Czy wierzycie

No właśnie czy wierzycie w tą jedną, niepokonaną wielką miłość, bez żadnych zdrad i nieporozumień.. Taką, że chce się spędzić z jedną osobą całe życie a na koniec życia nie żałować.. Ja bardzo chciałabym wierzyć..

nie, na szczescie zycie jest bardzo roznorodne

No może tak całkiem bez nieporozumień to nie, ale wszystko pozostałe - nie tylko wierzę, ale znam ją z autopsji :) :) :)

taka miłośc może zdarzyc się tylko w Nisku :D

To smutne..

Bez nieporozumień? Nie wierzę. Ale że się potem nie żałuje - wierzę.

a ja wierze oczywiscie nie taka ze bez zadnych nieporozumien ani kłotni tylko bez zdrad i taka ze na koniec zycia załowac nie bede:Dw taka wierze

oczywiscie ze taka milość istnieje..ale nie ludż się ze zawsze będzie bosko :)...chodzi o to by potrafić razem pokonać wszelkie przeciwności..a nie ulegać słabościom :)

Nie i nawet mi to nie przeszkadza. Po co wiązać się z kims do końca życia? Jedyne czego chcę to znależć kobietę która naprostuje mój genotyp

predzej wierze poprsotu w "miłośc" niz w "wielka milosc" Napewno wierze w to ze ludzie sa dla siebie stworzeni czy przeznaczeni . Ale jezlei chodzi o milosc to ludzie sie schodza rozchodza .Rozniena tym swiecie jest Powiedzmy w moej sytuacjii rozstalm sie z faceem dlatego ze u niego to uzcie " znikało" a ja wiem ze mi na nim cholernie zalezy i bede na niego czekac bo jestem przekoana ze on jets mi przeznaczony . I mam nadzieje ze tak bedzie ; )

wierzę w dopasowanie się w łóżku, temperamentami, upodobaniami, w 50% wspólnych zainteresowań, w wielka miłość, to mogę sobie obejrzeć na filmie Romeo i Julia, czy Love Story.

A ja wierzę. Ale taka miłość często się nie zdarza...