ochrzan od lekarza z Bielska, że do nich powinnam przyjechac a nie do miejskiej rzeźni i w sumie szpital nie byl konieczny...teraz jest dobrze, Martynka ładnie przybiera na wadze, karmie ją i butlą i piersią mam nadzieję, że wybaczy mi zachowanie głupiej nadwrażliwej matki bo się ucierpiala niepotrzebnie... Jestem strasznie zmęczona, nie mogę ogranąc wstawania co 3 godziny w nocy, ale daje radę, bo kocham tą istotkę nad życie...dobra posmęciłam i uciekam pozdrawiam was kochane ciepło Serdeczne gratulacje dla mamusiek!!!!! już tyle dzieciaczków na świecie, oczekującym zyczę cierpliwości i powodzenia! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4, okropn babsztyl, mam to samo, mam 27 lat, a niektórzy prosza mne jeszcze o dowód jak kupuje alkohol. no wiec kiedy pojawiam sie z brzucem w miejscu publicznym to tez mie oceniają przez pryzmat patologii!!! obrączkę zawiesiłam na łańcusku i nosze na szyji zey było widac, bo tez sie gapią i szukaja na palcu(a tez mi ostnio paluszki podpuchły) ja słyszałam tki komentarz na swój temat, jak nie chciano mi ustapić miejsca w autobusie: puściła sie to niech stoi! w takim świecie przyszło nam żyć.... kasia... ja mam smoczki z tommee tippee, ponoć są tak wyprofilowane ze nie wpływają na zgryz dziecka i mają takie małe wypustki uspakajającde, rozmiar0 do 3 m-cy zamierzam używać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela, ciesze sie ze z mała wszystko dobrze. lepej być troche nadgorliwym niz miec pretenesje do siebie ze cos sie zaniedbało. ścskam was dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×