Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tu...

Rozstanie...

Polecane posty

Gość jestem tu...

Było pięknie, niezapomniane chwile, wspomnienia na całe życie... potem zaczęło się psuć, czar prysnął, zaczęła się walka... przegrałam... kocham nadal ale już wiem że nie będziemy mogli być razem... to ja odeszłam, bo on nie miał odwagi skończyć...samotność boli, znajomi albo daleko albo odsunęli się jakoś dziwnie... milczą... jest rodzina i praca, ale to nie wszystko... czuje w sercu olbrzymią puskę... żyję w miarę normalnie tak z dnia na dzień... dużo siły daje mi praca zawodowa... w pracy nie mam czasu o nim myśleć... ale kiedy wracam wieczorem do pustego mieszkania ta pustka właśnie cholernie boli... czuje się podle... wypalona, odrzucona, nie kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu...
Czasem przychodzi taki moment kiedy najlepszym wyjściem jest rozstanie... taką decyzję już podjęłam i nie chce roztrząsać dlaczego... teraz chcę sobie poradzić z samotnością i z tą pustką w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niewiele moge napisac jezeli nie chcesz napiac dlaczego....ale przejdzie ci to..... szczescie samo zapuka ci do drzwi:):)uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu...
Coś mogę napisać... kłamstwa, niedotrzymane obietnice, zostawienie samej w chorobie... o szczegołach nie chcę pisać... bo nie jestem w stanie w tych sprawach być obietywna... a nie chcę czegoś wyolbrzymiać pod wpwem emocji, które jeszcze są we mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie codziennie się rozstają bo mija to pierwsze zauroczenie. A on nie jest jedynym facetem na tym świecie jeszcze znajdziesz tego jedynego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu...
Z jego strony może to było zauroczenia, ja nadal kocham, ale mam w sobie trochę godności jeszcze dlatego nie nie będę już z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jakie to trudne.. sama jestem w takiej sytuacji... Okropna pustka pozostaje...i gorycz... Trzeba to po prostu przejść, idż na disco, staraj sie być miedzy ludżmi...na basen.. na siłownie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×