pytanie tylko do dziewczyn

ale jestesmy juz dwa lata i chyba czas zeby sie nie wstydzila swoich uczuc, jezeli ona w ogole je ma do mnie...bo czesto zaczynam w to watpic, ja che ja widziec codziennie a ona mimo, ze mieszka blisko to potrafi znikac na cale tygodnie

a jak jej to mowie ..to mowi ze chce nia sterowac i miec nad nia kontrole

Mów dużo o tym co ty czujesz i czego oczekujesz, to powinno jej ułatwic przełamanie nieśmiałości - a cierpliwość musisz faktycznie mieć nieprzeciętną :)

Ja kocham swojego facetaa , identycznie sie zachowuje jak twoja kobieta...

dzieki za refleksje...to mi napewno bardzo pomoze...piszcie wiecej..prosze

wodniczkaaa! a dlaczego tak robisz?

kilka dni temu powiedziala, ze musi sie na mnie napatrzyc i nie powiedzila dlaczego a wiem teraz dlaczego,,znowu zniknela

Hm...mozna kochać i nie mówić, ale wtedy ta druga strona czuje tę miłość. A tak ani nie mówi, ani nie okazuje. Po co komu taka miłość

no wlasnie..to jakas chora milosc

moze dla niej to jakas forma zabawy

czasami mowi ze nie przychodzi bo chce mnie ukarac

nie ma reguły, laski zawsze wszytsko udawają :D

wiesz co no naprawdę dzwine to co piszesz. Tak sie nie zachowuje osoba zakochana. Żeby nigdy, przez dwa lata nie powiedzieć komus, ze sie go kocha? Przeciez to się chce powiedzieć!

Eeeee, skoro czujesz, że to chora miłość lub dla niej forma zabawy to daj sobie spokój, bo nic z tego nie bedzie :(

Ukarać?!

no bo wiecie jak ona dlugo nie przychodzi to robie sie zly i robie jej za to wyrzuty i ona wtedy obraza sie i nie przychodzi jeszcze dluzej a potem jak przyjdzie to mowi ze nie przychodzila dluzej bo chciala sie odgryzc, a kocham cie to mowi ....tylko wtedy gdy ja o to zapytam albo sam powiem..kocham cie i ona wtwedy mowi...ja tez cie kocham..i to wszystko..nigdy pierwsza mi tego nie powie